reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Moje dziecko śpi :szok:
niemożliwe? a jednak :-D
chyba taka pogoda, bo ona raczej w dzień nie sypia - poza spacerkiem

Adrianna 90% snu w okresie noworodkowym i niemowlęcym przespała na brzuszku, uwielbiała tak i uwielbia do dzisiaj.

Weronika zdecydowanie woli na plecach, połóż Ją na bok, to pół miasteczka Ją słyszy.

Ja tam nie wiem, moje dzieciaki śpią po męczącym dniu. Ja już mam spokój do rana. Podstawowa zasada to nie dać się wyspać wieczorową porą.

U nas schemat spania wygląda tak:
pobudka 7:00-8:00
zabawa
drzemka ok. 10:30 taka 30 minutowa do 45 minut
zabawa
spacer ok. 12:00 - 12:30 - spanie do ok. 15:00
zabawa
kąpiel 19:00
spanie 19:30 - 20:00 do rana z przerwą/ami na karmienie

Wieczór dla siebie.

Zuzaczka poleży na brzuszku góra 5 minut i płacze
strasznie nie lubi tak leżeć
no ale na tą chwilę ją kładę
super wygląda u ciebie dzionek
jesteś w stanie coś zrobić
u mnie mała nie śpi w dzień jak jesteśmy w domu
ale za to po 20 śpi tak do 1-2 cycuś i butla, potem znów budzi się różnie między 6-7
więc biorę ją do łóżka daję cyca i mogę jeszcze poodpoczywać
a od 9 zero drzemki :D

Muszę wprowadzić jakiś lepszy harmonogram - niby cały czas go miałam podobny do Twojego Lilijanna tylko coś chyba namieszało i wszystko sie poprzestawiało :-( bo zaczynam normalnie i dołować sie i stresować sie tym wszystkim a to już nie wróży najlepiej po za tym wszystko jest już tak rozwalone że w ciągu dnia przestałam mieć szansę na pozmywanie czy rosnące prasowanie a nawet zrobienie sobie obiadu :tak: dramat i porażka a było już tak dobrze :-(

nic na siłę
jak dołujesz się i stresujesz to odczuwa to dzieciątko i może dlatego trudno jest mu wskoczyć w jakiś harmonogram
nie przejmuj się zmywaniem, prasowaniem
zaangażuj na chwilę kogoś, albo udawaj, że nie widzisz :-D
wszystko wróci do normy
tylko spokój, meliska

Hej!
Mam na imie Aska i chcialabym do Was dolaczyc. Jestem z Krakowa i aktualnie probuje wymyslic jak ubierac synka na spacery w taka pogode jak teraz :nerd: Poza tym szukam jakis fajnych form aktywnosci dwumiesieczniakow. Macie jakies swoje typy?

witam
ja póki co kładę małą na brzuszku w ramach ćwiczeń
bawię się grzechoczącymi zabawkami żeby wodziła za nimi wzrokiem
tancujemy :-D
i takie tam powroty do swojego dzieciństwa :rofl2:

witaj dżejs ja ubieram body na to bawełniana bluzeczkę, spodenki, skarpetki z froty i na to kombinezon, czapeczkę jesienną i apaszkę

resztę witam serdecznie, auto mi się rozsypało sit i czekam na Brata aż mnie weźmie do miasta z dziećmi do lekarza, no, ale czego można wymagać od samochodu, który kosztował cale 500zl :confused::-) no ale na szczęście część tylko 20zl,swoja droga to śmieszne bo wózki są droższe od mojego samochodu i to nawet spacerowe a same jakoś nie chcą jeździć :-):-D:-)

przykro mi z powodu autka
może da się naprawić?
dobrze, że was brat zabierze

ja w takie wyjazdowe sprawy zawsze angażuję mamę

U Kacpra są żółte grudkowate kupki.
Ja Maluszka często kładę spać na brzuszku. Dużo lepiej śpi i brzuszek lepiej pracuje. W łóżeczku mam monitor oddechu,wiec nie panikuje,a w ciągu dnia jak śpi na brzuszku to zwykle jestem w pobliżu,bo mój egzemplarz też nieodkładalski w ciągu dnia.

