reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

Mój Antek to wpycha rączki już z dwa tygodnie a urodził się 28 sierpnia wiec możliwe. Mój brat miał już wyrzynajace zęby na 4 miesiące
 
reklama
moja też od ok tygodnia wpycha rączki i jak się uda to i mój palec próbuje ale to chyba chodzi o to, ze poznaje w ten sposób otoczenie
 
dzieciom zaczynaja pracowac slinianki i ślinia sie na potegę, myślę że tez to ma dużo do wpychania tych rączek. Moja tez ładuje ile sie da :p
 
Asia, lekarka stwierdziła że to nic poważnego ale przy każdej wizycie będę jej przypominała o tym żeby skontrolowala czy sie nie powiększa.
Dziękuję za pamięć:)
Ooo tak! Rączki w buzi od rana do wieczora. Wszystko co ma w rączkach pcha do buzi:) i właśnie jest tak jak piszesz, aż się dławi tymi rączkami. To na pewno nie z głodu;) nasze pociechy poznają świat...:) na co dzień nas czymś zaskakują.
Moja od jakiegoś czasu śmieje sie głośno. Robi takie głośne "ha" gdy się cieszy:) a my wszyscy razem z nią:) i jak ktoś się do niej uśmiecha, a ona akurat jest noszona na rękach, to sie chowa tak jakby się wstydziła:)
 
dzieciom zaczynaja pracowac slinianki i ślinia sie na potegę, myślę że tez to ma dużo do wpychania tych rączek. Moja tez ładuje ile sie da :p
no właśnie mój Igoras ślini się na potęgę :-D

Asia, lekarka stwierdziła że to nic poważnego ale przy każdej wizycie będę jej przypominała o tym żeby skontrolowala czy sie nie powiększa.
Dziękuję za pamięć:)
Ooo tak! Rączki w buzi od rana do wieczora. Wszystko co ma w rączkach pcha do buzi:) i właśnie jest tak jak piszesz, aż się dławi tymi rączkami. To na pewno nie z głodu;) nasze pociechy poznają świat...:) na co dzień nas czymś zaskakują.
Moja od jakiegoś czasu śmieje sie głośno. Robi takie głośne "ha" gdy się cieszy:) a my wszyscy razem z nią:) i jak ktoś się do niej uśmiecha, a ona akurat jest noszona na rękach, to sie chowa tak jakby się wstydziła:)

Całe szczecie że wszystko dobrze :) Mój Igor dopiero zaczyna śmiać się głośno ale doprowadzić go do takiego stanu jest jeszcze trudno za to rano uśmiech nie schodzi mu z buzi .
Mój Młodzieniec chyba też zaczyna się wstydzić... jak obcałowuje go z boku w szyjkę to robi maślane oczka, uśmiecha się szeroko po czym próbuje zasłonić się rączką.
Jest naprawdę uroczy ;-) i chyba będzie najbardziej wycałowanym facetem na ziemi :-D

Powiem Wam, że dziś podsłuchałam mojego męża jak "czyta" małemu kontrastową książeczkę. Był tam obrazek butelki ze smoczkiem i opowiadał że to odpowiednik kobiecych piersi i że jak będzie większy to opowie co się z nimi robi... :rofl: prawie umarłam ze śmiechu...
 
Hahaha Asia to musiało być faktycznie zabawne:) no cóż, taka rola ojca:) lepiej uświadamiać dzieci od początku:)

My po spacerku, ale udało nam się wyjść tylko na 30min bo Małej dzisiaj się coś nie podobało i strasznie się rozpłakała. Za to teraz śpi przy otwartym oknie:)

Miłego dnia :)
 
Dziś w W-wie pogoda nawet ok zaraz idziemy na spacerek.
Kupiłam małemu śpiworek wełniany ale już Igor zaczyna się nie mieścić na długość i szerokość do gondoli a myślałam że chociaż 4,5m pochodzimy. Zaraz będziemy wyjmowali spacerówkę...
 
U mnie jakos pogoda marna, w sumie co dzielnica wwa to inna pogoda:)
Moja na szczęście miesci sie jeszcze w gondoli bo mam mega dużą, po za tym w razie czego jest mozliwosc lekko podniesc oparcie to trochę cm wiecej w gondoli bedzie:)
Asia to ile Igor ma cm?
 
joan_joan na Targówku było słoneczko ok 13 :-D Igor ma 68 cm ale do grubasków nie należy waży 6100 mutsy evo to chyba nie był dobry wybór wózka jeśli chodzi o gondolę... a jaki Ty masz wózek?
 
reklama
Do góry