reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Ania - piłka bardzo fajna, mnie się super siedzi skacze itp, ale myślę, że Zosia sobie nic z tego nie robi. Zresztą dopiero jeden dzień ją mam, więc to za krótko, żeby oceniać. Ale i tak piłkę chciałam kupić, żeby jak Zosia będzie starsza mogła na niej siedzieć - ponoć to lepsze dla kręgosłupa.

U mnie pełnia nic nie dała. Ależ zła jestem. Teoretycznie termin na czwartek mam, ale niektórzy mówią, że na środę (nie wiem czemu lekarze to różnie liczą).
Noc miałam okropną, obudziłam się niedawno i nadal źle się czuję, na dworze leje deszcz, więc dziś spacerem Zosi nie będę wykurzać.
Jutro mam kolejną wizytę u ginekolog, a pomyśleć, że 2 wizyty wcześniej była już ponoć ostatnia :(

Catedra - pewnie jesteś już po i tulisz swojego Skarba
 
reklama
witam się w dwupaku, ja tam nic nie robię na przyspieszenie porodu i tak by nic nie zadziałało.. Będzie pewnie tak jak z córką, położą 2 dni przed terminem do szpitala czyli 17 września, a 19.09. zapytają czy chcę rodzic, to podłączą mi kroplówkę wywołującą bóle.. Bo skurcze niby mam a ja ich w ogóle nie czuję.
Moja mała katar i kaszel więc nie prowadziłam do przedszkola, posiedzimy dziś w domu.

catedra jak tam po nocy, rozpakowałaś się już?

EM Ka a już myślałam, że rodzisz od 5 rano :-)

Miłego dnia.
 
no to przekonałyście mnie teraz na 100% :)
jeszcze znalazłam fajne ćwiczenia co dużo miejsca nie zajmują a i przy dzieciach będzie mozna ćwiczyć :)

Kara bo to tak jest że dzieci na juz w tyłku maja i od samego początku robią co chcą.. czytaj wychodzą (rodzą się) kiedy chcą :)
 
hej, niech mnie ktoś trzaśnie w łeb i obudzi bo normalnie czuję się jak na bani :szok: chyba przez tą dziwną pogodę...;//
po wczorajszej wizycie humor nadal do bani, w ogóle lekarz jakoś tak szybko mnie "załatwił", nawet Wojtek był trochę zdziwiony...
już nie kazał się umawiać na następną wizytę i dał L4 do 29 września, pytam się co mam zrobić jak termin minie, tez jakiejś wymijającej odp udzielił.
obraziłam się na torbę szpitalną i jej nie dopakowałam do końca, i w ogóle stwierdzam, że za szybko się ogoliłam i niestety będzie mnie czekała powtórka z rozrywki ;/

Emka - myślałam, że od 5 trwa u Ciebie akcja porodowa :pP

ciekawe jak tam reszta dziewczyn...

co do zepsutych dań to kilka dni temu zrobiłam snikersa z połowy porcji... tylko cukru dałam jak do całej ;/ tez się popłakałam ze złości, ale jakoś go wcisnęliśmy.

miłego dnia, nic nie chce mi się robić, to te piłki w biedronie są? może pojadę i kupię...
 
witajcie :)

Ola, kciuki żeby jakos poszło :) Dawaj znać jak się coś zacznie - może być sms:)
Widzisz mnie będzie przyjmować dr Olszańska w piątek (ta która była wczoraj w poradni) i kazała na 7:00 przyjść, więc mam nadzieję, że zacznie się od ktg, pobrania krwi i od razu kroplówka ;) No zobaczymy :)

Ala jeszcze troszke czasu masz, na pewno sie wszystko otworzy w odpowiednim czasie :*

kara, obserwuj i jak cos Cie zaniepokoi mykaj do szpitala! a pod koniec ciazy hormony juz szaleja w pelni stad te wahania nastrojow. Przytulam

catedra, pewnie juz tulisz maluszka :p

co do pelni to mnie wziely skurcze dosyc mocne rowniutko co 15 minut przez poltorej godziny po czym ucichlo wszystko ;)
a już myślałam :)
 
