reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Witam sie i ja ;)
Dziś już mam troche lepszy nastrój mimo deszczu na dworzu :)
Wczoraj totalnie się odmozdzylam grajac pół wieczoru w gierke na kompie:)
Dzis z rana mąż spełnił moja jedzeniowa zachcianke i zrobil mi pyszna jajeczniczke :)
Ah no i koleżanka która też w ciąży, zaczela w nocy rodzic 6 dni po terminie, a to jej 3 ciaza;)
Sawi też bym pojechala na ktg, chocby żeby skontrolować sytuacje :)
Ps. Kilka godzin miałam problem z zalogowaniem sie na forum, jak ja tego nie lubię :/
 
reklama
Drugi raz caly post mi przepadl:( pisanie z telefonu... :(
ciagle Was nadrabiam bo im blizej konca tym wiecej rzeczy do zrobienia ;) coraz trudniej sie oszczedzac ale moja "nadreaktywna" macica przestaje taka byc jak jestem w ciaglym ruchu i cos robie, luteina odstawiona, no spy nie biore i cisza i spokoj, jakies pojedyncze skurcze owszem, a wczesniej co wieczor, co 10-15min czasem przez cala noc!

Lece na sniadanko :) no i bede doczytywac:)

O katka wez przestan nas trzymac w napieciu:-D
 
Sawi to moze wizyta na ip kontrolnie? Chyba ze czekasz do tego az bedziesz pewna ;)
Ritta to ja mam to samo co Ty ból jak przy okresie i brzuszka i w krzyżu i często napinajacy sie brzuch. Choć dzis póki co jest trochę lepiej zobaczymy jak pozniej samopoczucie czy znów rozłoży mnie po tum antybiotyku czy jak...
Szacun za ogarnięcie sprawy z 7mczna córka ale ja tez mowię cały czas nie ma rzeczy niemożliwych a dla chcącego nic trudnego ;)
Powodzenia w pakowaniu;)
Ja z niecierpliwością czekam na rzeczy z apteki bo tez wolałabym sie spakować na wszelki ... A apteka milczy ... ;(

Btw dziewczyny u nas w szpitalu jest to urządzenie do łagodzenia bólu ja mam sie zaopatrzyć tylko w końcówki któraś wie ile mam tego kupic ? Zobacz załącznik 639702

Amaliee No to gratuluje dentyscie szybko chce znów zarobić bo bez trzymania diety zeby znów zachodzą zwłaszcza w pierwszych 2 tyg gdzie łapią kolor, ja tam mimo wszystko wole stosować sie do zasad mojej dentystki ;)
A co do pakowania to fajnie samemu moZna po swojemu poukładać pochować , ja byłam niepocieszona jak P pakował bo nie wiedziałam co gdzie jest , niepotrzebnych toreb było co nie miara, zero logicznego składu, do torby do której mogło wejść np 30 książek włożone tylko 10 ;) etc ;) ale nie narzekam starał sie chlopina ...
A Ty sie Amalire nie martw na zapas po pracy męża zagon do znoszenia Ty pakuj on niech nosi. A co do wyjazdu do nowego miejsca jak idzie do pracy pierwszego wrz to niech zostawi na taryfę a wtedy sie dowiesz od mam jak dojechać komunikacja następnego dnia 30 min spacerkiem tragedii tez nie ma, ale nie wiadomo jaka pogoda bedzie poza tum lepiej zebys sie na tym etapie nie przemeczala / stresowala czy zdarzycie itd ;)

Bubles to masz pięknie z naturalnie białymi żabkami ;) ząbkami oczywiście ;)

Hania duża ta dawka ;) ale lekarz wie co robi ;) ale masz dzis plan ;) ja poza nic nierobieniem wybiorę posciel dla syna zeby maz nie musiał tego robić jak bede w szpitalu ;)

Marciatko wiemy jedno na pewno nie chciała wjechać ;) najwazniejsze ze nic poważnego jej sie nie stało !

Joani szczęściara ;) udanych zakup9w ;)

Animka ale sie chowalo maleństwo czy chcieliście niespodziankę? Bo nie pamietam.

Frlicity No u nas pojawił sie podobny temat tj maz wie ze ma wylecieć do fr na 4 dni ale nie wie kiedy , mi zapowiedział ze odmówi ale wiadomo jak jest ja tez nie chce zeby podpadal w pracy wiec ma to załatwić delikatnie albo zmobilizować szefowa zeby wysłała ich jak najwcześniej a ta wraca dopiero w pn wiec zobaczymy jak to bedzie ;) musi byc dobrze :) urodzimy jak beda z nami ;)

Katka widzę ze tez masz dobrego anioła stróża ;) ja w 2006 zaliczyłam poslizg z 4 krotnym koziolkowaniem na szczescie bez obrażeń ;)
Gratuluje skończonego remontu!

Anius dobrze ze z bratem tez ok ;)))
 
Witam się,

dzisiaj noc zaloiczam do przespanych, na szczęście obyło się bez wymiotów i biegunki.
Dzisiaj w planach ogarnięcie pokoju małego, tzn przygotowanie ubrań do przedszkola na każdy dzień, bo nie wiem jak go tata wystroi jak mnie nie będzie:szok:

Jeżeli chodzi o terminy cc to:
28/08 Chooco i Elleni
29/08 Natalina
2/09 Dooda

reszty nie pamietam :-( może się dopiszecie to będziemy wiedzieć, która kiedy rodzi dzidziusia?

