reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Dzień dobry wszystkim

Mnie w nocy dopadł ból krzyża i to tak,że aż się obudziłam,potem o 5 jak wstałam na siku to znowu mały mnie zaczął kopać i nie mogłam usnąć



Dzisiaj mam w planach ugotować obiad,posprzątać i na plac wyjdziemy chyba,bo sloneczko wychodzi ładne

Mąż wyprawiony do pracy,a póki mały śpi to leżakuje

Joani no właśnie też mnie kopie pod samymi cyckami,czasem się zastanawiam jakie to dziecko długie jest

Anusia kurcze nie za ciekawie z tą firmą,a najgorzej, że razem tam pracujecie

Amaliee ty to faktycznie przy tej przeprowadzce urodzisz szybciej

Choco Wszystkiego Najlepszego!
 
reklama
Dzień dobry ;)
Jakoś wcześniej postanowiłam dziś wstać z ciekawości czy któraś rodzi hehe bo już niezły stres widzę wszystkie opanowuje. Ja mam jeszcze w miarę spokojne nocki. Jakoś śpię, gorzej że śnią się głupoty :)

Joani && za wizytę :)
Hania ciężki dzień wczoraj? tuli
natalina dasz radę jak każda mama pierwszego dziecka, nie panikuj za wczasu masz dogodniej bo wiesz dokładnie w jakim dniu dzidziuś się pojawi.
Koko daj znać jak po obchodzie &&& zaciśnięte.
choco dużo uśmiechu i radości w dniu urodzin :*
Amaliee oby Małej się tak nie pośpieszyło, tylko się nie przemęczaj a na spokojnie to dasz radę
Anusia współczuję sytusai z pracą, ale dadzą jakieś zadośćuczynienie z powodu zamknięcia firmy, tj utraty pracy nie z waszej winy?

A ja dziś leniu****ę. Żadnych planów na dziś. Idę po płatki z mlekiem :)
 
Dzień dobry :)

My już też od 6 na nogach :) męża wyprawiłam do pracy i wstawiłam fotelik do automatu i się pierze :) tzn materiał fotelika :D
dzisiaj w końcu M powiesi mi te nieszczęsne półki i pokoik będzie gotowy na 100% tylko łużeczko zostanie do skręcenia :)


Choco Wszystkiego Najlepszego dużo zdrówka szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń :*

Sawi i jak nocka? udało się zasnąć?:)

KAtka jak u Was sytuacja?? mąż miał zdziwko że brak śniadania??:D

Joani powodzenia dziś na wizycie czekamy na dobre wieści :)&&&

Hania hehe ważne że u Was wszystko ok :)

Madlenka ale brecht dobry :)

Ameliee no po takiej gimnastyce z porodem raczej problemu mieć nie będziesz miała hehe :)

Koko daj znac co lekarze mówią :* ubranka na 44 cm mogą być troszkę malutkie ale ja też mam jeden dresik taki na wszelki wypadek :) jak to mówią lepiej nosić niż się prosić :)

Anusia dobrze że u Was ogolnie ok :) z pracą lipa.. ale może jeszcze wszystko jakoś się ułoży :) :*

Emka oby brzuch przestał dokazywać :) odpoczywaj :)

A ja mam dzisiaj ochotę chyba na kopytka :) może zrobię hmmm :)

wieczorem jedziemy na trzaskanie pozbędę się w końcu nie potrzebnych kubkow :D
Jutro na 13.40 ślub cywilny więc szybciutko i zaraz potem jedziemy na wieś już ostatni raz w trójeczkę :) następnym razem już w czwóreczkę pojedziemy :)

Miłego dnia kochane :*
powodzenia na wizytach :)
 
Witam sie szpitalno-porannie!
Choco, wszystkiego najlepszego kochana!!! Duzo zdrowka i milosci oraz spelnienia marzen! :*
Hania, na tyle sil ile ty masz to radzisz sobie swietnie! Ale nie przemeczaj sie bo nikt tyle nie wytrzyma..
Anusia, faktycznie kiepskie zmiany w robocie, wspolczuje :(
Emka, tak leze w Bytomiu bo tu mam swojego lekarza wiec czuje sie bezpieczniej troszke ;)
Nocka nieprzespana, jak zasnelam to snil mi sie obchod na okraglo :/ poza tym co 4 godziny pomiar tetna dzidziusia a z ranca badania. Czekam na ten obchod, oby jakies newsy byly bo niewiedzy nie zniose..
Milego dzionka kochane!!! :)
 
Hej:)

Ja musiałam dzisiaj wcześnie wstać, żeby się zarejestrować na wizytę(głupie to w mojej przychodni, że na NFZ rejestrują tylko w określonych dniach:confused2:), miałam się jeszcze kłaść spać, ale już się rozbudziłam, więc witam się ze śniadankiem i kawką:))

Choco Wszystkiego Najlepszego!:tak: Spełnienia marzeń, dużo uśmiechu, pociechy z Mężulka i szczęśliwego rozwiązania:)) Sto LAT!:-)

Amaliee moim zdaniem imię to wasza sprawa i nikt nie powinien wam mącić w głowie i kazać zmieniać;-) Co innego jakbyście wymyślili coś cudacznego, że przez imię można by się potem z dziecka nabijać czy coś, to dziadkowie mogli by mieć obiekcje, żeby nie krzywdzić dziecka, ale przecież Oliwka to bardzo ładnie:tak:

Maltanka współczuję nocnych bóli.

