reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

reklama
A_nka gratulacje:tak: Jak pierwsza noc Oli w domku? Posłaliście maluchy do przedszkola?

Maddlena współczuję ciężkiej nocki. Chyba się już powoli zaczyna nam włączać stres przedporodowy:)

Katka no przez najbliższy czas to ja bym się na Twoim miejscu nie nastawiała na to, że się wyśpisz;-) Powodzenia na USG!:)

Shiran dobrze, że do Twojego jednak coś dotarło, oby tak zostało:tak:

My się wczoraj rocznicowaliśmy, jakoś tak szybko minęły te dwa lata zaobrączkowania:) Mężuś się spisał:tak: Ogólnie miło spędziliśmy czas:)

A dzisiaj bym sobie pospała, ale sąsiedzi w klatce obok się remontują i od 7:30 wiertarka hałasuje, mam nadzieję, że szybko skończą i nie będzie się to ciągnęło miesiącami:)
 
Dzień dobry :)

Dziś ja również dołączam do niewyspanych- niby spałam całą noc bez wstawania ale czuję się jakbym w ogóle nie spała ;/

Hania a Ty jak tam? pospałaś chociaż chwilę? Myślę, że zablokowana kołyska u Was w sypialni będzie na kilka pierwszych miesięcy idealnym rozwiązaniem.

Furciaczek fajnie, że się odezwałaś bo już trochę zaczynałyśmy się martwić...

Maddlena powodzenia na badaniach!

Katka powodzenia na usg!!! A nie sądzisz że ten Ronald to zagrywka taktyczna męża żebyś się zgodziła na Oliwiera (bo brzmi prawie jak z podręcznika do negocjacji)?

Shiran fajnie, że sytuacja z mężem się poprawiła. Trzymam kciuki żeby teraz było tylko lepiej!

Bubbles współczuję remontujących sąsiadów... Nienawidzę tego... Byle szybko skończyli!


U mnie dziś znów zapowiada się zabiegany dzień- pierwszy plan to wycieczka w poszukiwaniu koszulek na sobotni mecz Memoriału Huberta Wagnera :)


Miłego dnia i powodzenia dla wszystkich wizytujących!!!
 
Witam :)
To ja się tak nie wyspalam wczoraj, nie dość że polozylismy się ok 1:30, to nie mogłam zasnac, później w nocy ten bol, po każdym sikaniu nie mogłam usnac bo się martwilam a wstałam o 5:50 ;)

Za to dziś w porównaniu do wczoraj czuje sie super wyspana :)

Dziś czekam na listonosza czy kuriera bo sobie na urodziny, które są niebawem zamówilam gierke na kompa - pomysł mojego męża żebym w końcu od odpoczela :) i jeszcze taki zestaw do manicure :) uparł się że to ma być tylko dla mnie, bo bal się że na swoje urodziny zachce coś dla małej :)

Co do fryzjera wybieram się na "odnowe" jakis czas po poporodzie :)
Jest to dla mnie niewyobrazalne żeby Mąż decydowal o tym czy pójdę do fryzjera czy nie.

No i tak widzę że dziś sporo wizyt łącznie z moja i badan też duzo więc trzymamy kciuki :)
 
Troszkę doczytałam Was po nieobecności.

Alicja dzięki za odpowiedź odnośnie laktatorow :)

Katka właśnie jak to jest że mąż ma Ci decydować kiedy idziesz do fryzjera? Ty mu też decyduj kiedy idzie na siłownię dbać o siebie. On może a Ty nie? Jeszcze teraz jak w ciąży chcesz ładnie wyglądać? Ja mojemu ostatnio oznajmiłam ze po ciąży zakładam aparat ortodontyczny. Kiedyś miałam i uważam że rok chodzenia w nim to za mało. Teraz znów się boję bo 8 mi wychodzą i boję się że zęby od nowa mi się zejdą.

Shiran widzisz może Twój coś zrozumiał. Może s końcu do niego dotarło że rodzina to rodzina i mimo że za niektórymi się nie przepada to trzeba ich szanować a żona czy partnerka i to w ciąży to świętość ;)

Katka jeszcze odnośnie imienia to u nas tez były sprzeczki na początku chcieliśmy Marcelka ale jego znajomi tak dali i za chiny ludowe nie chciał się zgodzic. Któregoś dnia ja czytałam wywiad z Mikołajem Roznerskim i on ma Antka i o tym imieniu pomyślałam. Potem mąż wrócił z kurnikow i mówi do mnie że myślał o imieniu i może Antek i wtedy już zamknelismy temat bo to mały chyba podświadomie na nas zadziałał i wybrał sobie imię heh. My rzadko z czym się zgadzamy. Choć mnie wciąż bardzo się podoba Marcel.

Dzisiaj mały tak kopał i tak się wiercił w nocy że hej. Ja natomiast co trochę to mam takie ciągnięcia w dole brzucha. I już w nocy sppgladalam na moją niespakowana torbę...

