reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Hejka dziewczynki! Strasznie Wam zazdroszczę, że piszecie sobie, gadulicie, a ja ostatnio urządzałam domek, bawiłam się decoupagiem i nie mam na nic czasu serio dosłownie na nic, a to już niedługo mi się zacznie, bo termin na 12 września i nie odpoczne w ogóle. Dzisiaj byłam na glukozie, nie jest taka straszna wcisnełam sobie cytrynę i luz, bez przesady, taki dziwny smak ale nie taki jak niektórzy opisują. Moja przyjaciółka wczoraj urodziła i ma już z głowy a my jeszcze musimy czekać.
 
reklama
Ja sie dzisiaj strasznie czuje, ledwo mowie tak mam gardlo zawalone :(
Za jakies 45 min moj maz bedzie mial sptkanie w sprawie kredytu to sie dowiemy co i jak :)
Sory ze tylko tyle i tylko o sobie ale naprawde zle sie czuje i nie mam sily myslec ani pisac...
 
Witam wszystkie Mamy :-)
Dopiero co trafiłam na forum, no cóż lepiej późno niż wcale :-) tylko czy aby nie za późno? Przyjmiecie jeszcze kogoś na ostatnią prostą? :-)
Od jakiś dwóch tygodni czytam forum od samego początku, od Waszych pierwszych wizyt, pierwszych bijących serduszek i postanowiłam napisać dopiero po przeczytaniu całego wątku, ale jak sprawdziłam ile jest już stron to chyba do końca ciąży bym nie zdążyła :-)
Aktualnie jest u nas 27 tydzień i 4 dzień, o ile dobrze liczę. Termin porodu mam na 19.09.2014r. Niestety prawie od początku nie było łatwo. Pierwsze 3 miesiące co rano walka w toalecie, ale to przyjęłam na klatę - widocznie tak mój organizm reagował na Maleństwo. W marcu z niewiadomych przyczyn zemdlałam w sklepie, do tego miałam plamienia. Lekarz zadecydował, że powinnam odpocząć - cały czas normalnie pracowałam. Po dwóch tygodniach zwolnienia wróciłam do pracy z nowymi siłami :-) Punkt zwrotny nastąpił w 1 dzień Świąt Wielkanocnych. Dostałam sporego krwawienia i wylądowałam w szpitalu ( na drugim końcu Polski - pojechałam na święta do rodziny ). Okazało się, że mam łożysko przodujące, które umiejscowione jest na tylnej ścianie. Od tego dnia zero pracy, odpoczywam w domu. Mąż był przerażony, mówił nawet że nie damy rady, że na pewno poronię - taki ma niestety sposób :pocieszania". Póki co nie mam plamień i krwawień, ale łożysko nie podniosło się nawet o milimetr :-( Ogólnie boję się każdego dnia i zarówno każdym kolejnym dniem się cieszę. Odliczamy z mężem każdy tydzień :-)
Tyle w skrócie o mnie :-) Musiałam coś więcej napisać niż "cześć", bo czułabym się przynajmniej niezręcznie wiedząc o Was tyle a jednocześnie nie mówiąc nic o sobie.
 
aniaam witaj! Rozgość się i pisz dużo :-) Mam nadzieję,że już do końca ciąży dojdziesz bez niemiłych niespodzianek, a łożysko choć trochę się podniesie. Ja mam ostatecznie termin wyliczony na 18, więc my sąsiadki :-D

kusiak zdrówka! U nas takie upały, a Ty chora :-( Kciuki zaciśnięte, niech mąż dla osłody z dobrymi wiadomościami do domku wróci!

hania kciuki za Elenkę zaciśnięte, daj znać po lekarzu. I zdrówka dla maluchów, niech szybko katarek przejdzie!

Ja znów w domlu dziś, jutro chyba polecę do pracy. Obiadek zrobiłam, pranko się suszy, lala śpi, ale pewnie znów nie za długo, bo naokoło kosiarki szaleją.. ach jak moje dziecko tego dzwięku nie lubi :-(

Miłego dnia kochane!
 