Anusia ciężka sytuacja, ale dacie radę:tak: I dobrze, że wiecie wcześniej to Mąż może zacząć sobie już coś szukać:)

Ann_ ja też pierwsze co jak wstaje to sprawdzam na BB czy żadna nie urodziła:-D

Ja też się boję jak to będzie jak już maluszek będzie w domu i czy będziemy wiedzieli co robić, ale to chyba przychodzi instynktownie nie?;D Mam bynajmniej taką nadzieję.. :))

Ania// po przeczytaniu pierwszego zdania już miałam pytać "jak to wsadziłaś fotelik do prania"?:szok: Hehe:) Super, u nas pokoik też już w 90% gotowy:)

Koko biedna, wymęczysz się w tym szpitalu:( Daj znać po obchodzi co i jak, kciuki, żeby było wszystko dobrze:tak:
Ja spałam jak dziecko, nawet mnie mój nie obudził jak z pracy o 6 przyszedł:szok: Dopiero budzik dał radę:)

Powodzenia na wizytach i miłego dnia:))
 
Dzięki za kciukasy :-)
My dzisiaj zaczynamy kolejny i bardziej już bezpieczny tydzień, ufff :-)
Mnie dzisiaj oprócz skopanego pęcherza zgaga obudziła i od 3 do 5 miałąm natłok myśli i wszystko sobie poukładałam w główce od A do Z i jakoś mi lżej teraz mimo niewyspania :-)
Będę delektowała się dzisiaj być może ostatnim dniem "normalności", bo jak już trafię do szp., to sama nie wrócę ;-)
Mam zamiar wysterylizować butle, smoczki itp.

Choco wszystkiego dobrego, najlżejszego porodu i później przespanych nocek, niekrwawiących cycuchów i spokojnego malucha ;-)

Koko źyczę szybkiej wizyty, żebyś nie żyła tak długo w niewiedzy i daj znać co postanowili.

Sawi, Emka, mam nadzieję że trochę wam lepiej i od rana z pełnym uśmiechem tu zawitacie :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja. Dzisiaj wyspana...
Ja też rano wchodzę z ciekawością, czy jakieś porodowe wieści są.
Eh 0:24.. Czyli mamy już kolejny dzień.. mija mi dziś 27 lat... :)
Wszystkiego najlepszego kochana, dużo szczęścia i miłości.


Maddlena - jakoś te nasze chłopy dadzą sobie radę :-) muszą :-) u nas o tyle lepiej, że jeszcze dzieci nie mamy bo o to chyba najbardzij bym się martwiła.
No mi właśnie bardziej o młodego chodzi, bo mąż na pewno da sobie radę.

Witam sie szpitalno-porannie!

Nocka nieprzespana, jak zasnelam to snil mi sie obchod na okraglo :/ poza tym co 4 godziny pomiar tetna dzidziusia a z ranca badania. Czekam na ten obchod, oby jakies newsy byly bo niewiedzy nie zniose..
Milego dzionka kochane!!! :)
W szpitalu ciężko się wyspać. Ale ważne, że chodzą, sprawdzają, czy wszystko ok. Również czekamy na wieści z obchodu.

Anusia no nie fajnie z tą pracą. Oby szybko mąż znalazł nową.

Joani powodzenia na wizycie.

Katka i jak tam? Rodzimy?

Saw
i a TY? jak przetrwałaś noc?

EM Ka brzuszek nadal boli? To może do lekarza trzeba?

Hania dzisiaj nadrobisz zaległości w pisaniu na BB.

Ania// ja taż miałam skojarzenie, jak fotelik w pralce
Udanego weekendu na wsi.

Czekam dzisiaj na dwie paczki. W końcu przyjdzie mój nowy telefon
I pałąk do leżaczka, bo po Antku mam złamany.
Kurcze.okazało się, że przy wózku powietrze zeszło z przedniego koła. Mam nadzieję, że nie jest przebite. Nie wiem, ćzy da radę w razie co je wymienić. Żeby się jeszcze nie okazałó, że musimy nową brykę kupić...
Dzisiaj ogarnę część chałupki, poprasuję resztę, wczoraj nie dałam rady całego.

Miłego dnia, wrześnióweczki.
 
Ostatnia edycja:
Natalina kochana rozumiem twój strach ale na pewno dasz sobie radę, ja córkę rodziłam nie miałam 18 lat, byłam roztrzepańcem że tak powiem:) jeszcze bazy na łąkach parę miesięcy wcześniej robiłam:) Myślałam sobie boże jak ja sobie poradzę? Jak ja wezmę takie maleńkie dziecko na ręce? A tu szok! Zobaczysz samo przyjdzie...

