reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Witam się z wami porannie :)

widzę wszystkie nie wyspane jesteśmy.. ja myślałam że na zawał padne dzisiejszej nocy... 3.40 doomofon... wyskoczyłam jak poparzona.. zaraz patrze m wyskakuje z łóżka alarm nam się włączył w aucie i chyba jakiś sąsiad zadzwonił nie wiem.. m go wyłączył.. zszedł na dół i zaś sie załączył.. coś mu odbiło.. sprawdził czy akumulator sie nie wyładował ale na szczescie nie :) o 4.15 położyliśmy się spowrotem.. i nexiss tak jak twojemu M mojemu się też załączyły nocne igraszki :) nie powiem miło było :) ale co z tego jak o 6 trzeba było wstać bo m do pracy :) kule bele no masakra :)

soniafanka powodzenia dzisiaj :) &&&& zaciśnięte :)

lena56 rownież &&&& zaciśnięte za dzisiejszą wizytę :)

kasica żebyście jakoś sobie to poukładali :) w końcu dzidzia najważniejsza :) a dziewczynki juz pewnie umią dużo same zrobić i same się pobawią więc odpoczniesz :)

smoky oby przestało męczyć jak najszybciej :)

kusiak oj powiedz już szefowej :) jak dużo ludzi już wie to może niestety dowiedzieć się od innej osoby a to nie wroży dobrze ... więc &&& za załatwienie sprawy :)

stukam się z wami pączusiem :) mam nadzięję że żadnej nie zaszodzi :) i że będą nam smakowały :)

u nas pogoda ładna :) dlatego też wybieramy się na spacerek :) a że z wczoraj pomidorowa jest i posprzątane na błysk mamy to dzisiaj luzik :)

miłego dnia :)
 
reklama
Ania chyba mialas kogos innego na mysli a nie mnie :)

Soniafka nie stresuj sie, bedzie dobrze :)

Kasica moim zdaniem lepiej jednak jak bedziesz lezala bo to nie chodzi do konca o nie poruszanie sie i siedzenie. Bo jak siedzisz to mimo wszystko uciskasz na macice a w pozycji lezacej nie ma zadnego ucisku.

Smoky o nie! Nie dosc ze ciaza sama w sobie meczy to jeszcze jakis wirus. Biedna jestes, oby szybko przeszlo.

Anusia mam nadzieje ze jednak paczki wejda bo tak na nie czekalas :D

Ja tez planuje dzisiaj paczki. Zobaczymy co z tego wyniknie ;)
 
Ania o mnie pisała ;) Ja wiem i zdaję sobie sprawę, zresztą jedno podejście już miałam tylko się minęłam z szefową... a że jestem na urlopie to średnio mi się chciało tylko na tą rozmowę jechać... więc mam nadzieję że załatwię to dziś przy okazji :)

Co do pączków to ja się bałam jak będzie ale jest ok :)

Kasica nie marudź tylko leż!!!
 
kusiak, kara zaraz się kładę tylko musze kolorowanki podrukować :-p co by dziewczyny przestały oblegiwać moje łóżko

bleee zasłodziłam się...

edit a aby nie naciskać na macice trzeba chodzić i leżeć unikać siedzenia, moja mama miała usuwaną w 2011 w nietypowy sposób i miała szwy na szyjce, usuwali dołem, więc troszku się orientuje, ale było trza wybrać i zamóić frytkownice co by frytki były szybciej i łatwiej niż stać i pilnować patelni

teraz mykam czytać książke
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry :)
Jak Was czytam to zazdroszcze bo ja mam takiego lenia i tak niskie cis ze non stop bym spala... zakupy, zabawy z dziecmi - nie wiem jakbym dala rade...
tez dzis nie wyspana mega, niedawno obudził mnie trzask remonty u sasiadow wiec humor mam od tej wiertarki - bojowy... bo tez mialam pobudki w nocy, najpier o 12, potem 2, potem 6... a jak sie obudze to teraz mam problem z zasnieciem eh

witamy sie i my :)
masakra, jak mnie dzisiaj muli... wczoraj 14 razy wymiotowalam - rekord w tej ciazy. Ciekawe jak dzisiaj bedzie :/
Strasznie mi przykro to masakra jakas - pocieszajace podobno zdrowa ciaza :)

Hej
potem ponadrabiam :zawstydzona/y:

Byłam w szpitalu na badaniach, trafiły mi się dwie pogięte pielęgniarki, miały pretensje, że nie słyszę no k@#%^a wściekłam się na nie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Do tego szpital zatrzymał się w średniowieczu, pierwszy raz robiłamu nich badania, pani wszystko ręcznie wypisywała, chyba z 6 skierowań, do tego z mordą do mnie że na glukoze to do 9 trzeba przyjść, zero kartki i informacji, siedziałam tam tyle czasu że :szok::szok: naprawdę poważnie myślę aby jednak chodzić do Warszawy na NFZ przemęcze sięto co prawda tylko 3 dni w miesiącu kiedy będę musiała być u babci a M sobie z dziewczynkami jakoś poradzi no musi!!! Bo jak ja jeszcze raz spotkam tą durną pielęgniarkę, co to krzywda wielka jej się dzieje że musi pisać to ją tam rozszarpie!!!! Dziewczyny były na kontroli, nic lepiej a nawet gorzej :crazy: Samanta kolejny antybiotyk, silniejszy. Roksana dalej bez w pn kontrola.
I miłe zaskoczenie bo jednak prywatną wizyte mam dziś po 17 :-D
Kasica nie przejmuj sie idiotkami....
a o Dziewczynki dbaj ...