Aniaam witaj, widzę że na tym samym etapie jesteś co ja :-) życzę abyś dotrwala do końca, jak i każdej z nas i mnie.

Byłam na cukrze, ladniutki niski jest, teraz miałam 86 po obiedzie a pewnie przez to ze nie Zjadłam buraków, nie mogę ich a mi dali wiedząc że mam dietę, musze się sama pilnować.
Przez godzinę liczyłam ruchy i wyszło 11 czyli norma.
Zaraz idę zapisać się na szkole.
 
Witam!

Z rana mialam pelno energii i planow...Ale rozmowa z mezem skutecznie oslabila moj entuzjazm :-(

W kazdym razie - dzieci odstawilam do szkoly i zaliczylam szybkie zakupy...Chcialam od razu podjechac na basen sobie poplywac (daaaawno nie bylam), ale na miejscu sie wkurzylam - niby podwojny parking - ale nie bylo doslownie ani jednego wolnego miejsca....ludzie poparkowali nawet wzdluz drogi (i nawet tam nie bylo miejsca)....No wiec po takim 'powitaniu' stwierdzilam,ze nie ma sensu parkowac 2mile dalej i potem tyle isc....wiec pojechalam do domu ;-)

Teraz przygotowywuje lazanie zeby byla gotowa jak dzieci wroca ze szkoly, bo potem po 17 jedziemy na lekcje plywania (nota bene ten sam basen - choc mam nadzieje,ze tym razem znajde miejsce parkingowe ;-))...
Aniamm witaj
 
Witam i ja nową koleżankę:-)

po wypiciu kawusi dała Basieńka o sobie znać
a teraz znowu....
a ja nei bardzo mogę tyle kawy pić,:-D co by ją za każdym razem poczuć:-D

dziewczynki czy któraś z Was interesuje się szyciem na maszynie?
tak obie myslę żeby po porodzie zacząć tą przygode,a teraz zagłebić sie w literaturze na ten temat
i tak szukam osób które cos mogą doradzić
 
Witaj nowa mamuśko ;-)
U nas właśnie burza nadciąga i zaczęło lać... w sumie i tak w domu siedzę :-D
Sawi, ja nie umiem niestety ale też się nad tym zastanawiałam, bo w końcu bardzo przydatne przy dzieciaczkach...
Kusiak kurujmy się :-) i ciągle trzymamy kciuki za własne mieszkanko :-)
 
reklama
Hania, jestes wspaniala mama a małe krolewny prze waleczne!
kciuki za kardiologa dziewczynek, zwlaszcza Elenki.

zaciskam tez kciuki za wizytujace!

sawi, mnie lekarz mowil ze nie nalezy obsesyjnie liczyc ruchow, bo mozna sie niezle zestresowac. Tymbardziej ze kazde dziecko ma swoj rytm i mama powinna wyczuc jak cos jest nie tak.. tymbardziej przy kolejnej pocieszce. Swoja droga, ja ledwo znajduje czas na ogarniecie domowych spraw z mala, ze o jakims relaksie i liczeniu ruchow nie ma mowy :D

joani, dlatego warto umowic sie z polozna srodowiskowa wczesniej w sensie jeszcze w ciazy i zobaczyc czy w ogole dana osoba nam pasuje. Bo procz tego ze doglada pielegnacji malucha, pepka, kapania to jeszcze oglada gojenie blizny i krocza...

aiwpa, ja kupilam tylko dla drugiej damy kombinezon na zime, a tak wyprawka w czarnej du... :p

aniaam, witaj!

Dziewczyny. W krakowie ruszyla akcja darmowych szczepien dla dzieci w wieku 1-3 lata na pneumo i meningo.
Wrzucam moze ktos skorzysta
Darmowe szczepienia dla dzieci - dziennikpolski24.pl
 
Do góry