Choco ja dzisiaj tez oczekuje na kuriera bo czekam na łóżeczko ojej juz nie mogę się doczekać

Aniu jak zazdroszczę że kruszynka już jest z Wami i ma apetyt. Ja niestety nie wiem co to nocne wstawanie i boję się że nie dam rady sobie se wszystkimi obowiązkami. Mój mąż twierdzi że on tam z wszystkim da sobie radę i nie będzie potrzebował niczyjej pomocy...hm zobaczymy. On zawsze dużo mówi a mało robi...
 
Ostatnia edycja:
Witam!

Ja dzis w miare wyspana...ale wstac o 8 musialam, bo juz glodna bylam ;-)
Na 11 jade do dentysty, bo w niedziele wraz z cukierkiem toffi wypadlo mi kawalek zeba (albo plomby) :no: no ale przynajmniej mialam motywacje zeby umowic sie z dentysta w koncu ;-)

Od wczoraj jestem bez auta - bo auto P. u mechanika...No i obecna sytuacja potrwa jeszcze troche - bo w jego aucie do wymiany turbo i intercooler - a to niestety droga sprawa - wiec na razie to auto poczeka....

W zasadzie nie powinno byc zle - bo ja jeszcze tylko 3 tyg. do pracy, a potem zalegle wolne i juz macierzynski (ostatni dzien w pracy 2.09):-)...Dobrze,ze z szefem P. ugadal, ze dni kiedy ja do pracy musze jechac, to on bedzie pracowal z domu ;-)

a_nka
gratuluje wyjscia Olenki ze szpitala.... Przypomnialas nam jak to jest wstawac co 3h na karmienie - eh....chyba wszystkie nas to czeka juz bardzo niedlugo ;-)
 
Dzień dobry :)

Ola jest charakterna, od mniej więcej 1.30 do 5 rano płakała w niebogłosy. No ale zwalam to na karb aklimatyzacji. Oby dziś było lepiej. Teraz księżniczka śpi :D

Przebieranis pieluszki też nie lubi, rzuca tymi mini nóżkami stęka i zaczyna płakać :) dziś w planach mamy pierwszą domową kąpiel wszyscy w czwórkę będziemy pomagać. Ciekawe jaki koncercik Ola strzeli :D

No i dziś do mnie dotarło, że ja za szybko się nie wyśpię :p

Kara, tak wysłałam maluchy do przedszkola. Dziś ja je odwoziłam i odbieram oboje wcześniej bo o 13. Nela podekscytowana bo opowie ciociom o siostrze, a Dominik troszkę wystraszony, ale dzieci, zabawki i obecność Neli go przekonują. Tym razem w grupie jest 3 dzieci w wieku Domiśka więc ma z kim się bawoć. Dwa starsze młodszymi też się zajmują :)
Tylko po kieszeni czuć, że to przedszkole to drogga przyjemność.

No uciekam zerknąć do obiadku bo gulasz z kalafiorem dziś mamy. I czekam na wózek. Pogoda u nas ładna więc chętnie wystawię małą na taras.
3majcie się!!! ::
 
Witajcie - ja nadal na wyspanie nie moge narzec, noi ogolnie nie mam na co - odpukac :-)
HANIU - super ze Olenka juz w domciu, przywyknie do domowych warunkow i bedzie ok :happy2: a ze posiada charakterek to i dobrze :-)
 
Witajcie
U mnie jest w końcu czym oddychać i pada deszcz.
Trzeba dzisiaj jakiś obiad ugotować, ale pomysłu brak...

Katka
mi się osobiście Oliwier bardziej podoba, jak po usg?

Hania super, że Ola już w domu, szybko się wdrożycie w nowe obowiązki :) ps. a dlaczego nie chce wysłać ich do przedszkola?jeżeli to pierwszy rok to mimo wszystko bałabym się chorób, a jeśli chodzi o obowiązek chodzenia to tak masz rację jeśli nie puścisz to następnym razem też ci coś wymyślą

maddlena mój będzie chodził do przedszkola, raz z racji tego, że to już zerówka, dwa, że już 4 rok będzie chodził i nie obawiam się bardzo, że coś mi nawlecze z przedszkola, no i jednak obowiązki swoje musi mieć

Bubbles o współczuję remontu zwłaszcza teraz
 
reklama
Dzień dobry :)

A_nka super, że Olkę już macie w domu :) A dzieciaki pewnie będą przeszczęśliwe pomagając przy kąpieli :)

Ja zaczęłam już 38 tydzień, ale jakoś nie dociera do mnie, że teraz to już w każdej chwili może być akcja ;-) Zresztą jakoś szczególnie mi się nie spieszy, bo też nie mogę na nic narzekać na szczęście póki co :)

Trzymam kciuki za wizyty!
 
Do góry