reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

Dzięki Kochana :-) ja nie dostałam zielonego światła bo byłam po zabiegu, dostałam jedną @ i teraz 8.01 mam dostać drugą ale czytając opinię dizewczyn doszłam do wniosku że druga @ ma przyjść w terminie starych @ które miałam czyli pod koniec miesiąca , więc nie wiem czy dostanę za 2 dni czy pod koniec..
 
reklama
Karolina859, pisząc zabieg masz na myśli łyżeczkowanie? Bo ja też łyżeczkowanie miałam, dokładnie 6 listopada. Miesiączkę dostałam 3 grudnia a kolejnej już nie było. ;-)
No ale ty byłaś w 14 tyg, więc dlatego napewno lekarze zalecają poczekać. Już wkrótce napewno ci się uda i znów będziesz cieszyć się ciąża. :tak:
 
Ostatnia edycja:
Soniafka to bardzo szybko lekarz pozwolił Ci się starać ponownie. Nie spotkałam się z sytuacją, żeby po zabiegu lekarze nie zalecali przerwy. Dziewczyny, musimy wierzyć, że wszystko będzie ok bo inaczej zwariować można.
 
Ritta, tak jak napisałam wcześniej konsultowałam się z 2 ginekologami i stwierdzili, że po łyżeczkowaniu nie ma śladu także uwierzyłam w to co mówią. Ja myślę, że to jest sprawa indywidualna i zależy od tego jak szybko macica jest w stanie się zregenerować i nawet gdyby nie była gotowa na przyjęcie zarodka to nie doszłoby do zagnieżdzenia. A jak będzie dalej.... zobaczymy. Mimo, że się boję to wierze w to, że będzie dobrze. Jak narazie podejrzenie u mnie pada na lekką niedoczynność tarczycy. Biorę już leki więc mam nadzieje, że powtórki nie będzie.
 
Katka to powodzenia w szukaniu pracy. Ja bym chciała pracować do końca lipca (moje pobożne życzenie :-D) Oczywiście jak będę się dobrze czuć. A w ogóle jak się czujesz ? Mnie dziś bolą cyce i mam ogólnego lenia.

tekila ja też odliczam już do wizyty. Jeszcze 8 dni ...

No muszę coś znaleźć bo Kurdę ciężko nam będzie z jedną wypłatą, tym bardziej że spłacamy kredyt za mieszkanie do tego dochodzą jeszcze rachunki i na życie, na razie mam jeszcze ten staż ale tylko do marca... i jest tylko Nadusia a potem jak się urodzi 2? i to prawie na samą zimę? Muszę coś na szybko poszukać, chociażby za barem...:)
 
To prawda, każdy organizm dochodzi do siebie w swoim tempie. Na innym wątku była dziewczyna, której lekarz 4 miesiące po cc pozwolił się starać o drugi. Stwierdził, że wyjątkowo szybko doszła do siebie.

Soniafka a wiesz jaka była przyczyna ? Teraz będziesz szczególniej traktowana przez lekarza?
 
Soniafka ja też miałam w podobnym terminie co Ty zabieg łyżeczkowania bo 12 listopada , a 8 grudnia dostałam pierwszą @ . Według OM moja ciąża liczyła 14 tygodni jednak USG wykazało że rozwój dzidzi zatrzymał się już na 7 tygodniu . Byłam na wizycie kontrolnej u lekarza jeszcze przed @ i powiedział że mam przyjść na kontrolę za 3 miesiące , dostałam też jakiś antybiotyk który się bierze przez 3 dni . W grudniu 3 razy przytulałam się bez zabezpieczenia ze swoim R , powiedz mi na kiedy lekarz wyliczył Ci owulkę? Pamiętasz może?
 
karolina termin owulacji to bardzo indywidualna sprawa i myślę że nie ma co się porównywać. Tym bardziej że soniafce lekarz określił na podstawie pęcherzyka jaki zobaczył na usg.
 
Ritta, jak narazie jedyną przyczyną mogła być ta niedoczynność tarczycy- tsh 4, niby to nie wiele ale norma dla ciężarnych to najlepiej poniżej 1.
Akurat jeśli chodzi o opiekę medyczną w Norwegi to nie mogę narzekać chociaż mają dość zaściankowe podejście do ciąży. Np. pierwsze usg robi się tu dopiero po 18tyg!!! Ja wybłagałam o wczesniejsze skierowanie mojego lekarza ogolnego bo to lek. ogólny prowadzi w Norwegi ciąże i tym sposobem dowiedzialam się o poronieniu. Ale z dwojga złego trafilam na fantastycznego gina z którego jestem mega zadowolona. Powiedział, że jak tylko zajdę znów w ciążę to zrobimy wszystko żeby ją utrzymać mimo że wczesnych ciąż nie mają tu w zwyczaju w jakikolwiek sposób podtrzymywać.

Karolina859, myślałam że ciążę miałaś starszą. Ja poszłam na usg w 11 tygodniu i badanie wykazało że zarodek zatrzymał się w 9tygodniu. Owulkę wyliczył mi na 19-20 grudnia i tak też męczyłam mojego męża każdego dnia w okolicach tych dni. ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Według OM to był 14 tydzień ale niestety rozwój zatrzymał się już 7 tygodni wcześniej , błąd lekarzy ponieważ u mnie nikt tego nie zdiagnozował a możliwa przyczyna jaka wyszła w badaniach to podwyższone GRA% czyli coś związane ze stresem , a masz jakieś charakterystyczne objawy w tej ciąży ?
 
Do góry