Gorgusia jakbym czytała o swojej Zuzoli
EGZEMPLARZ NIEODKŁADALSKI :-D:tak:

Witam mała usneła to szybciorem pisze:-pwczoraj miałam sadny dzien młoda tak wrzeszczała ze az sie zaniosła :no: nie chce spac widac po niej ze jest tak zmeczona ze nie ma siły oczu otworzyc a wrzeszczy strasznie ...nawet na łapkach jest problem ...wczoraj zeby z nia wyjsc to dwa podejscia robiłam bo raz to tak darła sie ze musiałam ja rozebrac i uspokoic bo masakra a za chwile juz cisza i spokojnie wyszłysmy dobrze ze na spacerach spi:tak: ja juz zdrowa prawie mała sie na szczescie chyba nie zarazila...w nocy budzi sie juz tylko raz na papu ok3-4 ale potem do rana to juz takie wiszenie na cycu i spanie na raty .Wczoraj zjadła 150ml mm :szok: głodomora:-p niestety pokarmu mam coraz mniej nie wiem czy przez zmeczenie czy chorobe musze ja czesciej mm dokarmiac bo przy cycku płacze a nie bede jej meczyc ani siebie...

och
czasem takie dni są
mój m ma na takie dni kupione zatyczki do uszu :-D
u mnie ostatnio jest płacz za każdym razem jak ją kładę do wózeczka
gdy chcemy iść na spacer
ale jak już wyjedziemy furą to cisza
i zaraz spanko
 
Cześć Dziewczyny,

Ja troche z innej beczki bo mam problem nie z dzieckiem, ale z mężem... Ostatnio nie układa nam się za dobrze, po porodzie było super przez jakies 3 tyg, a teraz to normalnie masakra;-) i winni jesteśmy pewnie oboje...Wczoraj wzięłam telefon męża bo mu SMSem przychodzi stan naszego konta po każdym przelewie i chciałam zobaczyć czy kasa poszła bo zamawiałam coś na allegro...No i był tam sms od nieznanego numeru o treści: "Skarbie to ja" (cos w tym stylu):angry: Nie muszę chyba wyjaśniać jak się poczułam...K miał szczęście, że już spał i nie chciałam go budzić bo w nocy pojechał w trasę no i nawet z nim nie rozmawiałam jeszcze, teraz chodzę od rana i się tym gryzę...Może nic nie mówić? Jak to rozegrać? Normalnie czuję się jakby mi ktoś w pysk dał...Nie wiem co mam o tym myśleć...A numer sobie spisałam i jak się wnerwię to zadzwonię i zapytam z kim mam przyjemność...ehhh normalnie siąść i płakać:-(

U nas kupki raczej bez grudek i bardzo często. (Na cycu samym) Muszę lecieć to mam gości
 
Witajcie
łooo Jeziu ile napisałyście, czytałam na raty i nie pamiętam kto co napisał :zawstydzona/y: Mało czasu wiec napisze ogólnie

Witaj dżejs.My ubieramy bawełnianego bodziaka + bawełniany pajacyk + wisenno/jesienny polarowy kombinezon (u nas +15st) jak wieje to przykrywam jeszcze kocykiem. My stosujemy masaż Shantala - mała to uwielbia no i bardzo duzo rozmawiamy ze soba oczywiscie w jej jezyku :-)

Co do kupek. To napewno rozwolnienie to nie jest, jak dzidzia ma rozwolnienie to napewno bedziesz wiedziala i kupek jest wtedy sporo - dużo dużo wiecej niz normalnie, a do 10 sztuk na dobe moze robic.

Co do spania na brzusiu, moja Majcia tego nienawidzi, nawet 10minut nie chce tak leżec, zasypia tylko na pleckach, no i w dzien tez w łóżeczku nie śpi, tylko w nocy. W dzień to albo wózek albo w koszu Mojżeszowym i też śpi krótko jakieś 20-30min, z tym ze potrafi leżeć w wózku lub na leżaczku.

