reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Witam wieczornie


Tylko na chwilkę bo z telefonu :-( leże cały dzien prawie, jakoś słabo sie czuje i mam mega dola :-( chyba hormony, płacze na zawołanie :-(


Dooda - trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze. Lepiej dmuchać na zimne.


A_nka - nie daj sie :-) jakby co to wdech-wydech ;-) oby szybko pojechali :-)


Madlena - moze Bejbik uciska? Te nasze Dzieci to już duże są i sporo miejsca zajmują :-)


Wesolutka - dziękuje za przepis :* bede robić we wtorek :-)


No nic, leże dalej. Moze humor sie jeszcze polepszy.


Miłego wieczoru :-)
 
reklama
felicity za każdym razem sobie tłumacze że nie ma co się spinać w moi stanie,ale co poradze że mnie to dobija.....
tłumacze sobie że po porodzie ogarne chałupke.....
co do remontu to nic nie mów...nam właśnie głównie łazienka została i czekanie 2 doby aż lakier wyschnie żeby można było w pokojach wstawiać meble
z kuchnią wyszła kicha (chcielismy w ikei na raty bo takiej gotówki nie mamy,ponad 10tys.) ale że mąż prowadzi działalność w budowlance to odmówiono........ehhhhh
wiec będziemy sukcesywnie kupować po 2-3 szafki
narazie kupimy tylko indukcje i szafke pod zlew a reszte z mieszkania obecnego weźmiemy (też nie możemy wszystkiego bo pod wynajem idzie mieszkanko)
a to co nam między czasie wypadło to już nie chce mi sie gadać....zawsze coś wyjdzie przy takich remontach....
Amalie to ja takie kurcze miewam też co 30-60min
ale już ledwo chodze
 
Jestem dziewczyny,
wypuścili mnie po kilku godz, wszystko się unormowało, tętno spadło ze 150 na 90 i tak podobno może byc. Sawi myslę, że u nas na max to 100, więcej nie powinno.
U mnie jest to skutek po sterydach, podobno do jutra mogę sie tak właśnie czuć, jaby mnie coś niepokoiło to mam jechać na IP.


Miłego woeczorku, dzieki za &&& idę odpoczywać :)
 
AMELIEE Ci faceci... im nie dogodzi... :)

DODA super ze juz ok...:))

Ja padam na pysk... masakra... caly dzien roboty a mąż jeszcze walczy z przedpokojem:) a ja juz lez jutro z rana jedzie kupić farby do małej do pokoju....a dzis spimy tak... materac z malej lozka u nas na podlodze bo tam wszystko ofoliowane i nie mialam siły sprzatac:) podziwiajcie moj pokój
 

Załączniki

  • 1408126867314.jpg
    1408126867314.jpg
    17,2 KB · Wyświetleń: 76
Amalie też uważam ze lepiej w rudym.....
teraz wystarczyłoby delikatnie zapienić,żeby troszkę rozjaśnić i położyc dopiero rudzielca
ale sama może nie kombinuj
idź do fryzjerki i złóż reklamacje,,,,,,masz prawo
 
katka u mnie nie lepiej teraz tu gdzie "jeszcze" mieszkamya
ale jeszcze chwila i będzie piknie :-D

mąż przed chwilą powiedział że do końca tygodnia tzn.do 23 już zamieszkamy (ja we wtorek jadę już do rodziców bo dziewczynki tam są a tata kończy urlop a mąż chce żebym już je przywiozła na gotowe)

tylko ciekawa jestem czy ja do wtorku ogarne wszystkie meble poczyścić
a on wtedy powstawia z sąsiadem,
 
Witam wieczornie :-)

Widzę,że leniwie na forum z okazji weekendu. Wskoczyłam zobaczyć co u Was, bo mężuś do lali poszedł. Sąsiad postanowił pokosić trawkę właśnie teraz, a że moja niunia na kosiarke wręcz ma alergię, więc tylko czekałąm,aż się obudzi :baffled: suma sumarum długo czekać nie trzeba było.. Film na nas czeka ''the angriest man in brooklyn''. Zabieraliśmy się za niego od dłuższego czasu i zawsze coś.. chyba nam nie pisany...