A_nka mnie też nieraz wpienia ta aplikacja na telefonie... ona chyba jakoś nie do końca jest zrobiona... pisze nieraz i piszę a tu zacina i wywala... dlatego wole pisać z komputera....

Ameliee Boli Boli i o strasznie, nasze maleństwa mają coraz mniej miejsca.... mój jak nieraz walnie w pęcherz to mam wrażenie że pęknie.

Chocolateqa Wszystkiego Najepszego Kochana! Dużo zdrówka! I Szybkiego Bezbolesnego Porodu!

Ann ja też z ciekawości ostatnio ledwo oczy otworze i już włączam w telefonie żeby tylko zerknąć czy któraś nie zdecydowała się wyprzedzić mojego niezdecydowanego synka:happy::eek:

Ania// nie wiem nawet na niego nie patrzyłam i jak wstawał do pracy to trzymałam siku tylko żeby się z nim nie widzieć...

No to hej.. piątkowo!:D Zaczynamy wekkend! U mnie w chu***ym nastroju oczywiście...a mianowicie przepłakałam chyba 2 godziny w nocy w łazience... bo mojemu oczywiście przeszkadzało... i tylko tekst "mogła byś się w końcu zamknąć?' tak wiem przegiął... i mam sposób kochane... wczoraj mu powiedziałam... że od dziś On się nie wpier*****a w moją kase a ja w jego... to co dostane od mojej babci zostaje w moim portfelu nie idzie do jego. Rodzinne wpada na moje konto i becikowe też będzie na moim więc od tych pieniędzy wara! A on do mnie że rodzinne też jest jego! A ja do niego że go poje**ło i rodzinne jest dziecka nie jego! Ponadto od dziś sobie sam gotuje, sam po sobie sprząta! Sam sobie pierze pranie... chce to proszę bardzo będzie miał... wojnę.

Wiecie co jest najgorsze że już nie pamiętam kiedy usłyszałam głupie "Kocham Cie" ciągle słyszę tylko a dobra weź się zamknij, zamknij ryj... On sobie co chwile coś kupuję... jak nie rękawiczki na siłownie, to ciężarki to kreatyne, to jakiś pas...;/ ja nie pamiętam już kiedy coś sobie kupiłam... ale mniejsza o to....

Kiedyś był inny nie wiem, nie mam pojęcia co go tak zmieniło... kiedyś sobie żałował żebym ja sobie kupiła... a teraz? ciągle wszystko wypomina, każdy grosz...

Wczoraj mówię że Już zimno jest i trzeba małej kupić takie zapinane na zamek bluzy, nie kupowałam na wiosnę bo na zimę już by za małe były... i mówię że jutro jadę do miasta bo potem nie będę miała okazji nawet wyjść za wioskę... i nawet nie wsiądę do auta...

A on że ja ciągle do miasta muszę jeździć... że przecież w poniedziałek jadę... a ja mówię że w poniedziałek jadę do szpitala... i o to się pokłóciliśmy że znów o wszystko Nie! Powiedziałam że i tak pojadę chociażby busem i skończyło się mówienie mi co mam robić...


A rano jak wychodził do pracy? Wchodzi do pokoju i mówi że Nalał mi z baniek rope do samochodu bo rezerwa była:eek::confused2::laugh2:hahaha a ja mówię że nie zamierzam jechać jego samochodem!


Zaraz jeszcze napiszę mu smsa żeby nie zapomniał sobie czegoś na obiad kupić....:-);-)


Miłego dnia kochane!:D
 
reklama
Hejka
Ja też już na nogach. Planów dziś prawie żadnych, coś na obiad wymyśleć i potem z kumpelą na ploty.
Aaa torba mi przyszła ostatnio do wózka ale pasek muszę do niej przerobić bo ma napy które są za blisko siebie i nie mogę ich zapiąć na rączce wózka, a ponoć torba do standardowych wózków, widocznie mój jest niestandardowy i ma za grubą rączkę :p
Nie wiem jak Wam, ale mi czas strasznie szybko ucieka, niby tak się tego nie zauważa ale dni szybko lecą, dopiero była niedziela a już piątek, w ciągu dnia mało się zrobi, się wstanie i już wieczór..

Moja Wikusia to też ma już więcej siły, jak się rozciąga to tak tego nie czuć ale jak już sobie znajdzie trochę miejsca to tak kopnie, że aż się zwijam, najczęściej wali w lewy bok. Czasem się śmieję, jak mnie kopie też pod cyckami, "matka zabieraj te kolosy bo ja nie mam tu już miejsca" i mi je na plecy wykopuje :-D


Choco wszystkiego najlepszego :-D

Joani trzymam &&& za wizytę :)

Anusiaszymka lipa z tą pracą.. jeszcze jak Wy oboje tam pracujecie..

Katka masakra z tym Twoim małżem, ja bym chyba w głowę dostała gdyby mój się tak zachowywał.

Mój narazie się nie zachowuje jak gbur, ciekawe jak długo...

Miłego :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry