Witam Mamusie
Ja notorycznie budzę się w godzinach 3-5. ale na szczęście coś zjem i udaje mi się najczęściej po godzince zasnąć.
Shiran85 – trzymam kciuki za wyjście ze szpitala, ja jak leżałam to czekałam na obchód jak na zbawienie choć w szpitalu byłam tylko 5 dni to i tak wolałabym być we własnym łóżku. Zazdroszczę szkoły rodzenia, mój lekarz powiedział, że póki co mogę sobie odpuścić szkołę rodzenia, bo i tak nie zapowiada się na poród Sn a mówi, że ćwiczenia mogą wywołać krwawienie. Ale chyba mu powiem, że inne zajęcia min. z opieki nad Maluszkiem są dla mnie ważne, to może mi pozwoli.
Natalinaa – żelki haribo na „poranną” pobudkę to super sprawa
smakują jak nigdy, co gorsza mój mąż jest tego samego zdania i musimy się dzielić
A co więcej o nas
Czekamy na chłopaka, trzech lekarzy potwierdziło więc to raczej już pewne
Będzie mały Adaś
Póki co siedzę w domu, jestem na zwolnieniu. Mąż siedzi ze mną, zamknął firmę i jak narazie nie ma pomysłu co robić dalej. Jest teraz panem domu
głównie sprząta, bo z gotowaniem się nie zaprzyjaźnił
A! i mieszkamy na Śląsku, w okolicach Cieszyna.
Zazdroszczę Wam zakupów dla Maluszków, mój mąż cały czas mówi, że mamy jeszcze czas i nie możemy zapeszać. Według niego nawet jak będę w szpitalu to on wszystko zdąży kupić
tylko wszystko pewnie byłoby jak to mówią z innej parafii
póki co mamy „aż” kocyk, który i tak dostaliśmy od znajomych
Spróbuję wstawić suwaczek
tylko nie ręczę za efekty