madlena ja też myślę,że to mrowienie spowodowane uciśkiem małego. Racezj nie masz się czym martwić, oby szybko choć trochę się przesunął.

dooda dobrze,że już w domku!

furciaczek, jak u Ciebie?jak się trzymasz?

hania żyjesz? nie odzywasz się od rana, czyżby goście dali popalić? mam nadzieję,że jakoś zniosłaś rodzinkę!

wesolutka mam to samo, dopóki chodzę jest git, ale mam wrażenie,że jak usiąde, tak i koniec będzie :-D a ztym bólem u mnie, to niestety tak, jak u kusiak.. im dalej , tym gorzej :-(

Miłego wieczorku brzuchole!
 
hej,
na szybko, bo z pracy, a dzis busy jak cholercia :baffled:
Melduje sie znow niewyspana- te biodra mnie wykoncza,a wizyta do fizjoterapeuty jeszcze nie przyszla.. znajac moje szczescie, gdzies sie zagubila po drodze, musze tam zadzwonic i sprawdzic o co kaman.

AAAA w Polsce dlugi weekend z okazji Swieta :-) Odpocznijcie kochane ile sie da.

haniu zycze cierpliwosci podczas najazdu ''obcych''. swoja droga, co za tupet,zeby z takim tekstem o obiedzie wyskoczyc :szok: masz racje, nic absolutnie nie szykuj. Niec ich zadowoli herbata..

milego dnia i weekendu! u nas bedzie pracowicie, bo za 1,5 tygodnia tesciowie przyjezdzaja do nas w odwiedziny :-) nie pisalam wam wczesniej, bo z nimi, to nigdy nie wiadomo niestety. Mama meza sie bardzo boi samolotu.. To bedzie ich pierwszy raz, odkad jestesmy w IE. Juz niedlugo zostalo, bilety kupione, wiec mam nadzieje,ze 25 bedziemy sie witac na lotnisku!

Anusia no to życzę miłych odwiedziń teściów :)
25 już niedługo ;)

Hej dziewczyny :-)
u nas zawitało piękne słońce, oby taki cały dzień był :-) w planach nic szczególnego, trochę pracy, obiad u teściów i takie takie :)
Amaliee, ja też bardzo lubię rude włosy :-) teraz też mam rude ombre ale zauważyłam, że coś szybko się zmywają niż zawsze...
Anusiaszymka, to super, że będziecie mieć gości, jak są długo wyczekiwani zwłaszcza :)
Hania, Tobie życzę powodzenia i dużo wewnętrznej siły, cobyś nie rozniosła rodzinki ;) nie dziwię się wcale, i też uważam, że herbatka w zupełności wystarczy :)
Dooda, no zafundowałaś mężowi niezłą radochę :)
Joani, miłej imprezki! my w niedzielę jedziemy na rocznicę ślubu teściów więc mam zgryz co założyć ;)
Marciątko, również miłego dnia u znajomych :)
Pozdrowienia!

Mam nadzieję, że dzionek udany był i pogoda dopisała :)

Moj Maz mnie meczy strasznie o rudy, ale ja sobie siebie nie wyobrazam, wiec zostaje przy blondzie, jakos w nim sie czuje najlepiej:tak:

Amaliee no to zaskoczylas tesciow:D a szwagierka przegina, ja bym na Twoim miejscu nie trzymala swoich ulubionych rzeczy w kazience, a zwracalas jej uwage?

A_nka no to z nockami u Oli co raz lepiej:) wspolczuje najazdu, tez bym nic nie szykowala, kawka, ciasteczka i niech spadaja jak sie nie umieja zachowac i jeszcze takie wymagania maja:p

My dzisiaj idziemy na obiad do tesciow, a pozniej jedziemy z nimi w odwiedziny do rodzinki, oni do ciotki i wujka, a my do kuzyna i jego dziewczyny( mieszkaja w jednym domu:) ).

