reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

ookatkaooo1993 gratuluję,oby zadzwonili. Pracuj tak długon jak chcesz, a potem laba. Niektórzy mówią, że to nie w porządku zatrudnić się tylko po to, żeby później mieć płacone L4 i macierzyński i wychowawczy, że to oszukiwanie państwa, a ja wcale tak nie uważam. Jestem zdania, że jeśli jest okazja, to trzeba korzystać. Państwo wydaje tyle kasy na degenetatów i kryminalistów, a o zwykłych obywateli już mniej.Więc jeśli państwo o ciebie nie dba, trzeba zadbać samemu. A wiadomo, każdy grosz się liczy... Takie jest moje zdanie. ( A z resztą sama tak zrobiłam i ciągnę chorobowe do dzisiaj).
.


No i tak, ja aktualnie mam staż do marca, al w marcu już będę mogła sobie szukać jak będzie brzuch widać:D Trzeba korzystać!

ookatkaoo1993 Joasia ok tylko sporo choruje ostatnio (to od niej złapałam te świństwa) bo chodzi do przedszkola. Nic jej nie mówiliśmy jeszcze o rodzeństwie.

Zrobiłam dziś wyniki tarczycy bo mam hashimoto (tak do kolekcji)- tsh trochę kiepskie ale t4 ok więc się zbytnio nie martwie- w poniedziałek idę do endokrynooga- azała się zgłosić zaraz jak zajdę:-D.

Ja z objawów to najpierw mnie brzuch ciągnął ale już przeszło, potem byłam strasznie senna (też już lepiej) a teraz chyba zaczynają mi się mdłości- a liczyłam na to że mnie ominie:sorry2:


Kochana nawet mi nie mów o przedszkolu, mnie skierowali na staż i musiałam iść, a mała musiała iść do przedszkola, staż zaczęłam we wrześniu, w tym tym przedszkolu co Nadia chodzi tylko inny oddział ale jedna dyrektorka.
Wiedziała dobrze że tak będzie że mała będzie chorować ale to przedszkole w naszej wiosce i babka jest naprawdę wyrozumiała, sama mi powiedziała że i tak nie ona za to płaci i żebym się nawet nie przejmowała:) Tak więc zaczęłam 3 września pracowałam 2 tyg potem miesiąc na l4, potem na 3 dni do pracy i miesiąc l4 w tym szpital i mnóstwo badań bo nikt nie wiedział co jej jest bo miała strasznie podwyższone
AST I ATL ( to próby wątrobowe ale nie wiem czy dobrze napisałam skrót.) jak norma jest 30 ona miała powyżej 100, ile ja się wypłakałam jak ona mi powiedziała że to może być Wirusowe zapalenie wątroby;/ ale okazało się że Nadi poszły w górę te próby od antybiotyku bo 2 miesiące non stop brała... teraz nie może antybiotyku wg, Leczmy wszystko Inhalacją z Pulmikortu i Berodualu, dlatego mam we wtorek alergologa bo muszę od niego wziąć zaświadczenie że nasza pani doktor może mi wypisywać ze zniżka bo musi być zaświadczenie od alergologa że można jej wypisywać, bez recepty kosztuje 80 a na receptę 20 to jest różnica spora.
 
reklama
Siemaneczko :D
Widzę że coś nas przybyło :D
Ja już za 3 dni ide na badania na 13 :)
13.01.2014
godz 13
heh 2 -13 mam nadzieje że to będzie szczęśliwa liczba nie pechowa :)
 
Dziewczyny chciałam Wam tylko powiedzieć abyście piły bardzo dużo wody niegazowanej :)
jest to wręcz nakazane :)
A jakie plany macie na weekend :D
Ja tv łóżeczko :D
 
Witam wieczornie :-)

Wszystkim po wizytach gratuluje ;) i nawet serduszko juz podejzane ;) super ja sie nie umiem doczekac :tak:

denka wspolczuje sytuacji musisz byc silna ;**

manianka do 13 juz bardzo bliziutko :-) 13 to moja szczesliwa liczba ;) plany na weekend ? Brak ;) tez lozeczko ( jak nati pozwoli ) i tv ;-)

Jeszcze chcialam wam powiedziec wlasnie wyszli znajomi od nas i dostalismy zaproszenie na wesele na uwaga 6 wrzesnia haha chyba bede sie turlac po parkiecie ;) a juz jedno zaplanowane na 16 sierpien :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny, to ja chyba tez do Was dolacze :) wczoraj robilam dwa testy i wyszly pozytywne. Mam juz dwojke malych chlopakow i to bedzie moje trzecie. Staralismy sie z mezem od pazdziernika. Ale powiem Wam ze jakos mi ciezko uwierzyc ze jestem w ciazy... No nie moge sie cos przekonac ze to prawda :)
Bede tu zagladac i postaram sie cos napisac od czasu do czasu ale nie obiecuje za czestych wizyt z braku czasu przy dwoch maluchach i weekendowej pracy...