Hania Tobie się nie dziwię w ogóle, dzieci będą pewnie tak stęsknione że nie odstąpię Cię na krok ;)
BubblesGirl ja właśnie najbardziej lubię te domowe, z marmoladą z róży... może dlatego że robie je tylko raz w roku :) i uważam że w tłusty czwartek nie można sobie niczego żałować- pamiętam że w domu robiliśmy zawsze konkurs kto zje więcej pączków ten będzie bogatszy w całym roku ;)
Troszkę się tylko boję jak na to zareaguje mój organizm....
mmmm paczusie - ja zamowilam P do pracy i czesc ma przywiez do domku :) oby byly dobre !
Joani ja też mam niskie, ale w czasie ciąży jest książkowe ;-) Jutro jednak nie będę robić tej zupy, mama ma być w pt to ją poproszę, na jutro mam jeszcze ogórkową, a od pn będziemy zamawiać z zaprzyjaźnionej restauracji, oni dowożą i niedrogo biorą więc będziemy się u nich stołować.
Bardzo dobrze - jak musisz lezec to nie ma zmiluj sie!
Witam się i ja... tłusto :-)
Ja nie śpie od dobrych dwóch godzin bo już stresik mnie ogarnął.
Móje plany na dziś podporządkowane w całości wyprawie na badania. Mąż już dostał reprymende przy wyjściu, że jak się spóźni to go znienawidze.:sorry: Taki mam z nim odwieczny problem, że się wszędzie spóźniamy przez niego ehhh :confused2:

Jeśli chodzi o pączusie to mam nadzieje, że uda mi się gdzieś dostać bo niestety w Norwegii nie są zbyt popularne i szczerze mówiąc te dostępne w dwóch sklepach są dość średnie no ale tradycyjnie z dwa pączusie to chętnie wszamię.
Sonia mocno kciuki zacisniete !! :)


Ja tam jeszcze nie narzekam, przed ciążą to ja byłam inicjatorką, a teraz to M działa, mnie to odpowieda, zobaczymy jak długo.. :)
Takim to dobrze :) my mamy kwarantanne... moj to biedny sie budzi po nocach i miauczy jak juz nie moze sie doczekac, bo jeszcze te cycuszki i ah i eh - na codzien jestem plaska prawie jak deska:))) Wiec pocieszam go ze on i tak moze sobie ulzyc a ja nawet tej opcji nie mam... :(
Cieszę się, że moi rodzice i teściowie nie są takimi paplami, u nich jak tajemnica, to po grób ;-)
Zaraz będę miała pobojowisko w kuchni, idą już mama z siostrą i będziemy wypiekać chruściki mniammmmm:-D To do później.
Ja tez nie mam problemu z tym rodzice wiedza ale milcza :)

Ania o mnie pisała ;) Ja wiem i zdaję sobie sprawę, zresztą jedno podejście już miałam tylko się minęłam z szefową... a że jestem na urlopie to średnio mi się chciało tylko na tą rozmowę jechać... więc mam nadzieję że załatwię to dziś przy okazji :)

Co do pączków to ja się bałam jak będzie ale jest ok :)

Kasica nie marudź tylko leż!!!
Powodzenia z szefowa !

To milego dnia Wam zycze i kciuki jak jeszcze ktos wizytuje!
 
Witamy sie i prosimy o kciuki bo dzis prenatalne. Troszke sie denerwuje ale to chyba normalne ;) co do paczka to mozecie zjesc nasze 2 bo my dzis od rana wymiotujemy wiec odpuszczamy paczki :(

Dokladnie rok temu lezalam na patologii z placzem ze chce do domu a kolo 15 odeszly mi wody ;) po polnocy juz bylo po wszydtkim
 
Witamy sie i prosimy o kciuki bo dzis prenatalne. Troszke sie denerwuje ale to chyba normalne ;) co do paczka to mozecie zjesc nasze 2 bo my dzis od rana wymiotujemy wiec odpuszczamy paczki :(

Dokladnie rok temu lezalam na patologii z placzem ze chce do domu a kolo 15 odeszly mi wody ;) po polnocy juz bylo po wszydtkim

trzymam kciuki! :) a pączka nie zjem za Ciebie niestety bo żołądek dziś cierpi więc się powstrzymuję :/
 
Wesolutka trzymam kciuki w takim razie :)


Ja mogę zjeść za Was ;) Mam już na sumieniu 3, a to dopiero początek :rofl2:
 
wesolutka kciuki zaciśnięte :-) czekamy na super wieści!
Wspomnienia wracają ? Rok temu poród , dziś prenatalne, kto by pomyślał,że tak to będzie?

Pączka pewnie za Ciebie nie zjem, ale myślę,że znajdzie się parę innych chętnych :-p
 
reklama
Cześć dziewczyny,

My już dwa pączki zjedzone z toffi i ajerkoniakiem :-)

Nela zażyczyła sobie z czekoladą, a Dominik kawałek dostał od mamy z toffi.
Oboje najedzeni i szczęśliwi zasnęli, więc mam czas na forum bo mój mężulo wczoraj obiadki pogotował w domu wysprzątał więc siedzę i się lenię.

U nas pogoda nawet dość ładna, ale takie jakieś mokre to powietrze.

Za wszystkie wizytujące dziewczyny zaciskam kciuki :-D


Ps. zazdroszczę nocnych amorów, u nas pewnie do samego porodu posucha :eek:

Co do rodzinki rozpowiadającej o ciąży to u mnie wie tylko mama, tata i siostra cała reszta nawet moja najlepsza przyjaciółka jeszcze nie wie. No i mąż coś tam dzieciom wspominał, ale temat głębiej rozwinę po prenatalnych :-)
Więc narazie nikt z gratulacjami się nie pcha.

Miłego dnia dziewczyny!
 
Do góry