Milego dnia:)

I mam nadzieję, że Ty odpoczełaś, a odwiedziny były sympatyczne :)

witam porannie

dzis pospaliśmy troche
obejrzymy defilade i bierzemy się za robote (tak wiem nie wypada w święto ale wyjątkowo bo czas nas goni)
mąż będzie odkurzał podłogę a ja na mokro przetre

po wczorajszym myciu okien nie było źle
ale zła jestem na tynkarza,jak przy oknach równał ściany,no tak uwalić ...i to jeszcze w tych zakamarkach gdzie zawiasy......

Sawi nie przemęczaj się kochana tylko. Cieszę się, że już niedługo kończycie remont. Wytrwałości na ostatniej prostej życze ;)

Czesc:) ja na fonie:)) wy odpoczywacie a u nas remont na spontanie:)) tak wygląda przedpokoj:) a w sumie jego sciana:)))

Hehe nie ma jak spontaniczny remoncik ;)

Witam swiatecznie :)
Wczoraj u mnie ciężki dzień, wszystko mnie bolalo, a najbardziej podbrzusze, krocze i krzyz. Przeszło jednak po dwugodzinnej drzemce i dwóch godzinach skurczy.
W sumie nigdzie nie chodzilam tylko ok 4 h robiłam placki z cukinii, czyżby to po tym?
Dziś w kosciele moja mama spotkała znajoma polozna i mam dziś po 20 podjęchac na oddział zrobić sobie kontrolne ktg :)
Ciesze się bo będę spokojniejsza :)
Dziś spokojny dzień kompletnie nicnierobienia :) maz jeszcze odsypia ostatnie dni e pracy, biedaczek :)
A ja pisze z tel więc tylko o sobie hehe :)
Miłego likendu kochane i spokojnego :)

Super, że jesteś na ktg umówiona. Na bank będziesz spokojniejsza :)

witajcie :)

Furciaczek, teraz doczytalam ze suma sumarum lezysz w szpitalu. Mam nadzieje ze zajma sie Toba jak nalezy! a polozna na medal!
haha usmialam sie z meza i zmywarki :)

Kusiak, bo ja mam wrazenie ze jak sie poloze to juz bede lezec do porodu, a poki cos robie to mimo bolu jakos te dni mijaja szybko :D a dwa, ze mam babcie na zawolanie, ale nie chce ich wykorzystywac, bo pewnie bede wolala zeby przyszly jak juz sasanka sie urodzi :)

choco, ja tez miewam te bole pachwinowe. Dzisiaj sprzatajac w komodach znalazlam ksiazeczke ciazy z Ola i tez mialam od 8 miesiaca...

Kusiak, ania, jak Wasze bole - uwstapily?

Ritta, wypoczywajcie :)

dooda, myslalam ze ten tatuaz bedzie jakis mikroskopijny a tu taki wielgasny :D

Hania, hyhy tez bym wolala robic przeciery niz goscic rodzinke ktora sie zapowiada w ostatniej chwili. Ale bedziecie mic z glowy. Kapiecie Ole codziennie? Trzymam kciuki za Dominisia, bo to tez maluszek jeszcze :)

Reszta jak Was doczytam. Wieszam pranie i zbieramy sie na obiad do rodzicow :) Ech powiedzialam mamie wczoraj ze mam ochote na szarlotke i dzis tata dzowni "wiesz madziu, mama zrobila to dobre ciasto z jablkami" <3 :D

Wesolutka mam nadzieję, że delektowałaś się pyszną szarlotką i spokojem ;)
Tak Olę kąpię codzien, tak samo jak resztę dzieciaków. I oni też darli się na początku na widok wody, a potem minęło i się darli jak musieli wychodzić ;)
Dzieciom nie dogodzisz :D

Wesolutka no co Ty! Te bole to tylko z dnia na dzien robia sie gorsze niestety :( im wiekszy brzuch tym gorzej :( smacznego :D

Haniu mam nadzieje ze jednak wizyta nie bedzie taka zla :)

Katka ze Tobie sie remontu zachcialo teraz! Podziwiam! :)

