reklama
smokyeyes
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2012
- Postów
- 383
to chyba jakoś po 20 tyg. dopiero, ciężkie przeżycie jak dla mnie... było mi słabo, prawie zwymiotowałam :-/ musiałam wyjśc na zewnątrz bo myślałam że się przewróceJa jutro idę na badania i przeraża mnie ta glukoza, bo jak rano nie zjem, to jest masakra. A tam jeszcze trzeba siedzieć 2 h, ja tego raczej nie wytrzymam, bo będzie mi niedobrze i chyba sobie miskę ze sobą wezmę ;-) a Wy jakoś to przeżyłyście?
to chyba jakoś po 20 tyg. dopiero, ciężkie przeżycie jak dla mnie... było mi słabo, prawie zwymiotowałam :-/ musiałam wyjśc na zewnątrz bo myślałam że się przewróce
ja jak w piątek byłam w labolatorium właśnie była babeczka na glukozie.. jak ona to piła to mnie się już dzwigało.. a jak pomyślę że za niedługo też będę musiał to aż ręce opadają ...
maddlena
Fanka BB :)
Witam sie w pochmurny wtorek. Słońca brak, przepaduje deszcz,już nie jest tak wiosennie, jak przez ostatnie kilka dni...
U mnie 1.5 kg na minusie. Zdziwiłam się, bo jem normalnie.A jak u Was z wagą? W stare ciuchy nadal się mieszczę ale dziś stnęłam na i przerażenie w oczach +1,5 kg. A będzie tylko gorzej.[/QUOTE
No macie rację, to jest chyba normalny stan w ciąży, robi się tylko to co na prawdę konieczne, a potem tak jak piszesz: kanapa, kocyk...Emalia, ja to mam lenia permanentnego. Od tygodnia już siedzę w domu, do pracy łazić nie muszę a nejlepszym sposobem na spędzenie dnia dla mnie jest zestaw: kocyk, laptop, sofa i telewizorek ;-).
O tak, też jesteśmy bardzo zadowoleni.autko też wam się tak dobrze sprawuje jak nam ?? na auto rodzinne zalicza się w 100 %
Co prawda to dopiero po 20 tyg, tak jak dziewczyny piszą, ale w laboratorium, w którym robiłam to badanie, pracuje koleżanka mojej mamy i poprosiłam ją o trochę cytryny do tej glukozy(wzięłam nawet ze sobą, ale bona miała też) i Wam powiem,. że z tą cytryną nawet znośne...Ja jutro idę na badania i przeraża mnie ta glukoza, bo jak rano nie zjem, to jest masakra. A tam jeszcze trzeba siedzieć 2 h, ja tego raczej nie wytrzymam, bo będzie mi niedobrze i chyba sobie miskę ze sobą wezmę ;-) a Wy jakoś to przeżyłyście?
Antoś już zdecydowanie lepiej. Temperatury już nie ma, co najważniejsze, bo te 39,8 to mnie przeraziło strasznie.
Znowu nie mam pomysłu na obiad... Na zakupy nie mogę iść. bo Antoś chory... trzeba coś wymyślić z tego co mam w domu....
ania, nexiss, denka , fabiola, kara_13trzymam kciuki za wizyty i czekamy na relacje.
Ostatnia edycja:
smerfetka88
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2014
- Postów
- 60
Dziewczyny, a ja mam pytanie do Was, bo dla większości to nie jest pierwsza ciąża
Czy powinnam już teraz powiedzieć lekarzowi o problemach ze stawami biodrowymi? Niestety mam z nimi kłopoty i obawiam się, jak to będzie jak brzuch urośnie i zwiększy się nacisk na nie...
Czy powinnam już teraz powiedzieć lekarzowi o problemach ze stawami biodrowymi? Niestety mam z nimi kłopoty i obawiam się, jak to będzie jak brzuch urośnie i zwiększy się nacisk na nie...
smerfetka88
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2014
- Postów
- 60
A co do lodów, to też gdzieś czytałam, że nieby nie powinno się jeść.. ale sama wczoraj trochę wciągnęlam i niestety dzisiaj boli mnie gardło...
Bigbi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2014
- Postów
- 552
nexiss, denka, fabiola, kara_13, ania// życzę Wam szczęśliwych wizyt
Ritta u mnie 3kg na minusie, trochę mnie to zaczyna martwić, że waga nie rośnie
Emalia dołączam do leniuchowania, szczególnie, że za oknem pochmurno i deszczowo
Smerfetka88 mi również dokuczają biodra od kilku dni
Dziewczyny, a ta senność i znużenie też tak jak mdłości tylko w I semestrze, czy dłużej?
Ritta u mnie 3kg na minusie, trochę mnie to zaczyna martwić, że waga nie rośnie
Emalia dołączam do leniuchowania, szczególnie, że za oknem pochmurno i deszczowo
Smerfetka88 mi również dokuczają biodra od kilku dni
Dziewczyny, a ta senność i znużenie też tak jak mdłości tylko w I semestrze, czy dłużej?
smerfetka88
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2014
- Postów
- 60
Bigbi ja niestety mam od lat problemy, dlatego teraz jeszcze bardziej się boję...
A co do mdłości, to mi lekarka powiedziała: eeee, jeszcze 2 miesiące i miną... Także jak dla mnie to żadne pocieszenie, bo męczą mnie strasznie..
A co do mdłości, to mi lekarka powiedziała: eeee, jeszcze 2 miesiące i miną... Także jak dla mnie to żadne pocieszenie, bo męczą mnie strasznie..
reklama
maddlena
Fanka BB :)
Oczywiście, że powinnaś. Będzie prowadził Twoją ciążę i powinien wiedzieć o twoim stanie zdrowia. Ginekolog to jak "przyjaciel" w ciąży.Jest po to, żeby wiedział co cię martwi, odpowiadał na każde pytanie i rozwiewał wszelkie wątpliwości. Zwłaszcza w pierwszej ciąży kiedy wszystko jest nowe i nieznane... Mój taki jest...Ale niestety zdaję sobie sprawę, że nie każdy taki jest, zwłaszcza na NFZ. Mnie się udało trafić na takiego.. Koleżanki mi go poleciły i nie żałuję. Pełne zadowolenie od 3 lat...Dziewczyny, a ja mam pytanie do Was, bo dla większości to nie jest pierwsza ciąża
Czy powinnam już teraz powiedzieć lekarzowi o problemach ze stawami biodrowymi? Niestety mam z nimi kłopoty i obawiam się, jak to będzie jak brzuch urośnie i zwiększy się nacisk na nie...
A pytałam położną o badanie na cytomegalię (bo lekarzowi zapomniałam) i mówi, że mogę sobie zrobić, bo niestety nie jest ono na liście badań refundowanych. I, ąże jest to realnie podobne zagrożenie, jak toxoplazmoza, ale niestety nie robi się tego na NFZ. Więc chyba zrobię sobie prywatnie.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 22 tys
- Wyświetleń
- 992 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 947
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: