reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Mój Antek to wpycha rączki już z dwa tygodnie a urodził się 28 sierpnia wiec możliwe. Mój brat miał już wyrzynajace zęby na 4 miesiące
 
reklama
moja też od ok tygodnia wpycha rączki i jak się uda to i mój palec próbuje ale to chyba chodzi o to, ze poznaje w ten sposób otoczenie
 
dzieciom zaczynaja pracowac slinianki i ślinia sie na potegę, myślę że tez to ma dużo do wpychania tych rączek. Moja tez ładuje ile sie da :p
 
Asia, lekarka stwierdziła że to nic poważnego ale przy każdej wizycie będę jej przypominała o tym żeby skontrolowala czy sie nie powiększa.
Dziękuję za pamięć:)
Ooo tak! Rączki w buzi od rana do wieczora. Wszystko co ma w rączkach pcha do buzi:) i właśnie jest tak jak piszesz, aż się dławi tymi rączkami. To na pewno nie z głodu;) nasze pociechy poznają świat...:) na co dzień nas czymś zaskakują.
Moja od jakiegoś czasu śmieje sie głośno. Robi takie głośne "ha" gdy się cieszy:) a my wszyscy razem z nią:) i jak ktoś się do niej uśmiecha, a ona akurat jest noszona na rękach, to sie chowa tak jakby się wstydziła:)
 
dzieciom zaczynaja pracowac slinianki i ślinia sie na potegę, myślę że tez to ma dużo do wpychania tych rączek. Moja tez ładuje ile sie da :p
no właśnie mój Igoras ślini się na potęgę :-D

Asia, lekarka stwierdziła że to nic poważnego ale przy każdej wizycie będę jej przypominała o tym żeby skontrolowala czy sie nie powiększa.
Dziękuję za pamięć:)
Ooo tak! Rączki w buzi od rana do wieczora. Wszystko co ma w rączkach pcha do buzi:) i właśnie jest tak jak piszesz, aż się dławi tymi rączkami. To na pewno nie z głodu;) nasze pociechy poznają świat...:) na co dzień nas czymś zaskakują.
Moja od jakiegoś czasu śmieje sie głośno. Robi takie głośne "ha" gdy się cieszy:) a my wszyscy razem z nią:) i jak ktoś się do niej uśmiecha, a ona akurat jest noszona na rękach, to sie chowa tak jakby się wstydziła:)

Całe szczecie że wszystko dobrze :) Mój Igor dopiero zaczyna śmiać się głośno ale doprowadzić go do takiego stanu jest jeszcze trudno za to rano uśmiech nie schodzi mu z buzi .
Mój Młodzieniec chyba też zaczyna się wstydzić... jak obcałowuje go z boku w szyjkę to robi maślane oczka, uśmiecha się szeroko po czym próbuje zasłonić się rączką.
Jest naprawdę uroczy ;-) i chyba będzie najbardziej wycałowanym facetem na ziemi :-D

Powiem Wam, że dziś podsłuchałam mojego męża jak "czyta" małemu kontrastową książeczkę. Był tam obrazek butelki ze smoczkiem i opowiadał że to odpowiednik kobiecych piersi i że jak będzie większy to opowie co się z nimi robi... :rofl: prawie umarłam ze śmiechu...
 
Hahaha Asia to musiało być faktycznie zabawne:) no cóż, taka rola ojca:) lepiej uświadamiać dzieci od początku:)

My po spacerku, ale udało nam się wyjść tylko na 30min bo Małej dzisiaj się coś nie podobało i strasznie się rozpłakała. Za to teraz śpi przy otwartym oknie:)

Miłego dnia :)
 
Dziś w W-wie pogoda nawet ok zaraz idziemy na spacerek.
Kupiłam małemu śpiworek wełniany ale już Igor zaczyna się nie mieścić na długość i szerokość do gondoli a myślałam że chociaż 4,5m pochodzimy. Zaraz będziemy wyjmowali spacerówkę...
 
U mnie jakos pogoda marna, w sumie co dzielnica wwa to inna pogoda:)
Moja na szczęście miesci sie jeszcze w gondoli bo mam mega dużą, po za tym w razie czego jest mozliwosc lekko podniesc oparcie to trochę cm wiecej w gondoli bedzie:)
Asia to ile Igor ma cm?
 
joan_joan na Targówku było słoneczko ok 13 :-D Igor ma 68 cm ale do grubasków nie należy waży 6100 mutsy evo to chyba nie był dobry wybór wózka jeśli chodzi o gondolę... a jaki Ty masz wózek?
 
reklama
Do góry