Katka trzymam cały czas kciuki za rozwój akcji!
Animka podziwiam Was, no to będzie prezent na całego na porodówce!!!
Marciątko całe szczęście, że mamie sie nic nie stało.
Sawi może lepiej sprawdzić te skurcze i dolegliwości, lepiej żeby dzidzia jeszcze posiedziała w brzuszku?
Hania no to mąż się popisał z tym czuwaniem:-)


U nas leje i zimno, nie wiem jak zorganizować cały dzień w domu, bo nic mi się nie chce:-(
Miłego dnia!
 
Drugi raz caly post mi przepadl:( pisanie z telefonu... :(
ciagle Was nadrabiam bo im blizej konca tym wiecej rzeczy do zrobienia ;) coraz trudniej sie oszczedzac ale moja "nadreaktywna" macica przestaje taka byc jak jestem w ciaglym ruchu i cos robie, luteina odstawiona, no spy nie biore i cisza i spokoj, jakies pojedyncze skurcze owszem, a wczesniej co wieczor, co 10-15min czasem przez cala noc!

Lece na sniadanko :) no i bede doczytywac:)

O katka wez przestan nas trzymac w napieciu:-D

Catedra wlasnie mnie zestresowalas tymi skurczami z krzyza, jeszcze mnie taki nie zaatakowal ale wlasnie przy miesiaczce to krzyz mnie bolal tak ze 1 dzien to lozko, L4 i zastrzyk ketonalu bo nic innego nie dziala:(
 
A powiedzcie macie przy pepku takie wrażenie ciągniecia? Jakby miał za chwile Wam pęknac brzuch?
U mnie tak jest jak za długo chodze albo za długo stoje.

I łącze się w bolu z tymi co bolą je zebra, moja duża mala zajmuje już tyle miejsca że mam wrażenie że zebra to już mam poprostu poobijane :)
 
ja z herbatką, planów brak na dzisiaj, na dworze leje i zimno

po południu muszę się wybrać gdzieś po jabłka, ostatnio mnie coś naszło, pamiętam w pierwszej ciąży to skrzynkami jadłam - takie ilości

hania
to sobie pracy na dzisiaj naplanowałaś, u mnie to wszystko w słoiki poszło, nic nie mroziłam, kiedyś próbowałam truskawki, ale po rozmrożeniu taka ciapa z nich wyszła

animka a to nie chcieliście wiedzieć, czy maleństwo nie chciało się pokazać, powodzenia na ktg, ps. nie martw się to nie jest tak szybko żeby w karetce urodzić, jeszcze za pierwszym razem

felicity to nieciekawie, a wy tam kogoś macie, żeby dzieci w razie co podrzucić jakby musiał lecieć, a ty na porodówkę?

maddlena mi póki co Renie pomaga na zgagę. ps. mój tylko raz w życiu pospał do 9.30, a tak to od małego 6 najpóźniej 7 wstawał

kusiak, maddlena nam też jeszcze prezent został do kupienia i chyba na all zamówię, ale ja mojemu nie powiem będzie miał niespodziankę jak brata przywieziemy do domu z zabawką
 
reklama
Drugi raz caly post mi przepadl:( pisanie z telefonu... :(
ciagle Was nadrabiam bo im blizej konca tym wiecej rzeczy do zrobienia ;) coraz trudniej sie oszczedzac ale moja "nadreaktywna" macica przestaje taka byc jak jestem w ciaglym ruchu i cos robie, luteina odstawiona, no spy nie biore i cisza i spokoj, jakies pojedyncze skurcze owszem, a wczesniej co wieczor, co 10-15min czasem przez cala noc!

Lece na sniadanko :) no i bede doczytywac:)

O katka wez przestan nas trzymac w napieciu:-D

Catedra wlasnie mnie zestresowalas tymi skurczami z krzyza, jeszcze mnie taki nie zaatakowal ale wlasnie przy miesiaczce to krzyz mnie bolal tak ze 1 dzien to lozko, L4 i zastrzyk ketonalu bo nic innego nie dziala:(

czemu się zestresowałaś? ja na co dzień przez mój kręgosłup jestem na tramalu z ketonalem i paracetamolem na raz. Jak mam miesiączkę to zdycham i nie wiem na jakim świecie żyję. Na stałe żyję na gorsecie żeby móc jako tako funkcjonować. Powiem Ci szczerze, że ja przez krzyżowe nawet nie czułam tych z brzucha więc wierzę, że poród można dobrze wspominać. Dlatego teraz jedyne o czym marzę to znieczulenie bo od rodzenia córki pięć lat temu nastąpił taki negatywny progres z moim kręgosłupem, że telepie mnie na myśl o porodzie.

Mały do tego przekroczył wagę mojej córki przy rodzeniu 5 tygodni przed terminem porodu. Co dodatkowo mnie stresuje...

Mój wiedząc jaką mam traumę i jak się boję powiedział, że pozabija ich w tym szpitalu jak nie znajdzie się dla mnie anestezjolog... a ja powiedziałam sobie, że jak mnie wnerwią to na własne żądanie wyjdę ze szpitala w trakcie i przejadę się pod siedzibę jakiejś telewizji i urodzę na chodniku bo nie pozwolę sobie po raz drugi na wmawianie mi, że robię cyrk i nic nie boli bo nic na ktg nie wychodzi... a to, że pod koniec traciłam przytomność przy każdym skurczu to też udawane na pewno było... nie jesteśmy w średniowieczu ani zwierzętami... nie po to płacę ten cholerny zus żeby mi odmówiono mojego podstawowego prawa w szpitalu...

Ja wiem, że pewnie myślicie sobie wariatka ale ja naprawdę mam taką traumę, że nie umiem nad tym lękiem zapanować...
 
Do góry