Emka a ja właśnie myślałam co tam u ciebie
Cieszę się, że jest ok. Kolejne sprawy z "listy" masz pozałatwiane, a i przy tym odpoczynek sobie dziś zafundowałaś super tak trzymać i troszkę tempo zwolnić co by się nie przemęczać.
Kurcze miejmy nadzieję, że ten antybiotyk Ci pomoże i bakterie znikną z moczu. A uciążliwy problem sikania po kropelce razem z nimi.
No to fajną babka wam się w grupie trafiła kurcze mnie to dziwi podejście niektórych do tematu porodu... Myślą, że co? Wchodza mają rozwarcie na 8cm, chwila skurczy i już parte ,a potem już tylko radość z posiadania dziecka? Zalewające nas fale macierzyńskiej miłości i sielskie życie w domciu...
Nie no ja każdej tego życzę, ale poród to fizjologia i wieeele rzeczy może się wydarzyć. Lepiej na to się przygotować niż potem nieprzyjemnie zdziwić wszak położne nie jedno widziały i słyszały.
A ja znów spać nie mogę. Kolejną książkę sobie "wyczarowałam" i zagłębiam się w lekturze
Cieszę się, że jest ok. Kolejne sprawy z "listy" masz pozałatwiane, a i przy tym odpoczynek sobie dziś zafundowałaś super tak trzymać i troszkę tempo zwolnić co by się nie przemęczać.
Kurcze miejmy nadzieję, że ten antybiotyk Ci pomoże i bakterie znikną z moczu. A uciążliwy problem sikania po kropelce razem z nimi.
No to fajną babka wam się w grupie trafiła kurcze mnie to dziwi podejście niektórych do tematu porodu... Myślą, że co? Wchodza mają rozwarcie na 8cm, chwila skurczy i już parte ,a potem już tylko radość z posiadania dziecka? Zalewające nas fale macierzyńskiej miłości i sielskie życie w domciu...
Nie no ja każdej tego życzę, ale poród to fizjologia i wieeele rzeczy może się wydarzyć. Lepiej na to się przygotować niż potem nieprzyjemnie zdziwić wszak położne nie jedno widziały i słyszały.
A ja znów spać nie mogę. Kolejną książkę sobie "wyczarowałam" i zagłębiam się w lekturze