Hehe dobre jesteście
My mamy mały przedpokój więc jak wchodzimy do domu ściągamy buty to zaraz do szafki bo stały by na środku
z ciuchami mój ma to samo więc i ja raz na jakiś czas porozwalam ciuchy i nie zwracam uwagi na to więc wtedy mąż zaczyna trybić i sam zbiera wszystkie i układa i na jakiś czas spokój znowu hehe
Katka tak trzymać.. nie daj się !!!
Nie rozumiem jak można tak się odezwać do osoby którą się kocha...
Ale mamy znajomych co właśnie w sobotę się pobrali i oni do siebie mówią te ****u albo ty pitko , gamoń baran i inne takie głupie odzywki.. no ale niby się kochają..
Jak tak czasami przyjdą do nas czy my do nich to z M nabieramy do siebie podwójnego szacunku bo inaczej odreagować tego nie umiemy
Emka u nas kłótnie też tak wyglądają.. każdy musi powiedzieć o co chodzi i zaraz jest jakby nigdy nic.. bez krzyków i głupich wyzwisk.. a każdy wie co ma zmienić i już
trzaskanie to jest u nas taka tradycja że trzaska się porcelane dzień przed ślubem na szczęście młodych
w między czasie trzaskania młodzi leją wodkę i dają ciasto gościom. głupie to ... no ale taka tradycja
a z resztą nas też nikt nie oszczędził
oczywiście my jedziemy chyba 5 kubków mamy i wracamy bez picia i wg
M coś się boi pić już i powiedział że wesele to było ostatni raz przed porodem
Co do pościeli to właśnie jest tak jak dziewczyny mowią
Choć ja Natusie od samego początku kołderką przykrywałam ale to był styczeń
teraz myślę że kocyk wystarczy
Kusiak mnie już 3 dzień głowa boli ;/ znaczy boli.. tak ćmi jakby czuję ją ale do wytrzymania
A mnie dziewczyny poniosło i sama zrobiłam pudełka do pokoju dzieci na półeczkę
tzn ozdobiłam bo miałam małe kartoniki po butach od Natusi
tak akurat będą na pampersy kremik wszystko co potrzebne przy łóżeczku
Bo organizer przy Natusi nie zda egzaminu bo ciągle coś wyciągnięte będzie
muszę iść pod prysznic a mi się nie chce
Niuńka spać chce ale zasnąć nie chce
Maddlen Twoje minki bardzo rozweselają
dziękuję :*
Joani daj znać jak tam
Koko u Was jak po obchodzie?