Ja tez nie bujam odkładam poprostu i albo posmyram po nosku, czole po uszach i tak zasypia, z ta pieluszka z maminym zapachem to swietny pomysł tez taka mamy i przy zasypianiu wtula sie w nią.

U nas coraz lepiej, plesniawki zaczynaja znikac. :-)
Dostalismy skierowanie na rehabilitacje stópek, jeden lekarz stwierdzil ze nie trzeba a inny ze musi byc rehabilitacja bo sciegna sa ''nie elastyczne''??? Tak on to nazwał. Dobrze ze to darmowe wiec niech masuja - ja tez plecy moge nadstawic :-D przy okazji.

Dobra spadam bo mała sie budzi, Miłego dzionka :-)

BebeKuj żelazo póki gorące - dzwoń pod ten numer i nie odezwij sie tylko sprawdzisz czy to jakas kobita czy kto??? Ja bym tam budziła nawet jakby 7 nocy nie spał i miał jechać gdzies 1000km. Walcz o to bo to Twoje!!!! A różne zdziry chodzą po świoecie, a faceci to jak zwierzęta także im ufać nie mona ( bo ufac to znaczy kontrolowac ) Powodzenia i trzymaj sie.
 
Ostatnia edycja:
Zuzolinka już cyca
pranie się kończy, więc zaraz będziemy wieszać

wczoraj testowałam zmywarkę
i wydaje mi się taka głośna
dobrze, że jest tam funkcja baby
więc wczoraj poszły w ruch butle, sterylizator
i naczynia
jak dobrze mieć zmywarkę

no i po 3 dniach mamy gaz zrobiony do kuchenki
bo facet nie umiał dojść
no ale jest usprawiedliwiony
wylądował na 1 dzień w szpitalu z sercem i jest na l4
więc wielkie podziękowania dla niego, że zechciał nam zrobić gaz

wczoraj też dostaliśmy w prezencie trochę ciuszków na później, pieluszki newborn w które o dziwo moja kruszyna wchodzi
i babcia wydziergała nam skarpetki
a małej zrobiła z wełenki podkolanówki
będą w sam raz do chusty
zakupiłam też buciki do chusty


Megan ja mojemu ciągle powtarzam, ależ ufam ci kochanie UF UF :-D:-D:-D

buhahaha :-D:-D:-D Ja tak udawałam, a potem 3 wieczory prasowałam, a w szafach pustki, na fotelu mont blanc z ciuchów :-p

no cóż
czasem jest coś za coś
nic za darmo
ja tam gonię mężulka
zawsze mogę poprosić mamę, ale wolę nie bo ona choruję - ale jest chętna
więc ostatnio kazałam jej iść z Zuzolinką na spacer
ja tam uważam, że dzieciątko najważniejsze
i powtarzam
JAK SIĘ MA DZIECI TO SIĘ MA BRÓD
JAK SIĘ MA PSZCZOŁY TO SIĘ MA MIÓD :-D:-D:-D

Cześć Dziewczyny,

Ja troche z innej beczki bo mam problem nie z dzieckiem, ale z mężem... Ostatnio nie układa nam się za dobrze, po porodzie było super przez jakies 3 tyg, a teraz to normalnie masakra;-) i winni jesteśmy pewnie oboje...Wczoraj wzięłam telefon męża bo mu SMSem przychodzi stan naszego konta po każdym przelewie i chciałam zobaczyć czy kasa poszła bo zamawiałam coś na allegro...No i był tam sms od nieznanego numeru o treści: "Skarbie to ja" (cos w tym stylu):angry: Nie muszę chyba wyjaśniać jak się poczułam...K miał szczęście, że już spał i nie chciałam go budzić bo w nocy pojechał w trasę no i nawet z nim nie rozmawiałam jeszcze, teraz chodzę od rana i się tym gryzę...Może nic nie mówić? Jak to rozegrać? Normalnie czuję się jakby mi ktoś w pysk dał...Nie wiem co mam o tym myśleć...A numer sobie spisałam i jak się wnerwię to zadzwonię i zapytam z kim mam przyjemność...ehhh normalnie siąść i płakać:-(