Amaliee czekoladowy tez ladny kolor i na zdjeciu z brzuszkiem Ci pasuje :)

Rita milego wypoczynku :)

Choco fajnie ze bedziesz miec dodatkowa wizyte :)

My dzis sie w domu nudzimy bez meza a chlopcy akurat maja dzis pelno energii :p
Musze posprzatac ale jak sie w koncu biore za cos to zaczyna mi sie w glowie krecic i musze przestac. Nie wiem czemu tak dzisiaj mnie to lapie, pewnie reakcja na sprzatanie :p

Hehe ja tez chce takie reakcje na wszelkie prace domowe :p
Dostanę l4 od lekarza i przedstawię mężowi :)

hej jestem na oddziale. z wysokim tentnem i ciśnieniem, trzymajcie kciuki żeby wszystko był ok i mnie puścili

Dooda doczytałam, że już jest lepiej bardzo się cieszę i odpoczywaj. Z tego co pamiętam Aniaam bodaj też gorzej się czuła po sterydach. Ale to normalne przynajmniej na innych wątkach tak czytałam. Zdrówka i spokoju życzę :-*

Witam i ja świątecznie
Dziś dzień lenistwa wiec się lenimy, w kościele byliśmy, potem zrobię coś na obiad i dalszy ciąg laby.
Jutro za to bierzemy się za porządkowanie pokoju pod córeczke. Trzeba pomyc, poprzyklejac listwy przy drzwiach, itp.

Moja Wiki z rana coś leniwa była, ale zaraz po śniadaniu odzyskała werwe.

Miłego lenistwa życzę :-)

Odpoczywajcie :)

Choco teraz to do poniedziałku ma zakaz! Az skonczymy:)

Oby synek posłuchał mamusi i poczekał do poniedziałku :p

Auć :/ ja mam już drugi mocny skurcz dzisiaj. Męczące to sie robi...

Staraj się więcej odpoczywać. Chociaż przepowiadacze na tym etapie są raczej nie do uniknięciq :(

Amalie ty obserwuj te skurcze,co ile ,i ile trwają,jak za często o gorący prysznic i czekać,jak dalej są to na IP jak ustają to fałszywy alarm.....

kurcze dziewczyny czuje się taka niezaradna!
nie nie dałam rady umyć tylu okien co trzeba....
nie mam siły już.....
aż mi się wyć chce z bezradności....
i chyba włączyło mi sie wici gniazda bo bym chciała już urządzać pokoje i dla Basi mieć wszystko tez gotowe
a porządek to przedewszystkim

wkurzyłam się tym że okna nie są tak umyte jak powinny
co oczywiście mój mąż nie rozumie...bo twierdzie że okna po remoncie,tynkach,gipsach,piankach itp... to nie zmyją się za pierwszym razem.....tylko ja te okna myje 3-4 razy i dalej zasyfione......
to się wyżaliłam

podrzemie troche i biore sie za pstrąga

Sawi nie mniej wyrzutów. I tak bardzo dużo ogarniasz.

Hello!

Ja nie wiem co jest z tym forum....Wczoraj tyle napisalam - i wszystko gdzies zniklo :baffled:
W kazdym razie - znowu pracuje od srody (urlop sie skonczyl,...ale jakos przetrwam jeszcze te 2.5 tyg....a potem juz mam labe ;-))...
Wczoraj bylam na wizycie u midwife - wg niej wszystko ok...brzusio rosnie odpowiednio (ale to tylko wg jej 'zewnetrznego' mierzenia), dziecko ulozone juz nisko w kanale (to akurat sama zauwazylam), glowkowo ;-) W kazdym razie we wtorek jade na usg (w zwiazku z tym niby niskim lozyskiem) - i sie dowiem jak to w tej chwili wyglada... Natomiast za tydzien w poniedzialek polozna przychodzi do domu na taka dluzsza wizyte - i przy okazji mamy omowic plan porodu (jesli jakis mam ;-)) i odpowie na wszelkie pytania itp....


Z gorszych spraw....to ledwie staramy sie skonczyc remont w sypialni (pozostaly w zasadzie drobiazgi)....to wczoraj okazalo sie,ze wanna nam przecieka (byla peknieta - nie wiem jakim cudem - ale nie przeciekala)....no i czeka nas znowu kolejny remont :no: tym bardziej,ze nasza lazienka malutka i ciezko cokolwiek tam wstawic - niedosc,ze musialam znalezc 'mala' niestandardowa wanne, to jeszcze wyladuje ona w innym miejscu niz obecna - co spowoduje,ze musimy 'dorobic' plytki na scianie i dorobic podloge :szok:....Normalnie tak tu zakladali wczesniej wanne - ze najpierw ja wstawili a potem robili 'dookola' plytki...to samo z podloga...eh, brak slow! Nie sadze,ze wszystko uda sie w ten weekend - zwlaszcza,ze kran do nowej wanny ma wychodzic ze sciany - juz znalazlam sobie na necie - ale musze czekac na wysylke...to samo z nowa umywalka....
Dobrze,ze chociaz wanne mezowi uda sie dzis odebrac (wlasnie po nia pojechal)....

sawi ja tez tak mam - ale po ostatnich porzadkach kiedy sie wysililam i potem mi brzuch twardnial - dalam za wygrana - no naprawde nie da sie zrobic wszystkiego na tym etapie ciazy....i jak zostanie cos nie do konca czyste - to trzeba odpuscic....nie ma co sie stresowac ;-)

A no z tymi remontami tak jest stale coś wyskakuje. Szkoda, że urlopik juz dobiega końca, ale jak sama napisałaś 2.5 tygodnia i znów masz wolne :)
Kciuki za wizytę już zaciskam &&&

Witam wieczornie


Tylko na chwilkę bo z telefonu :-( leże cały dzien prawie, jakoś słabo sie czuje i mam mega dola :-( chyba hormony, płacze na zawołanie :-(


Dooda - trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze. Lepiej dmuchać na zimne.


A_nka - nie daj sie :-) jakby co to wdech-wydech ;-) oby szybko pojechali :-)


Madlena - moze Bejbik uciska? Te nasze Dzieci to już duże są i sporo miejsca zajmują :-)


Wesolutka - dziękuje za przepis :* bede robić we wtorek :-)


No nic, leże dalej. Moze humor sie jeszcze polepszy.


Miłego wieczoru :-)

Ah te hormony ;) promyczki słoneczka wysyłam coby humorek poprawiły :)

Mężowi się nowy kolor włosów nie podoba... :(

Przyzwyczai się ;) a ty według mnie ślicznie wyglądasz :)

AMELIEE Ci faceci... im nie dogodzi... :)

DODA super ze juz ok...:))

Ja padam na pysk... masakra... caly dzien roboty a mąż jeszcze walczy z przedpokojem:) a ja juz lez jutro z rana jedzie kupić farby do małej do pokoju....a dzis spimy tak... materac z malej lozka u nas na podlodze bo tam wszystko ofoliowane i nie mialam siły sprzatac:) podziwiajcie moj pokój

Odpoczywaj teraz :)

A u nas masakra nawet pisać mi się nie chce. Jak się trochę uspokoję to opiszę wizytę.

Ola dziś po jedzonku wieczornym ważyła 2220g :D
I nawet w miarę grzeczna była. Troszkę na tarasie pospała, a potem oberwanie chmury naszło i po pieknej pogodzie :dry:
Idę teraz się wykąpać i jeżeli mała jeszcze pośpi to i ja się położę.

Spokojnej nocki :*
 
reklama
Witam, dzisiaj ja pierwsza.
Obudziłam się o 6-tej i koniec spania :wściekła/y:.
Moje wczorajsze dziwne objawy ustały, może faktycznie mały gdzieś tam mi napierał. W ogóle wieczorami już coraz gorzej. Po całym dniu na nogach, to tu coś boli, to jakiś delikatny skurcz... A też pewnie działa siła autosugestii... Jeszcze 17 dni do 1 września...

Później poczytam, co u was.
Miłego spokojnego dnia
 
Do góry