reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Ja tylko na chwilke teraz. Chcialam tylko Nexiss pocieszyc :) mialam robionego zeba przed swietami i tez tak mialam jak Ty. Bolalo mnie przy gryzieniu. Jakis tydzien bolalo jak gryzlam cokolwiek, pozniej bolalo jak gryzlam tylko twardsze rzeczy jak skorka chleba. Po nastepnym tyg bolalo juz tylko jak gryzlam bardzo twarde rzeczy jak orzechy, pozniej bolalo tylko od czasu do czasu az w koncu przeszlo zupelnie. Podobno czasami tak jest jak dentysta musial gleboko czyscic :) takze to nie koniecznie od razu kanalowe. Troche mi to zajelo ale w koncu przeszlo :)
 
reklama
Ja wiem, że do porodu jeszcze długo...ale czy jest tu może jakaś wrześniówka, która zastanawia się nad porodem w prywatnej klinice? Bo mi się ogólnie pomysł podoba, tylko ta cena...maskara...więc pewnie pójdę rodzić normalnie, ale na bank nie u nas w mieście, bo tutaj takie cyrki, że szok.
 
Joani mnie wezwali po 2 miesiącach rok temu na wyjaśnienia. Po złożeniu jakiegoś papierka w US po tygodniu miałam zwróconą kasę, więc życzę byś też nie musiała już długo czekać

emalia82 gratulacje dobrych wieści!

Przypomniałyście mi o PIT. Też muszę w końcu się do tego zabrać. Nie wiedziałam, że zęby aż tak się psują w ciąży. Zaraz zapisuję się na kontrolę. Jedyne co zauważyłam to opuchnięte dziąsła od jakiegoś czasu.
A jak kondycja Waszych włosów? Ja przed ciążą zaczęłam dbać o włosy, stosowałam oleje, włosy wzmocniły się przez to i zaczęły nawet trochę kręcić. Teraz są proste jak po prostownicy, no i zaczęły wypadać i się łamać;/
 
Ja tylko na chwilke teraz. Chcialam tylko Nexiss pocieszyc :) mialam robionego zeba przed swietami i tez tak mialam jak Ty. Bolalo mnie przy gryzieniu. Jakis tydzien bolalo jak gryzlam cokolwiek, pozniej bolalo jak gryzlam tylko twardsze rzeczy jak skorka chleba. Po nastepnym tyg bolalo juz tylko jak gryzlam bardzo twarde rzeczy jak orzechy, pozniej bolalo tylko od czasu do czasu az w koncu przeszlo zupelnie. Podobno czasami tak jest jak dentysta musial gleboko czyscic :) takze to nie koniecznie od razu kanalowe. Troche mi to zajelo ale w koncu przeszlo :)
Nie wiem czy będę taka wytrwała jak Ty ;-) Tyle tygodni w bólu.. Nie wiem, może fakt dentystka trochę za głęboko więrciła, ale dziwne, że tak szybko jej poszło zalepianie tego zęba.. Inny przed świętami ale to mi wtedy plomba wypadła to inna dentystka mi fleczer założyła a po nowym roku przyszłam na założenie plomby. A tu? Wierciła trochę, coś wcisnęła i wyjęła i cement... Może coś spie...ła... A kij, pójdę jutro do niej..

Bigbi ja przed ciążą stosowałam różne sumplementy w tabletakach, teraz pozostał już tylko mi Prenatal (moja siostra miała po nim i od hormonów w ciąży grube i błyszczące włosy), od prawie roku nie prostuje już włosów, stosuje jedwab i olejek arganowy na włosy, a i tak w dalszym ciągu włosy wypadają prawie garściami i są suche jak słoma... Może potem się poprawi ich stan...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja po wizycie, wszystko wporzadku ale wizyta nalezala do jendj z nagorszych jakie mialam:no: Wiecej napisze w watku wizytowym.

Ja wiem, że do porodu jeszcze długo...ale czy jest tu może jakaś wrześniówka, która zastanawia się nad porodem w prywatnej klinice? Bo mi się ogólnie pomysł podoba, tylko ta cena...maskara...więc pewnie pójdę rodzić normalnie, ale na bank nie u nas w mieście, bo tutaj takie cyrki, że szok.

Ja rozwazam opcje porodu w prywatnym szpitalu, nie orientowalam sie dokladnie jeszcze co i jak. Zjaoma rodzila i na dniach powinnam wiedziec wiecej, czy sie oplaca i jaka jest faktyczna roznica w opiece itd, bo rodzila tez w normalnym szpitalu.
 
furciaczek to czekam na jakieś info ;) bo przyjemność tania nie jest, w Łodzi poród SN - 3200, CC- 3900 i o ile jeszcze jakoś taką kwotę uzbieram, to przeraża mnie jeżeli będzie coś nie tak, np dziecko będzie miało żółtaczkę, bo liczą sobie 350zł za dobę czyli po tygodniu będę bankrutem :-p
 
Kurde to niezła cena takiego porodu w prywatnej klinice zważając na średnie zarobki normalnego śmiertelnika w Polsce. :sorry:
A tak zapytam z ciekawości wliczone jest to znieczulenie jeśli chciałoby się dostać zewnątrzoponowe czy za to trzeba płacić ekstra?
No i jak to jest normalnie na NFZ ze znieczuleniem przy porodzie? Trudno jest dostać?
 
soniafka to i tak jest chyba dość "tani" poród, bo czytałam, że może być też 6tyś ja nie wiem chyba na złotym łożu leżysz ;-), tak to już jest cena ze znieczuleniem i to podobno jakiejś nowej generacji :-D no cenią się strasznie a i tak podobno ciężko jest się dostać...to świadczy tylko o tym, w jakim opłakanym stanie są normalnie szpitale.

Co do znieczulenia na NFZ to nie mam pojęcia ;)

Moim marzeniem jest poród SN bez znieczulenia, ale co wyjdzie to zobaczymy ;-), zresztą chyba bardziej boję się konsekwencji znieczulenia niż bólu samego w sobie, moja chrześnica rodziła się przy znieczuleniu i efektem tego jest cała gama chorób...oczywiście o tym nikt głośno nie mówi...
 
No domyślam się, że te ceny pewnie rosną wraz z renomą szpitala no ale cóż się oszukiwać...płacąc możesz mieć pewność, że nikt cię nie będzie ignorował i dostaniesz lepszą opiekę. :sorry:
Ja zdecydowanie będę chciała mieć znieczulenie. Tego jestem pewna. Bardzo źle znoszę ból i panicznie się go boję. :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj ja ból też znoszę okropnie, żebyś mnie widziała jak pierwszy raz w ciąży poszłam krew oddać :-D wyglądałam, że będę miała robione przynajmniej 3 operacje i to na żywca :laugh2:
 
Do góry