Hej:)

Na nas też nic pełnia nie podziałała:-p Jakaś beznadziejna chyba była, bo widzę, że żadnej nie ruszyło:-D Niby skutki można odczuwać do 10.09 to może u nas zadziała z opóźnieniem?:) Chociaż ja już na nic nie liczę, nie będę wam się wpychać w kolejkę hehe:p

Też dzisiaj moją piłkę pomęczę, a ile trzeba na niej skakać, żeby były w ogóle jakieś efekty?
 
dzień dobry dziewczyny ;)

Meldujemy się w dwupaku bez zmian dzisiejsza nocka.
Zaraz wstaję na śniadanie,

Aniu jak coś to sprawdź również w Rossmanie tą piłkę, ja tam kupowałam tyle że już kilka miesięcy temu więc nie wiem czy to stały towarek czy czasowy.
Kara mi na szkole rodzenia pani od ćwiczeń mówiła, iż na piłce trzeba odpowiednio "skakać" bo najważniejsze aby siedzieć na skraju piłeczki co by nie "zatykać" wyjścia i właśnie tymi okrężnymi ruchami postępowało rozwarcie. To też dobre ćwiczenie kiedy poród już się zaczął i warto pytać o piłkę na porodówce na pewno są w salach rodzinnych porodów.
Catedra jak ci poszło?
Rajo teraz wszyscy cię posądzą o poród dopóki się nie zameldujesz :p
Emka dobry tekst męża hihi w sumie u mnie ona leży puki co, ćwiczyłam wcześniej, ale im bliżej porodu to jakoś mi się nie chciało, może trzeba wrócić, ale nie szaleję do 15.09 w oczekiwaniu na położną ;)
 
Witam i ja w tę brzydką, deszczową pogodę w dwupaku... Mój narzeczony dogadał się z córeczką, że ma wyjść 17 września bo 17 to jego ulubiona liczba, więc chyba on mi tu się w czaromadzieja bawi i żadna pełnia nie ma sił :)

Maddlena - super, że Antoś tak dobrze zareagował na Franusia, mądry chłopak z niego :) będziesz miała pomocnika :)

EM Ka- u mnie chyba cisza, oprócz oczyszczania na kibelku

Ann_- bardzo często bywa niespodziewanie :) myślę, że jakby to było już to nie mam nic do gadania i muszę być gotowa hehe :)

Kusiak- też tak właśnie myślę, że powinnaś pójść z tym do lekarza, tym bardziej, że masz jakieś plamki..

Alicja- mi ginekolog powiedział, że zmierzenie na USG główki niedokładnie o jeden milimetr może wg USG zmienić już datę porodu więc to nie jest tak w 100% miarodajne. Poprzednio moja mała wg obwodu główki nadganiała o 2 dni termin OM, a na sobotniej wizycie już inaczej zmierzona i była o tydzień młodsza więc się nie przejmuj :) Zostajesz z nami!

Shiran85- mnie też męczy zgaga, od dwóch dni, na wieczór.. ale leczę się mlekiem i jakoś przechodzi :p

Catedra- i jak u Ciebie ? Rodzisz? oby tak i oby z datą dzisiejszą bo tak chciałaś :D

ania//- a powiedz, gdzie te piłeczki bo też mnie zaciekawiłaś skoro taka cena :)
 
A mi pelnia dala tyle ze spalam cala noc jak zabita :D nawet na siku sie nie obudzilam :D

Dziewczyny no w koncu kiedys urodzic bedziemy musialy przeciez! Jak nie same i nie z zaskoczenia to w szpitalu podlaczone do kroplowek no ale w koncu sie to czekanie kiedys na pewno skonczy!!! :D tak sobie powtarzam :p

Na razie do lekarza nie ide bo wczoraj jak kladlam sie spac to bolalo juz tylko troche (w porownaniu do przedwczoraj to musialam brac paracetamol zeby zasnac) a dzis rano prawie wcale nie boli, tylko jak zaczne mocniej przyciskac. Takze dzis znowu kapusta i oklady mnie czekaja i pewnie jutro juz nic nie bedzie :)
 
reklama
Do góry