reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Moja sałateczka już przegryza się w lodówce :-)

soniafka to prawda, małżeństwo to wieczny kompromis. My pobraliśmy się po 3 latach a poważny kryzys był 5 lat po ślubie. W kwietniu będziemy mieć 10 rocznicę ślubu :szok:

kasica212 witaj wśród wrześniowych mam :)

candy ja ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nie mam żadnych huśtawek nastrojów. Pełny spokój ...

nimfii podziwiam takie kobiety jak Ty. Ja jestem zupełnie inna, nie usiedziałabym za długo w domu. Ja staram się łączyć życie zawodowe z prywatnym ale wiadomo że różnie to wychodzi ...
 
reklama
Kolejna mama z dzieciaczkami z 2009 i 2011 oraz 2014 :-) u mnie tez ten uklad
tylko miesiaca mi się różnimy

a ja dzi mam kiepski dzień
niby się wyspałam,bo do 9:30 spałam
ale humor mam podły,
denerwuje mnie wszystko
mąż musiał wyjść do mieszkania niżej zeby nie narazić się....
senność straszna mnie łapie
nie wiem czy na godzinke nie zdrzemne się
o 16 mam sąsiadke na strzyżenie,a
wogóle ochoty na to nie mam
 
Sawi "przytul" :)

Ja to znowu cala w skowronkach chodze od kilku dni.

Dzis na obiad skrzydelka, frytki i surowka z marchewki. Frytek chyba z rok nie jadlam :D
Pobawila bym te wasze kochane dzieciaczki :)
 
RITTA znow ja mam na odwrot czuje ze nie dalabym rady pracowac i poswiecac czas dziecia. Przy czym ja jestem na samym poczatku kariery zawodowej, bo ledwo po szkole. Jak sie urodzil starszy syn to kontynuowalam nauke. A zatrudniona jestem tylko w KFC wiec z praca tam nie wiarze przyszlosci ;-)


Ja z dziecmi jestesmy przeziembieni - katarkowo. Stad to rozleniwienie dzisiejsze. Zamowilam wczoraj pizze wiec mam obiad na trzy dni :-D poodkurzac dzis musze i koniec obowiazkow.
nienawidze chorowac w ciazy :-/ jeszcze to bolace gardlo.

Mamusie moze napiszecie wasze sprawdzone leki jakie mozna stosowac w ciazy? Ja poki co biore calcium i witaminy. Gardlo plukam roztworem szalwi. Do poniedzialku musze wytrzymac i dokupie *spam* tabletki do ssania i spray do nosa oraz tabletki coryzalia.
 
Ostatnia edycja:
nimfii ja dziś byłam u lekarza. Dostałam Buderhin - krople do nosa w aerozolu (chyba na receptę), Isla Mint so ssania i witaminę A+E w kapsułkach (mam rozgryźć żeby osadziło się na błonie śluzowej gardła).
 
U mnie dziś tez mielone, tyle,że z buraczkami mniam :tak:

kasica witaj!

nimfi dzięki :-) właśnie tak to sobie wyobrażam jak tymczasowy armagedon :-) pewnie na początku tak będzie, dopóki się nie zorganizuję. Ja podobnie jak Ty bardzo lubię spędzać czas w domu z córeczką. Po macierzyńskim wróciłam na cały etat do pracy, wynajęłam nianię, której musiałam oddać prawie całą moją tygodniówkę, a dziecko widziałam 3 godz dziennie. To zdecydowanie nie dla mnie. Od jakiegoś czasu mam możliwość pracować max 3 w dni w tyg. Z mężem wymieniamy się opieką nad córcią , niania nie potrzebna i wszyscy jesteśmy szczęśliwsi :tak:
Trzymam kciuki za męża, oby znalazł dobra stałą pracę i żebyście mogli być razem. Znam tu chłopaków, którzy zostawili rodziny w domu. Wbrew pozorom nie jest tak,że korzystają i się bawią. Głównie bardzo ciężko pracują dla swoich rodzin w Polsce po to aby jak najszybciej do nich wrócić albo stworzyć im warunki tutaj. Czy to Ty pisałaś, że coś tam Wam troszkę emocje ogasły? Może rozłąka podgrzeje troszkę uczucia, nie ma to jak porządnie się za sobą stęsknić! Powodzenia!

Życzę Wam miłego wieczorku kobitki!Ja uciekam się i lalkę szykować na imprezę urodzinową u znajomych. Mąż przyjedzie z pracy, obiadek i musimy być gotowe do wyjścia, bo do wieczora niewiele czasu na zabawę zostanie.
aha goschon trzymam kciuki za jutro &&&&&&&&&
 
ANUSIASZYMKA moj maz to prawdziwy pracoholik :-) ale jak patrze na niektorych leniuchow co im sie nie chce pracowac na rodzine to sie ciesze ze on taki jest. Pracuje na noce, zeby zarobic wiecej. W dzien spi. Nie ma ani czasu ani ochoty na zabawe. Tam w UK ma rodzine, cztery starsze siostry z rodzinami wiec go pilnuja, jestem spokojna ;-) tak moje emocje wygasly juz jakis czas temu ale to dlatego ze za duzo problemow zwalilo sie na glowe. Rok 2013 byl pelen napiec, sporo problemu z kasa. Tak, ta rozlaka byla mi potrzeba bo w domu juz potykalismy sie o siebie. Ale kontakt mamy codziennie :-) on dowiedzial sie o ciazy jak juz byl w UK chwile po wyjezdzie, ale nawet wtedy nie przestal mnie zaskakiwac. Zawsze wspieral, pocieszal ze sobie damy rade.
 
reklama
Do góry