Kusiak - moja Majka też tak świrowała w tym wieku, miałam ochotę nie raz jej wlać i zakneblować. Spokój i konsekwencja jak mawia super niania... ;/
Hania - mnie by jasny szlag trafił jakby się tak rodzina na sam początek zjechałą, ja bym to wszystko odwołała, jeszcze przyjadą z katarami i Bóg wie czym, mało ostatnio przeszliście?? gdzie Twój mąż ma oczy i uszy?? pogadaj z nim, niech odkręca! Niech dadzą Wam z dwa tygodnie odsapnąć i ułożyć jakoś spokojnie życie a nie od razu najazdówki.
Ja już Wojtkowi powiedziałam, że nie życzę sobie żadnych odwiedzin, cioć, kuzynów, wujków, jego rodzice mogą przyjechać do szpitala i on i nikt inny, i w domu na początku tak samo.
Po porodzie Mai ja ledwo chodziłam, piersi mnie bolały, byłam osłabiona i brzydka po prostu i wizyty wszystkich dookoła doprowadzały mnie do szału jasnego. Nie dam się tym razem.
Katka - Tobie pewnie powie lekarz dziś na wizycie, że masz 7 cm rozwarcia
PPP a znając Ciebie to jeszcze z porodówki będziesz nam zdawała relację na forum
)
Roland/ Ronald Ci się nie podoba?
PP będziesz wołała - Roooonnneyyy! do dooomu
PP