reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

Ojejku Hania, faktycznie wam się te problemy piętrzą tylko. :-( Jakbyś za mało teraz "rozrywki" w życiu miała to ta cukrzyca musi jeszcze tak atakować. No ale musisz to dziadostwo podleczyć. Innej opcji nie ma bo z cukrzycą niestety żartów nie ma. :dry:
 
reklama
A_nka ehh zycie was nie oszczedza ostatnio:( wspolczuje pobytu w szpitalu, ale mysl, ze to wszystko dla Twojego dobra, maluchy potrzebuja zdrowej mamy! Oby sie szybko wszystko unormowalo, trzymam kciuki &&&
 
Hania współczuję szpitala, ale tak jak dziewczyny piszą musisz być zdrowa dla Twoich maluszków...

U mnie burza krąży i krąży obok ale jakoś nie może dotrzeć...
 
Może wcale mnie nie zostawią bo uznają, że cukier za niski by na oddział brać.

Sama w to nie wierzę, ale jakoś pocieszać się trzeba co nie?
 
Hania współczuję pobytu w szpitalu :(

Mnie jak przyjmowali na oddział z podejrzeniem cukrzycy to też po cichu liczyłam, że mi zmierzą cukier i dadzą mi spokój, to samo z ciśnieniem, ale D i tak mnie przyjęli, pomimo że ciśnienie dobre a cukru w ogóle nie mierzyli..
 
Czytam i czytam o tej cukrzycy i tak myślę, że wcale do szpitala się nie zgloszę. Mam recepty na obie insuliny i paski i sama sobie ten cukier wyrównam, a na za dwa tyg zapisałam się prywatnie do diabetologa.

Ludzie mieli wyższy cukier na czczo i do szpitala nie szli.
 
hej dziewczyny :)
no i 18 a ja się dopiero witam,
o 10 wstałam i do 13 czułam się fatalnie, ale zeszło bo musiałam się ogarnąć do fotografa jak Hania, do dokumentów fotki zrobić. Po jeszcze wizyta u dentysty, uf jeszcze jedna w sierpniu mnie czeka i wsio będę miała wszystko ładnie zrobione, niby żaden ząb nie do wyrwania, ale próchnicy sporo się narobiło.
Łóżeczko mi kurier dziś przyniósł i już się nie mogę doczekać tego akcentu w sypialni, bo ja małego zostawiam u siebie w sypialni więc pewnie za dużo ozdób nie będzie, myślę o lampce nocnej dla dzieci z projektorem.

Hania współczuję sytuacji, cukrzyca to raczej nic przyjemnego, trzymam kciuki za unormowanie cukrów.
animka obyście szybko skończyli remont i żebyś mogła już ogaraniać wyprawkę i na spokojnie czekać ;)
 
Dobry wieczór piszę wam ze szpitalnego łóżka :)

Tym razem nawet na izbie czekać nie musiałam. Odrazu na oddział :)

Dzieciaki płakały bardzooo :'(
A mąż już do października nie pracuje. Grunt, że odprawę dostanie.

Życie jest skomplikowane.
 
reklama
Haniu wiemy że rozlaka z dziecmi boli, że u Męża trochę się sytuacja z praca pokomplikowala, ale Twoje zdrowie jest równie ważne a nawet bardziej. Chora nic nie zdziałasz a masz dla kogo być zdrowa :)
Bądź dzielna jeszcze troszeczkę, w końcu musi wyjść słońce. My będziemy 3mac kciuki, myslec i modlić się żeby wszy się ułożylo. Tyle możemy :)
 
Do góry