U nas kupki raczej bez grudek i bardzo często. (Na cycu samym) Muszę lecieć to mam gości

ups
przykro mi bardzo
mój m miał kiedyś 2 koleżanki które sobie za dużo pozwalały
i zrobiłam taką awanturę
powiedziałam, że albo on to z nimi załatwi, albo ja
więc wolał sam zakończyć znajomości

ja na pewno z moim nerwicowym usposobieniem
chyba zwaliłabym mojego z łóżka jakbym zobaczyła takiego smsa

na pewno czeka was poważna i szczera rozmowa
nie ma co się gryźć i czekać na niewiadomo co

trzymam kciuki za to, aby się to wyjaśniło i aby było lepiej
na pewno się poukłada
 
DOTI my też kupujemy na poczatku grudnia zmywarkę bo to jest mega odciążenie no i tak mi pomyje na ladzie nie będa leżec :D a jaka macie?my myślimy z Bosh'a kupic...chcemy raz a porządnie kupić i tak człowiek myśli z jakiej firmy lepsza...
BEBE mój to by w nocy stał już na nogach :0 za dobra jesteś....lepiej mu powiedz o tym aby za bardzo nie wdrążył się w te smsy :/
 
bebe ja bym nie wytrzymala i bym zadzwonila z ukrytego numeru.
:baffled: no i pewnie bym sie wsciekla, bo to nic fajnego nie wrozy, no chyba ze jakis kolega sobie zarty stroi.

Nie wiem czy Cie to pocieszy, ale u nas podobnie. Od jakis 2 tygodni maz mnie wnerwia i w ogole jest niezorganizowany.
Nie wie gdzie co lezy, o wszystko sie pyta, a jak mu powiem gdzie to i tak nie umie znalezc. Skarpetki na podlodze, patyczki od uszu na umywalce, jak patrzy w TV to go nie ma, doslownie nic nie dociera mozna gadac 5 razy zanim zaskoczy. Jak je to talerza nie podlozy i pelno okruchow na podlodze. Ja juz zaczelam reagowac nerwowo, bo mam dziecko i dom na glowie a jeszcze po nim trzeba poprawiac i sprzatac... :dry:

my uciekamy na 1-sze szczepienie i mam stracha.... :baffled: oczywiscie tatus zwinal dupe w troki i wymyslil sobie az 2 wymowki zeby nie isc ze mna, bo.. "on nie moze patrzec jak maly placze" No ciekawe... A ja moge i to nawet lubie, czy jak ? :confused:

Moze chociaz kupi malemu czapke ciepla na zime bo go wyslalam... Ciekawe co przyniesie...
 
Ostatnia edycja:
DOTI my też kupujemy na poczatku grudnia zmywarkę bo to jest mega odciążenie no i tak mi pomyje na ladzie nie będa leżec :D a jaka macie?my myślimy z Bosh'a kupic...chcemy raz a porządnie kupić i tak człowiek myśli z jakiej firmy lepsza...
BEBE mój to by w nocy stał już na nogach :0 za dobra jesteś....lepiej mu powiedz o tym aby za bardzo nie wdrążył się w te smsy :/


my mamy beko z funkcją baby ;)
 
reklama
Ayni witkaj w klubie :rofl2: mój M tez nigdy nie wie gdzie co leży, a jak mu dokładnie powiem ze np górna szuflada po lewej stroni9e to i tak nie potrafi tego znaleść, ja tylko wkładam reke do szuflady i czary mary jest. I też rozwala wszystko gdzie popadnie, jego ciuchy to już nawet w kuchni leżą, a zmiotki i szufelki to 3 dni szukałam ( znalazla sie w bagażniku - oczywiście nie on ja tam zostawil, dostała nóg i sama poszła), I też mam tego dosyć, bo zamiast do przodu ze sprzataniem to robie wkołko to samo.
Patrysia ​ja mam bosh i jestem zadowolona
 
Do góry