Zielona wampirzyca a gdzie w Szkocji mieszkasz? Bo ja tez mieszkam w Szkocji i urodzilam tu dwojke dzieci :)
 
Dziękuję za wsparcie dziewczyny, już mi jest trochę lepiej, kilka osób mnie wspiera i zadeklarowało się, że mogę na nich liczyć :)

Z nerwów mam biegu.. ekhm ;) Nie wiem co wziąć na to, znacie może coś bezpiecznego w ciąży na 100%?

Zazdroszczę wam tych serduszek na USG. Sama bardzo bym chciała zobaczyć takie u siebie i w końcu, by lekarz powiedział, że wszystko przebiega pomyślnie i mogę cieszyć się dzidzią :)

Kusiak też nie mogłam uwierzyć na początku :)

Ania//)też dostałam zaproszenie na wesele na 7 czerwca... pewnie pójdę sama, jako ciężarówka pełną parą (mam nadzieję) :)
 
Dzień dobry Wrześnióweczki!! :-D
Ja coś ostatnio padam ze zmęczenia bardzo wcześnie a potem budzę się o "dzikich" porach. Tak też dziś zamiast pospać sobie smacznie juz przed 7mą przewracałam się z boku na bok. (Nic dziwnego bo położyłam się spać o 21ej) :-p

Generalnie zapowiada się u mnie nerwowy weekend. Wczoraj dostałam zaproszenia na intervju na poniedziałek więc muszę się pożądnie przygotować. Tak więc dziś mój K. musi sam zabrać się za sobotnie ogarnianie mieszkania a ja planuje tylko skupiać się na przerabianiu ewentualnych pytań. Znając siebie będę przeżywać to intervju i stresować się niemiłosiernie a przecież nie moge!!!! ;-)
 
Cześć porannie,
...Jak cudownie że w końcu weekend:-) i w końcu nie musiałam wstawać po 6:)

Soniafka, to fajnie masz jak kładziesz się o 21, ja to bym mogła tylko pomarzyć o położeniu się tak wcześnie, bo moje dziecko niestety na to nie pozwala:) My wczoraj położyliśmy się spać o 23,30 ale to dlatego że oglądaliśmy super film, "Ostatni dom po lewej" no i w dodatku mój mąż już się napala na film "47 Roninów"

Jeszcze trochę pobaraszkowaliśmy po filmie i poszliśmy spać:rofl2::-D

Dziś m pojechał tylko po wypłatę i chyba do 28 stycznia będzie siedział w domu bo przetarg ich szef ma dopiero 28 stycznia własnie, a może i lepiej bo jak by udało mi się dostać ta prace to bym nie musiała płacić koleżance za siedzenie z córką, żeby nie zachorowała bo nie chce iść na chorobowe po tygodniu pracy bo zaraz mnie zwolnią...

Jest jeszcze jedna opcja, dzwonił wczoraj mój ojczym, bo składałam jeszcze podanie do takiego nocnego sklepu ale tam jest do dupy bo Umowa zlecenie na pełny etat a to mnie nawet nie interesuje taka śmieciowa umowa:) Właściciel tego sklepu to bardzo dobry znajomy mojego ojczyma, on dlatego daje umowę zlecenie bo w ciągu 2 miesięcy zmieniły się tak 3 babki, tak strasznie podobno kradną i on nie daje umowy o prace bo nawet jak by chciał zwolnic dyscyplinarnie to musi mieć dowód a nie ma kamer w sklepie, Chemy z ojczymem z nim pogadać na takiej zasadzie żeby dał mi umowę próbną na 3 msc, ja mu zapłacę za Zus żeby nie miał potem pretensji do mojego ojczyma że go wrąbał na minę, chcemy my od razu powiedzieć że jestem w ciąży, popracuje z 2 msc i pójdę na l4 ale zus sama za siebie zapłacę. Wczoraj był ojczym u niego i w poniedziałek ma gościu do mnie dzwonić o której mam przyjechać:) Może i tak się uda, miejmy nadzieje.:) Są już jakieś 2 opcję, skorzysam z pierwszej która będzie pewniakiem:)

Ależż się rozpisałam:)

plany na wekkend? hmmm może wybyję do miasta na kawkę do koleżanki:)
 
ookatkaoo, właśnie sprawdziłam ten film "Ostatni dom po lewej" i nie moge uwierzyć że go nie oglądałam!! Ja uwielbiam thrillery i horrory więc zaraz nakaże mojemu męzowi ściągnąć go w trybie natychmiastowym ;-)

A jeśli chodzi o spanie to fakt. Wiem że mam dobrze ale mam nadzieje że to już ostatnie miesiące takiej dobroci. Ileż można się tak lenić. Ja mam zdecydowanie za dużo czasu :blink:

Baraszkowanie.... ja narazie męża do siebie nie dopuszczam. Troche się boje bo w poprzedniej ciąży seks sprawial mi bół i potem się obwiniałam, że może jakoś przyczyniłam się do poronienia. Pewnie nie, ale jestem teraz przewrażliwona pod każdym względem. Poczekam z tym troszkę. Zresztą od kilku dni pobolewa mnie brzuch więc nie bardzo nawet mam ochote.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry