Haniu ja nie chce Cie od tego pomyslu odciagac bo wiadomo ze mleko mamy jest najlepsze ale ja bym sie nie zdecydowsla jednak. Pamietam jak odciagalam przy moim pierwszym bo on nie umial ssac piersi i tylko z butelki jadl. Moj problem polegal na tym ze ja bardzo malo mleka produkowalam ale sie uparlam ze bede probowac i teraz jak wspominam to nie bylo milo. Nie dosc ze ja sie czulam jak krowa przyczepiona do dojnika to musialam to robic co 2 godziny i ani wyjsc nie moglam nigdzie, ani zaprosic do mnie bo co to jest 2 godz? I znikalam do sypialni i tak sie doilam przez pol godz lub dluzej zeby z dwoch piersi wyciagnac 30ml. Masakra! Nie wspominam tego milo. A Ty jeszcze z dwojka malych dzieci to sobie nie wyobrazam...
reklama
BubblesGirl
Szczęśliwa mama :))
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2013
- Postów
- 7 849
Hej
Ja dzisiaj miałam dużo planów, ale oczywiście pogoda wszystko zepsuła W dodatku w aucie mi wczoraj przewiało oko i mam spuchniętą dolną powiekę i pobolewa, zrobiłam okłady, opuchlizna trochę się zmniejszyła, ale wciąż jest, mam nadzieję, że przejdzie, jak nie to czeka mnie okulista w poniedziałek
A_nka jeżeli się czujesz na siłach to spróbuj odciągać, ale jak jeszcze na to znajdziesz czas to będę w szoku;-)
Ja dzisiaj miałam dużo planów, ale oczywiście pogoda wszystko zepsuła W dodatku w aucie mi wczoraj przewiało oko i mam spuchniętą dolną powiekę i pobolewa, zrobiłam okłady, opuchlizna trochę się zmniejszyła, ale wciąż jest, mam nadzieję, że przejdzie, jak nie to czeka mnie okulista w poniedziałek
A_nka jeżeli się czujesz na siłach to spróbuj odciągać, ale jak jeszcze na to znajdziesz czas to będę w szoku;-)
EM Ka
Fanka BB :)
No to czas wrócić do forumowego zycia
Powinnam byc teraz eM Wu
Dziekuje Wam kochane za zyczenia mam nadzieje ze faktycznie bedzie teraz tak dobrze jak w dniu slubu i te kilka dni po )) muszę Wam powiedziec ze wszystko wyszło idealnie - poszło ładnie po kolei... Zaczęło sie jednak od tego ze sie splakalam podkezdzajac pod sam Kościół jak zobaczyłam wszystkich bliskich ale przysięgę powoedzialam bez zająknięcia maz mój rowniez ah co to był za dzien, wszyscy martwili sie ze nie pobawie sie zbyt długo a balowalam do samego konca na parkiecie czyli do 5 bardzo długo w obcasach ku mojemu zdziwieniu a drugiego dnia wyszły spontaniczne poprawiny zamiast spokojnej posiadowki i bawiliśmy sie na mieście do 2
Dziewczyny próbowałam Was nadrobić nawet mam notkę do wklejenia ale przez to ze Maz miał jeszcze urlop to cały tydz jeździliśmy za wózkami i mebelkami wiec zaległości Heszcze większe
Dlatego nie ma co czekać wbijam do Was bez nadrabiania zgadzacie sie ?
Haniu mam nadzieje ze wypoczeliscie i ze mała za chwil pare bedzie z Wami
O wlasnie doczytalam ze jutro
No juz bawisz swoja lalę 4 dzien !
Sonia zycze duzo zdrowka!
Katka juz myślałam ze maluszek na świecie
Joani gratuluje samych wygranych zagraj w tego totka
Tak tak dziewczyny w piątek slybowalam miłość wierność i te inne w sobotę poprawiliśmy z młodymi, rodzina itd
Ale za zyczenia dziekuje bez względu na to kiedy życzone
Olinka jak to mówią miej wy***** na teściów fakt txt mega chamski ale dla pocieszenia powiem Ci ze moja teściowa biegała za nami w dniu wesela krzycząc wszem i wobec ze mamy pilnować szczególnie koperty od chrzestnego bo ona wie ile tam jest i jak to usłyszałam po raz enty to jej grzecznie powiedziałam ze dobrze bedziemy pilnować całego pudełka na koperty bo tam wszystkie koperty sa równie wazne to usłyszałam ze ja ustawiłam juz od pierwszego dnia ... A co kurde bedzie mi tu dupę zawracać i ujmować innym gościom którzy nie chcieli albo nie mogli dać tyle samo co chrzesny męża ktorego nie widział lat naście. No teść mnie tez zgotowal bo wielce nie chciał zostawać w drugim dniu by nie jesc obiadu z teściowa wiec przeorganizowalismy wszystko zeby spotkać sie z młodymi ja olalam tym
Samym moja rodzine ;( a on i tak został :/// sobrze chociaż ze ten drugi dzien z młodymi był bardzo bardzo udany bo i tak sie wcześniej wyplakalam ze muszę wyjsc z rodzinnej imprezy wcześniej niz bym chciała. No ale dobrze ze towarzystwo nie zawiodło i bawili sie swietnie
Hania dzis wielki dzien
A ja rano myślałam ze juz niewiele mi zostało do nadrobienia a tu taka niespodzianka 100 postów
Marciartko modlę sie za babcie.
Madlena foto relacja musi troszkę poczekać ponieważ nie mam jeszcze fotek ;( ale jak tylko dostanę to chętnie sie podzielę powiem Wam tylko ze rozbexzalam sie jak dziecko jak podjechalam pod kościół ze wzruszenia ze oni wszyscy tam sa... Umówiam sie z mezem ze necie mi dmuchał w oczy jak beda sie szklic, dzięki temu dałam rade powiedziec przysięgę
A tez mam tak twardy brzuchol ... Wczoraj pierwsza małżeńska kłótnia za nami ;P az poszło szkło spadły mi filiżanki na panele i poniszczyly ;( ale sytuacja zazwgnana juz jest dobrze tata obiecał nam pomoc je wymienić dobrze ze został zapas
Finalnie chyba zdecydowaliśmy sie na wozek i mebelki trzeba je tylko zamówić
A wlasnie dziewczyny któraś z Was sie decyduje na krew pepowinowa ?
No nic lecę dalej kompletowac wyprawkę ;* buziaki
Powinnam byc teraz eM Wu
Dziekuje Wam kochane za zyczenia mam nadzieje ze faktycznie bedzie teraz tak dobrze jak w dniu slubu i te kilka dni po )) muszę Wam powiedziec ze wszystko wyszło idealnie - poszło ładnie po kolei... Zaczęło sie jednak od tego ze sie splakalam podkezdzajac pod sam Kościół jak zobaczyłam wszystkich bliskich ale przysięgę powoedzialam bez zająknięcia maz mój rowniez ah co to był za dzien, wszyscy martwili sie ze nie pobawie sie zbyt długo a balowalam do samego konca na parkiecie czyli do 5 bardzo długo w obcasach ku mojemu zdziwieniu a drugiego dnia wyszły spontaniczne poprawiny zamiast spokojnej posiadowki i bawiliśmy sie na mieście do 2
Dziewczyny próbowałam Was nadrobić nawet mam notkę do wklejenia ale przez to ze Maz miał jeszcze urlop to cały tydz jeździliśmy za wózkami i mebelkami wiec zaległości Heszcze większe
Dlatego nie ma co czekać wbijam do Was bez nadrabiania zgadzacie sie ?
Haniu mam nadzieje ze wypoczeliscie i ze mała za chwil pare bedzie z Wami
O wlasnie doczytalam ze jutro
No juz bawisz swoja lalę 4 dzien !
Sonia zycze duzo zdrowka!
Katka juz myślałam ze maluszek na świecie
Joani gratuluje samych wygranych zagraj w tego totka
Tak tak dziewczyny w piątek slybowalam miłość wierność i te inne w sobotę poprawiliśmy z młodymi, rodzina itd
Ale za zyczenia dziekuje bez względu na to kiedy życzone
Olinka jak to mówią miej wy***** na teściów fakt txt mega chamski ale dla pocieszenia powiem Ci ze moja teściowa biegała za nami w dniu wesela krzycząc wszem i wobec ze mamy pilnować szczególnie koperty od chrzestnego bo ona wie ile tam jest i jak to usłyszałam po raz enty to jej grzecznie powiedziałam ze dobrze bedziemy pilnować całego pudełka na koperty bo tam wszystkie koperty sa równie wazne to usłyszałam ze ja ustawiłam juz od pierwszego dnia ... A co kurde bedzie mi tu dupę zawracać i ujmować innym gościom którzy nie chcieli albo nie mogli dać tyle samo co chrzesny męża ktorego nie widział lat naście. No teść mnie tez zgotowal bo wielce nie chciał zostawać w drugim dniu by nie jesc obiadu z teściowa wiec przeorganizowalismy wszystko zeby spotkać sie z młodymi ja olalam tym
Samym moja rodzine ;( a on i tak został :/// sobrze chociaż ze ten drugi dzien z młodymi był bardzo bardzo udany bo i tak sie wcześniej wyplakalam ze muszę wyjsc z rodzinnej imprezy wcześniej niz bym chciała. No ale dobrze ze towarzystwo nie zawiodło i bawili sie swietnie
Hania dzis wielki dzien
A ja rano myślałam ze juz niewiele mi zostało do nadrobienia a tu taka niespodzianka 100 postów
Marciartko modlę sie za babcie.
Madlena foto relacja musi troszkę poczekać ponieważ nie mam jeszcze fotek ;( ale jak tylko dostanę to chętnie sie podzielę powiem Wam tylko ze rozbexzalam sie jak dziecko jak podjechalam pod kościół ze wzruszenia ze oni wszyscy tam sa... Umówiam sie z mezem ze necie mi dmuchał w oczy jak beda sie szklic, dzięki temu dałam rade powiedziec przysięgę
A tez mam tak twardy brzuchol ... Wczoraj pierwsza małżeńska kłótnia za nami ;P az poszło szkło spadły mi filiżanki na panele i poniszczyly ;( ale sytuacja zazwgnana juz jest dobrze tata obiecał nam pomoc je wymienić dobrze ze został zapas
Finalnie chyba zdecydowaliśmy sie na wozek i mebelki trzeba je tylko zamówić
A wlasnie dziewczyny któraś z Was sie decyduje na krew pepowinowa ?
No nic lecę dalej kompletowac wyprawkę ;* buziaki
W
wesolutka85
Gość
witajcie
ja tak na szybciutko, Haniu wydaje mi sie ze wydziela Ci sie oksytocyna, czyli hormon szcescia a on pobudza laktacje, wiec jak najbardziej masz mleczko i jesli chcesz to pewnie dalo by sie ja odbudowac.
ja juz w terminie. Wczoraj ostatnia dawka magnezu poszla... teraz czekać, haha do 42 tyg
ja tak na szybciutko, Haniu wydaje mi sie ze wydziela Ci sie oksytocyna, czyli hormon szcescia a on pobudza laktacje, wiec jak najbardziej masz mleczko i jesli chcesz to pewnie dalo by sie ja odbudowac.
ja juz w terminie. Wczoraj ostatnia dawka magnezu poszla... teraz czekać, haha do 42 tyg
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
Dzień dobry Mamusie
Jestem po tych długich trzech tygodniach nieobecności. Przepraszam Was z góry, ale raczej nie jestem w stanie nadrobić tych ok 100 stron :-( ale od dziś będę na bieżąco. Mąż niestety pojechał znowu do Niemiec i wróci jak się rozpakujemy.
Wakacje nam się udały, pogoda trafiona idealnie, ok 25 stopni i cieplutka woda. Byliśmy 5 dni i już jestem w domu. Byliśmy też u lekarza w czwartek ale to wam opiszę w odpowiednim wątku.
Mam nadzieję że u was dobrze i jeszcze wszystkie w dwupaku jesteście, pomału postaram się się ogarnąć co w trawie piszczy ;-)
Jestem po tych długich trzech tygodniach nieobecności. Przepraszam Was z góry, ale raczej nie jestem w stanie nadrobić tych ok 100 stron :-( ale od dziś będę na bieżąco. Mąż niestety pojechał znowu do Niemiec i wróci jak się rozpakujemy.
Wakacje nam się udały, pogoda trafiona idealnie, ok 25 stopni i cieplutka woda. Byliśmy 5 dni i już jestem w domu. Byliśmy też u lekarza w czwartek ale to wam opiszę w odpowiednim wątku.
Mam nadzieję że u was dobrze i jeszcze wszystkie w dwupaku jesteście, pomału postaram się się ogarnąć co w trawie piszczy ;-)
sawi
szczęśliwa żona i mama
Haniu to normalny objaw powrotu laktacji....myslisz pewnie czasami o karmieniu....
ja bym próbowała w wolnych chwilach
jejku dziewczyny ,nie wiem co sie dzieje ale jak wstaje,chodze to na dole bardzo mnie ciągnie w dół,kuje
ciekaw o czym to świadczy.....
ja bym próbowała w wolnych chwilach
jejku dziewczyny ,nie wiem co sie dzieje ale jak wstaje,chodze to na dole bardzo mnie ciągnie w dół,kuje
ciekaw o czym to świadczy.....
ookatkaoo1993
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2010
- Postów
- 3 918
Witam się i ja na szybko bo my dalej walczymy od samego rana
:-)
My jutro zaczynamy 40 tydz? szok masakra... jutro mamy zamiar to skończyć ale nie wiadomo czy się uda... czy na poniedziałek nie zostaną jakieś drobne poprawki... Teściowa wczoraj zabrała Nadusię na cały dzień, dziś też przed chwilką ją wzięła..
U nas pada.... od nocy. Pospaliśmy do 9,30 a wczoraj jeszcze oglądaliśmy wieczorem "Krwawe Walentynki" 3d
Jak będę miała chwilkę to jeszcze do was zajrzę
:-)
My jutro zaczynamy 40 tydz? szok masakra... jutro mamy zamiar to skończyć ale nie wiadomo czy się uda... czy na poniedziałek nie zostaną jakieś drobne poprawki... Teściowa wczoraj zabrała Nadusię na cały dzień, dziś też przed chwilką ją wzięła..
U nas pada.... od nocy. Pospaliśmy do 9,30 a wczoraj jeszcze oglądaliśmy wieczorem "Krwawe Walentynki" 3d
Jak będę miała chwilkę to jeszcze do was zajrzę
O widzę, że wielki come back
Super, że jesteście dziewczyny :*
Sawi jasne, że myślę o tym karmieniu. Nakręcają mnie jeszcze bardziej mamy młodzieży na bliźniakach
Nie powiem, ale teraz troszkę marzy mi się karmienie mieszane w dziem swój pokarm na noc mm. Tylko czy ja bym była w stanie bujnąć laktację na tyle by dać radę? Jednak cały miesiąc nie ściagałam pokarmu, parę razy na bluzce plamy zauważyłam, ale nic ponad to. Dwa czekam na @ i zaczynam brać antyki czyli jeżeli chcę karmić to decyzję muszę podjąć szybko i działać w kierunku dojarki
Super, że jesteście dziewczyny :*
Sawi jasne, że myślę o tym karmieniu. Nakręcają mnie jeszcze bardziej mamy młodzieży na bliźniakach
Nie powiem, ale teraz troszkę marzy mi się karmienie mieszane w dziem swój pokarm na noc mm. Tylko czy ja bym była w stanie bujnąć laktację na tyle by dać radę? Jednak cały miesiąc nie ściagałam pokarmu, parę razy na bluzce plamy zauważyłam, ale nic ponad to. Dwa czekam na @ i zaczynam brać antyki czyli jeżeli chcę karmić to decyzję muszę podjąć szybko i działać w kierunku dojarki
Ostatnia edycja:
reklama
sawi
szczęśliwa żona i mama
nie kojarzę w poprzednich ciążach takiego uczucia dlatego dopytuje
ale też tak miewacie? bo ja boje się chodzić,mam odczucie że mi zaraz poleci w dół
ale też tak miewacie? bo ja boje się chodzić,mam odczucie że mi zaraz poleci w dół
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 23 tys
- Odpowiedzi
- 22 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 951
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: