reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Kurcze dziewczyny, pisalam na wizytowym, wszystko ok, lekarza swojego bardzo cenie ale zirytowałam się dzisiaj po wizycie, maluch caly czas, od poczatku jest o okolo 2 tyg wiekszy niz wskazuje na to termin z OM, zreszta ta ostatnia miesiaczka to bylo tylko plamienie po cyklu 60dniowym, po roznych konsultacjach z połozna doszlysmy do wniosku ze to bylo krwawienie srodcykliczne i prawdopodobnie wtedy byla owulacja, wczesniej obserwowalam cykle, w tym jednym odpuscilam, sic!, tak to sie ten maluch pojawił, pozniej zreszta nie miał szans, a lekarz nie uznaje takiej teorii, krwawienie to okres i koniec kropka terminu porodu nie zmieni, a dwa tygodnie do duzo przeciez, no i u mnie w szpitalu przyjmuja tylko ze skonczonym 37tygodniem, wiec mnie nastraszyly polozne ze szkoly rodzenia ze jak cos sie bedzie dziac to karta ciazy pokazuje ze jestem 2 tyg do tyłu i mnie wysla do szpitala z II,III stopniem, niby nic strasznego a jednak kurcze a jednak mogliby czasem lekarze uznawac wyjatki od pieknych regularnych 28dniowych cykli i podchodzic do sprawy bardziej indywidualnie! bardzo polozne narzekaly na planowane ciecia w 37 gdzie dzieci od poczatku sa do tyłu na usg i maja niewiele ponad 2 kg, ahh wymarudzilam się, kłade się bo caly dzień jestem na nogach a zalecenia niezmienne leżeć i odpoczywać...
 
reklama
O Boże jaka jestem zmęczona :/ W sumie niewiele dziś robiłam, przeszłam się kawałek, byłam na zakupach, składałam ostatnia turę upranych ubranek, zrobiłam Mężowi kanapki na jutro do pracy i zaczęłam pakowanie toreb - gdzie torbę Nastki mam juz spakowaną, a swoją prawie - piorę jeszcze ręczniki. No i tak patrze na zegarek a tu 22:30 he. I tak jak plecy mi nie dokuczały, nagle zaczęły boleć. Chyba dziś za dużo wszystkiego mimo, że wcale nie wiele :D Na chwilę obecną nawet nie mam siły iść się wykąpać.. muszę zebrać siły :) Jak się położę, to odpadnę w sekundę:) Dobrej nocy i wysypiajcie się kochane :)
 
I ja jakaś do duupy jestem :(

Mąż już meble złożył jutro ustawianie, wieszanie ozdób i łóżeczek skręcanie i cud, miód, malina :D
Zostanie tylko na sam wieczór mi umyć okna i firanki powiesić.
Żeby tylko nie padało.
Ja uprałam te "firanki" od regału do przewijania.
Jutro jak będę u dziewczynek to poszperam w bydg za jakimiś koszami na kosmetyki i innymi bibelotkami.

Dziś na wieczór jeszcze grilla mojemu się zachciało i trzeba było do sklepu po węgiel i rozpałkę jechać.

Zabrałam więc dzieciarnie do kauflanda i naciągnęly mnie marudy na wiatraki disneya, ale to taki cyrk o nie zrobiły, że aż wstyd mi było :dry:

Potem przy kasie Nele głupota wzięła i próbowała usiąść Dominikowi na kolana we wózku... Normalnie jak jej przylałam to do wieczora się nie odzywała do mnie, ale przed spaniem przyszła i przeprosiła, buziaka dała.

A Dominik dostał w domu bo też już mu różki urosły i myślał, że będzie sobie siostrę lał i zabierał wszystkie zabawki kiedy mu się zachce.

Ogólnie ciężki wieczór mieliśmy. A grillowanie się udało. Kiełbaska zjedzona :D

Jutro u nas na obiadek pierogi z serem i truskawkami. Polane słodką śmietaną :p

U dziewczynek jest ok. Ola waży 1525g i jutro ma usg główki, a Elenka już 1295g czyli zaczynamy przybierać na wadze. Nie wiem czy w końcu krew przetaczali, ale to jutro wszystko mi powiedzą :)

Uciekam spać, dobranoc!!

Buziaki :-*
 
Maltanka ja też niestety się nie oszczędzam ale ja się cudownie czuje i tez sobie mylam okna robie to wszystko wolniej, ale robię. Kurcze nie potrafię usiedzieć w miejscu...dlatego też tak rzadko tutaj bywam, a chciałabym częściej. Dzisiaj np wybieralam pościelkę do łóżeczka i do wózka z czego nie mam jeszcze łóżeczka
 
Haniu super, że dziewczynki tak ładnie rosną i wspaniale, że Elenka również zaczęła przybierać na wadze :)
Nela i Dominik będę się powtarzać, ale są meeega :) świetną masz rodzinkę :)

Pora na kąpiel, dobranoc :)
 
Hej ;)
Ambitny plan wzial w pupkę ... Zrobiłam obiad rano ze 3 prania, a w międzyczasie skasował mi sie całkowicie z kompa plik w ktorym miałam wszystko odnosnie wesela , dziecka, remontu i innych ważnych dla mnie spraw wiec zakupów aptecznych nie zrobiłam ;( nie wiem czy o czymś nie zaoomne do ślubu bez tej listy... Eh... Stanik babka mi zamówiła za mały wiec do przymiarki i tak nie był brany pod uwage...
Znalazłam super krawcowa ale puknela mnie w głowe jak jej powiedziałam na kiedy chce ... Wiec czekam jutro ma mi powiedziec ta od ślubnej kiecki za ile i czy w ogóle by mogła uszyć i jeszcze do jednej jade jutro ale to juz nie bedzie mój materiał bo ona nie ma tego co chce a nie pracuje na danych materiałach ... Wiec trzymajcie prosze kciuki by sie udało i by cena mnie nie zabiły!
Btw kara ja dopiero teraz moge nogi pokazać bo wcześniej to 2 chude patyki ;s

Joani znam ten ból tez unikam basenów z tego powodu ...:/

Jestem przerażona jak widzę ze
Macie wszystko ...

Ann z tymi infekcjami bardziej chodzi o to ze jak wychodzisz z basenu to masz wilgotny strój jeszcze przez chwile i ja np musiałabym w sekundzie go ściągać i dobrze sie wytrzeć, nie wiem czy u Joani tez o tk chodzi , wiadomo obca flora na 1oo% swoja droga.

Hania super ze z Dziewczynkami dobrze ;) daj jeszcze jutro znac :)

Choco dotarlas do tej wanny ? :)
ja wczoraj zasnelam jak pisałam ;) czyli standard a teraz mały po pęcherzu dawał czadu ;)
Dalej tam fika Maruda jedna ;)

Ja dzis plan następujący:
Rano śpię do oporu - P nie zadbał o pieczywo a musi sie nauczyc ze wyedy nie bedzie miał co jesc ! Wkurza mnie z tym strasznie!

Potem jade oddac stanik, do zusu, do fryzjerki na pytanie, do apteki i moze na zakupy do ch, jeszcze bym sie musiała umówić do ginka tak o na wizytę Zeby nie czekać do 12 sierpnia... Z cyto i wymazem bo to mnie wstrzymuje przed porodem w wodzie wlasnie ...

O 15krawcowa, o 17 szkoła rodzenia ;) moze w międzyczasie odwiedzę znajoma ;) i potem hi live... Moze poćwiczymy 1 taniec ten mój chłop Maruda tak mnie wk bo jak nam cis nie wychodzi to zaraz sie spina niepotrzebnie :/ wczoraj az tak sie przejął rola ze po lekcji musiał se kupić 2 piwka i fajki;/ ja gdyby nie ciaza to przez niego tez bym se zapaliła tak mnie zirytował ta swoja napinka!

No nic lasencje ide spać dalej bo to nie ma co, miłego dnia, kciuki za wizyty !
 
I ja piszę dzień dobry :)

Jadę za moment do dziewczynek. Chciałabym wrócić do domu tak po 11 bo tu roboty troszkę jest, a mój nic nie zrobi jak z dzieciakami siedzi :dry:

Pogoda u nas deszczowa więc pewnie okna u małych nie umyję- ale do wieczora to się 500x może zmienić :) za to dziś naprawdę się wyspałam. Szum deszczu normalnie rozkosznie mnie uśpił, aż wyleźć z łóżka się nie chciało :D

Miłego dnia!! Kciuki za wizytujące jeżeli są ;)
 
Ostatnia edycja:
Witam Mamusie :-)

Ja od wczoraj jakoś tak się źle czuje, że najchętniej nie wychodziłabym z łóżka :-( cały czas jestem śpiąca :-( może to od pogody, bo cały czas leje :-(

Dziś przebudziłam się o 6 i szukałam w internecie informacji o urlopie macierzyńskim i rodzicielskim, kiedy, co i jak. Muszę do zusu o szczegóły napisać, bo mój mąż zamknął firmę i teraz nie pracuje więc nie wiem czy ten rodzicielski na pewno mi przysługuje :-(

Zaraz doczytam co tam u Was i chyba wracam do łóżka :-)

Emka - nie ma szans na odnalezienie tego pliku? ja też zawsze wszystko piszę w pliku, jakoś mi się łatwiej ogarnąć :-) trzymam kciuka za dzisiejszy plan :-) sporo tego masz do załatwienia :-)

A_nka - udanej wizyty :-) pomachaj swoim Kruszynkom od nas :-)

Maltanka - odpoczywaj jak lekarz mówi :-)

Ameliee - kciuki, żeby ospa Cię nie dopadła :*

Alicja - nie zazdroszcze przygód z migdałkami :-( będziesz pewnie zaraz po porodzie chciała wycinać?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się i ja :)

pospałam dzisiaj do 8.10 :D szaleństwo :)
Ale to zapewne przez pogodę bo jest fajnie chłodno i jest czym oddychać i można się przykryć bez pocenia się :) ah.. ah.. :)
dobrze się czuję dzisiaj :) może coś poprasuję ciuszków od małego bo w upały to nie wykonalne :)
Na obiad zostało z wczoraj sphagetti więc tylko makaron ugotować trzeba :)
no i może uda nam się dzisiaj kupić obrączki a jak nie to na zamówienie zrobimy i wsio bo ile idzie szukać :)

Emka ty masz tego załatwiiania.. mamusiu :) kciuki za sukienki :)
Aniamm to poleż sobie odpoczynek jest wskazany :)
Maltanka zwolnij poleż więcej a będzie dobrze :)
Haniu to dziś roboty troszkę macie :) ale juz te przyjemne rzeczy zostały :) buziaki dla dziewczynek :)

Powodzenia na wizytach jeśli są :)
Miłego dnia mamuśki :*
 
Do góry