reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2014:)

Amaliee mój wczoraj i dzisiaj daje mi popalić, widziałam chyba wszystkie części jego ciała jak się wiercił, tak mi brzuch "deformował":szok:

Choco no to super, że z niej taki mały ssaczek:-D Tak jak dziewczyny piszą, u Ciebie z każdą godziną będzie co raz lepiej:)
 
reklama
choco, ale super ze sobie juz tak cycolicie :)
z kazdym dniem bedzie mniej bolalo!

Amalie, ja nie odczuwam zmiany... potrafi zaboleć.. wydawało mi się, że brzuszek się obnizył, ale dzisiaj wkładała nogę prawie pod mostek! Auć...
 
Amaliee no serio, aż się przeraziłam co on tam robi i czy mi zaraz pępkiem nie wyjdzie:-p No to Tobie mała bokserka rośnie:) Mój się najczęściej wypina i rozciąga nogami z każdej strony:)
 
Sonia - powodzenia. Oby szybko się Mały urodził.
Sawi - moim zdaniem trochę niemądrze robisz bagatelizując objawy, ja bym przynajmniej do ginekologa zadzwoniła i się go słuchała

Ciekawa jestem co u Joani?
 
Dooda a rozmawialas z jakims lekarzem o tym pasie ? Bo ja slyszalam opinie ze od razu po cesarce nie jest wskazany. I co wlasciwie ma na celu ?
 
Moj mnir tak wali po zebrach ze az sie zginam wpol czasem i tak sie wypina ze hej:) chociaz dzisiaj wyjatkowo jest spokojniej, kopie i sie wypina ale nie boli:p

Jakos tak fajnie jak sie zaczelo:) codziennnie bedziemy czekac na nowe wrzesniowe dzieciaczki :)
 
ufff jestem na chwilkę, cały dzień na szmacie i miotle jeździłam ;/

Animka - biedactwo, współczuję i popękania i nacinania, wymęczyła się dziewczyna nie ma co :( ale dobrze, że już malluszek jest na świecie;)

Sawi - fajne masz to mieszkanko, mi wstyd wstawiac fotki swojej piwnicy, może jak trochę ogarnę bałagan i Wojtek już poskręca stół i krzesła to powrzucam zdjęcia, ale nie mam za bardzo sie czym chwalić.
Dziś urobiłam się jak świnia przy ogarnianiu małego okienka, wieszaniu maleńkiej firanki i myciu szafek...
kuchnia.jpg


aaa no i trzymam kciuki za Sonię &&&

ja zauważyłam wyraźny spadek aktywności małej w brzuchu, już parę razy się niepokoiłam, ale wtedy dostaję zazwyczaj jakiś "znak" od niej z brzucha... ale serio jest spokojniejsza.
 

Załączniki

  • kuchnia.jpg
    kuchnia.jpg
    18,8 KB · Wyświetleń: 98
A moja dziś z rańca była taka spokojna, po obiedzie siadłam i zaczęłam do niej gadać to też za wiele nie pomogło jedynie mi pupkę wypinała :p a jak tylko zaczęłam głęboko oddychać torem przeponowym ojj jak zaczęła fikać :) dawkę tlenu dodatkowo dostała :) i w 15 minut naliczyłam minimum 10 ruchów :) a teraz znów sobie spokojnie macha rączkami po lewej stronie brzucha :)

Dziś mi matka mówi, że zaczyna mi brzuch opadać, ja tego nie widzę. A jak poszłam siku to czułam jakby mi miednicę rozpychało, a na zakupach mała cisła z całej siły na pęcherz aż szczypało..
 
reklama
Koko super,m że już w domku. Jak się ogarniesz, wstaw nam fotkę Stefanka (chyba, że już wstawiłaś na maluszkowym, a ja nie sprawdziłam)

Sonia, no najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy. Najdalej w poniedziałek będziesz już tulić synusia. Trzymam kciuki, żeby nie bolało.

No mnie też martwi brak wieści od joani.

Choco z każdym dniem będzie lepiej.

furciaczek też milczy...

U mnie wreszcie łóżeczko stoi w pokoju. Ale nie ubieram. Zrobię to, jak wrócę ze szpitala. Ew rozwieszę baldachim, żebym potem nie musiała marnować czasu na prasowanie go.

Ciekawe, czy jutro przybędzie nam jakieś maleństwo.
 
Do góry