reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

soniafka dobrze Cie rozumiem. do Polski teskno, ale nie ma szans, zeby tam odpoczac. My po ''urlopie'' w domu zmeczeni jak cholerka, ale tak to jest, jak czlowiek chce przez ten czas zobaczyc ze wszystkimi, pozalatwiac sprawy, jakis lekarzy itp. A moze w maju leccie sobie gdzies? Tez sa miejsca, gdzie juz zlapiecie troche witaminki D.
My ze wzgledu na kupno domu jestesmy splukani, wiec jakies egzotyczne wakacje odpadaja, moze tu gdzies na dlugi weekend skoczymy.

emka ja tez nie wyobrazam sobie wakacji osobno. moj mezulek by nigdy na to nie poszedl, ale znam tez takie pary, ktore wakacje zawsze planuja w jednym czasie, ale kazdy jedzie gdzie chce :confused: dziwne dla mnie strasznie.
 
reklama
Moj mówil że w styczniu gdzieś pojedziemy i nic kasy nie ma, może w ciągu lata gdzieś pojedziemy chociaż weekendzik nad morzem naszym mi się marzy bo w tamtym roku nici.. Mial w wakacje dziecaki i siedzielismy w domu, on juz się na podróżowal w życiu, a ja nie.. Może sama na wosne lub lato pojadę nad bałtyk z miloszem
 
bo maz mojej kolezanki ma takie odpaly, ze ona w ciazy siedzi a on sie buja po swiecie realizujac swoje hobby... ja bym tak nie chciala ;/

emka ja tez nie wyobrazam sobie wakacji osobno. moj mezulek by nigdy na to nie poszedl, ale znam tez takie pary, ktore wakacje zawsze planuja w jednym czasie, ale kazdy jedzie gdzie chce :confused: dziwne dla mnie strasznie.

ja też znam takich, i to mam w bliskiej rodzinie, do tej pory ona jedzie z dzieckiem i swoimi rodzicami nad morze na 2 tyg, a on w góry, ja czegoś takiego nie rozumiem:no:
 
soniafka dobrze Cie rozumiem. do Polski teskno, ale nie ma szans, zeby tam odpoczac. My po ''urlopie'' w domu zmeczeni jak cholerka, ale tak to jest, jak czlowiek chce przez ten czas zobaczyc ze wszystkimi, pozalatwiac sprawy, jakis lekarzy itp. A moze w maju leccie sobie gdzies? Tez sa miejsca, gdzie juz zlapiecie troche witaminki D.
My ze wzgledu na kupno domu jestesmy splukani, wiec jakies egzotyczne wakacje odpadaja, moze tu gdzies na dlugi weekend skoczymy.

emka ja tez nie wyobrazam sobie wakacji osobno. moj mezulek by nigdy na to nie poszedl, ale znam tez takie pary, ktore wakacje zawsze planuja w jednym czasie, ale kazdy jedzie gdzie chce :confused: dziwne dla mnie strasznie.
Ja sobie tez nie wyobrazam nawet w sytuacji extrewmalnej zeby ktores z nas wyjechalo osobno... no chyba ze wiedzialabym ze to nie to... ale normalnie przeciez podczas takich wyjazdow czlowiek przezywa jeszcze kilka fajnych chwil ktore cementuja zwiazek :)

Moj mówil że w styczniu gdzieś pojedziemy i nic kasy nie ma, może w ciągu lata gdzieś pojedziemy chociaż weekendzik nad morzem naszym mi się marzy bo w tamtym roku nici.. Mial w wakacje dziecaki i siedzielismy w domu, on juz się na podróżowal w życiu, a ja nie.. Może sama na wosne lub lato pojadę nad bałtyk z miloszem
Na Twoim miejscu nie zastanawialabym sie za dlugo i nie uzalezniala swojego relaksu od Twojego faceta, ktory jak widac malo mysli o Tobie ... przepraszam za szczerosc. Pamietaj Candy nie rezygnuj z siebie ...
 
Emka, to faktycznie ciąża wam psikusa zrobiła, że nie zdążyliście skorzystać ze świeżo zakupionego sprzętu :-p No najbezpieczniej byłoby nie wyjeżdzać dalej od 7go miesiąca ale z drugiej strony jak nie pojedziemy w tym roku to w przyszłym też nie wiem czy się uda z takim maluszkiem. Najlepiej byłoby pojechać jeszcze w maju ale akurat w maju szefostwo chce mojego męża wysłać na 3 tygodnie na audyt na statku bo pracuje w firmie zajmującej się poszukiwaniem złóż ropy naftowej a jeszcze nigdy na takim statku nie był i akurat teraz jak na złość chcą go tam przeszkolić, ehhh. Będziemy musieli to dobrze przemyśleć. :sorry2:
 
Sonia sprzet sie nie zepsuje na szczescie :) a dzidzia tylko jedna :) zapytasz lekarza i bedziesz wiedziec czy mozesz , ewentualnie poprosisz o zaswiadczenie i wtedy zadecydujecie co i jak :)
chociaz my wychodzimy z zalozenia ze raf nam nie zabiora wiec za rok tez sie da - ja jeszcze mysle czy ewentualnie to za rok nie pomyslec o wakacjach z dziadkami zeby mogli sie troche pozamowac brzdacem ... :) moj jeszcze nie slyszal o tej opcji :p nie wiem jak zareaguje :) ale mi by bylo obojetne chyba ktorzy rodzice :)
 
My zdążyliśmy 3 razy się wybrać na narty w tym roku, ale w sumie warunki bez szału...

Co do urlopu to my planujemy w ostatnim tygodniu marca pojechać do Budapesztu na 4 dni, potem to chyba jedynie jakiś weekend. My co do zasady lubimy dość aktywne wakacje, ze wspinaniem, nurkowaniem i intensywnym zwiedzaniem i jakoś nie bardzo sobie to na razie wyobrażam z brzuchem... Zresztą opalanie chyba też nie jest wskazane...

Co do spędzania wakacji osobno top w ogóle sobie tego nie wyobrażam... i podejrzewam ze obrazilabym się za samą propozycję mojego m ;)

Pomysł z zabraniem rodziców moim zdaniem bardzo dobry- sama planuję takie rozwiązanie na ferie zimowe w przyszłym roku :)
 
Ostatnia edycja:
Em_Ka to nie jest zły pomysł z dziadkami
Kara opalać nie, jedynie poleżeć w cieniu, tylko jak upał to i nie poleżysz

my robiliśmy zawsze wakacje na dwa razy, jeździliśmy gdzieś z małym, zazwyczaj dziecko to woda, piasek i plaża, a później młody zostawał u babci i dziadka na 2-3 dni, a my w góry połazić. No teraz to z wiadomych względów musimy sobie odpuścić.
 
No jak bybyła kaska to sama chociaż na weekend bym pojechała z miki chodź wolałabym sama by odpocząć..

A tak w ogóle krwawia wam dziasla, mi strasznie od ponad tyg a jedno takie czerwone i napuchniete :/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mi też czasem krwawią. Moja gin powiedziała żebym pukała usta wapnem rozpuszczonym po myciu zębów wieczorem i wydaje mi się że jest lepiej teraz
 
Do góry