EM Ka
Fanka BB :)
Witam i ja
Odebrałam wczoraj sukienkę główna -hmm szalu nie ma, tzn jest ładna taka jak chciałam ale napatrzylam sie na te wszystkie laseczki w tych sukniach tam i mi trochę zal sie zrobiło ze ja ide z takim balonem ale co tam suknia lekka jest i to najwazniejsze ))
Co do wosku w koncu nie zrobiliśmy, z obawy o skurcze a wczoraj miałam bardzo niski próg bólu wiec byłam zadowolona z tego faktu bardzo tylko trzeba brdzie znalezc czas na golenie
Kurcze zero frajdy mam z tych przygotowań mój chłop wiecznie chodzi i narzeka na wszystko, a to bez sensu kokardki na wódce a to mu sie to nie podoba a to tamto ... Jest mi strasznie przykro bo starałam sie go jak najmniej angażować w czasie gdy pracował a on urobiony biedny po same pachy - eh... Nie bede sie uzalac bo jeszcze zmienię zdanie przed samym ślubem :/ ale non stop sie o cos chwytamy bo mu nie pasuje a całe wesele ustawione Pod niego i jego rodzicow a to zeby razem nie siedzieli a to zeby to a tamto . Potem chciałam zorganizować mini 2 dzien ale wczoraj juz powiedziałam ze mam w nosie bo miało byc luźne spotkanie a tak na prawde wyszła kolejna impreza weselna a ja nie mam zamiaru sie męczyć i kombinować na szybko i płacić majątku za kolejna imprezkę zrobimy tak jak moja mama mówiła my w sobotę spotkamy sie jeszcze z młodymi w sensie pojedziemy do nich do hotelu a w niedziele rodzice zaprosza na obiad tych co zostaną i zrobimy spotkanie w domu i tyle.
Sorki ale mysialam sie wygadać przepraszam ze tylko o sobie , kciuki kochane za wizyty :* ja dzis odbieram druga kiecke i teściowa z lotniska łał szał ciał
Odebrałam wczoraj sukienkę główna -hmm szalu nie ma, tzn jest ładna taka jak chciałam ale napatrzylam sie na te wszystkie laseczki w tych sukniach tam i mi trochę zal sie zrobiło ze ja ide z takim balonem ale co tam suknia lekka jest i to najwazniejsze ))
Co do wosku w koncu nie zrobiliśmy, z obawy o skurcze a wczoraj miałam bardzo niski próg bólu wiec byłam zadowolona z tego faktu bardzo tylko trzeba brdzie znalezc czas na golenie
Kurcze zero frajdy mam z tych przygotowań mój chłop wiecznie chodzi i narzeka na wszystko, a to bez sensu kokardki na wódce a to mu sie to nie podoba a to tamto ... Jest mi strasznie przykro bo starałam sie go jak najmniej angażować w czasie gdy pracował a on urobiony biedny po same pachy - eh... Nie bede sie uzalac bo jeszcze zmienię zdanie przed samym ślubem :/ ale non stop sie o cos chwytamy bo mu nie pasuje a całe wesele ustawione Pod niego i jego rodzicow a to zeby razem nie siedzieli a to zeby to a tamto . Potem chciałam zorganizować mini 2 dzien ale wczoraj juz powiedziałam ze mam w nosie bo miało byc luźne spotkanie a tak na prawde wyszła kolejna impreza weselna a ja nie mam zamiaru sie męczyć i kombinować na szybko i płacić majątku za kolejna imprezkę zrobimy tak jak moja mama mówiła my w sobotę spotkamy sie jeszcze z młodymi w sensie pojedziemy do nich do hotelu a w niedziele rodzice zaprosza na obiad tych co zostaną i zrobimy spotkanie w domu i tyle.
Sorki ale mysialam sie wygadać przepraszam ze tylko o sobie , kciuki kochane za wizyty :* ja dzis odbieram druga kiecke i teściowa z lotniska łał szał ciał