a ja mam doła z innego powodu. W poniedziałek byłam u lekarza i stwierdził że gdzieś z boku odkleja mi sie łożysko. dostałam luteinę i do łóżka na 2 tygodnie . Potem kontrola. Jestem przerażona zwłaszcza że w szoku nie zapytałam go o co to dla mnie i dla dzidziusia oznacza. MoZe wy wiecie z czym to się je?
reklama
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
Ja tez miewam takie dni z mężem.Krew mnie czasem zalewa ze mi morały prawi lub co gorsza marudzi ale później zazwyczaj mnie przeprasza i jest gitCześć,
Dziewczyny mam mega doła. Wczoraj pokłóciłam sie z mężem, tzn. powiedziałam, co myślę, poryczałam się i na tym był koniec ( mamy sporny temat remontu naszego mieszkania - dokładnie kuchni).
Dziś rano usłyszał ze mam chrypkę to mi się ( jego minął) oberwało, że bez czapki znów chodziłam i jak by tego wszystkiego było mało odwożąc męża do pracy obtarłam z boku zderzak bbbbuuuuuuuu............... na szczęście brama się otwiera i myślę ze ten bok da sie zapastować, ale mina mojego męża... niezastąpiona bbbuuuu
Co dziś jeszcze może mnie czekać?
Mi sie za to zaczoł świetnie.Bo do pracy juz nie wróce.Dzis dano mi jeszcze dwa dni urlopu a od 1 L4.Tak bym premii nie stracila za marzecOj widze że kiepsko się dzień zaczyna dl aniektórych.
może potem będzie lepiej, słonko świeci cieplutko ma być, to humor lepszy
Oj nie wiedziałam że jest taka możliwość.to mi ułatwi zycie na forum.kochana zaznaczasz sobie każdy post na który chcesz odpowiedzieć ptaszkiem ,po prawej dolnej stronie,taki plusik wcisnąć trzeba i normalnie przechodzisz wszystkie strony zaznaczając tak,a jak już dojdziesz do końca to klikasz odpowiedz na ten temat i wszystkie posty które zaznaczyłaś pokażą się ,wiec przypomnisz sobie czytając i odrazu po QUOTE] odpowiadasz
dzieki za informacje
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
No wlasnie w panstwowych wyniki sa od 1 kwietna ,nie?ja mojej za takie zachowanie zabraniam bajek oglądać, nie b edzie mnie dzieciak terroryzować!!
kurde jeszcze mi posta wcięło właśnie się dowiedzałam że mała nie dostała się do publicznego rzedszkola, a ja nie będę z niemowlakiem jej wozić tak daleko jak teraz, zresztą nie wiem czy jak skończy mi się umowa po porodzie to czy będzie nas stać na prywatne przedszkole dla niej... masakra. Mała urządziła mi drugi cyrk że nie chce się ubrać, głowa mi pęka, myślałam ze ją wystawię na balkon żeby mniej slyszeć z tego wszystkiego poszłam se zrobić herbatę do kuchni i zbiłam dwa kubki, pogoda u nas też zachęcająca do wszystkiego, o ile jeszcze nie pada to zaraz zacznie także bebzonik - dołączam do Twojego humoru!!
Ja tez mam takie proanne przeprawy z młodszą córką tyle że u mnie ma zawsze jakies ale co do ubranek jakie jej szykuje i cos jej się zawsze nie podoba.Normalnie nieraz juz mi tak cisnienie podnosi że az kipie.
Jest to dość poważna sytuacja bo gdy sie to odlejenie będzie powiekszac może byc bardzo dla dziecka niebezpieczne.Także obserwuj czy sie krwawienie nie pojawia bo wtedy w te pędy do szpitala.droczek pisze:a ja mam doła z innego powodu. W poniedziałek byłam u lekarza i stwierdził że gdzieś z boku odkleja mi sie łożysko. dostałam luteinę i do łóżka na 2 tygodnie . Potem kontrola. Jestem przerażona zwłaszcza że w szoku nie zapytałam go o co to dla mnie i dla dzidziusia oznacza. MoZe wy wiecie z czym to się je?
Tutaj podsyłam linki z informacjami
http://mediweb.pl/firstaid/wyswietl_vad.php?id=46
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,1326732.html?as=2
http://www.biomedical.pl/ciaza/przedwczesne-odklejanie-lozyska-1028.html
Ostatnia edycja:
Bafinka
Fanka BB :)
witam się u i ja ja mam dosyć dobry humor ogarnęłam już mieszkanko bo ja mam tak że tylko pierwsze promienie słońca sie pojawią to ja już wyspana.. więc nie marnuje czasu... dziś mam namiar na miasto wyskoczyć na zakupki w poszukiwaniu butów... niby obcasów nie można ale ja się chyba skusze jak coś ładnego znajdę...
dziś na obiad robie gołąbki już nie mogę się doczekać
a wiecie jaka ja jestem zakręcona?? byłam święcie przekonana że dziś mam wizytę u gina już wszystkim powiedziałam a wczoraj wieczorem zaglądam w kalendarz i buuuu... wizyta za tydzień... kurcze gdzie ja mam głowę...
dziś na obiad robie gołąbki już nie mogę się doczekać
a wiecie jaka ja jestem zakręcona?? byłam święcie przekonana że dziś mam wizytę u gina już wszystkim powiedziałam a wczoraj wieczorem zaglądam w kalendarz i buuuu... wizyta za tydzień... kurcze gdzie ja mam głowę...
sylkabecia
Fanka BB :)
Witajcie!!! Droczek musisz leżeć a luteina pomoże przykleić łożysko, skutki mogłyby byc fatalne dlatego leż i nic nie rób, odpoczywaj i nie stresuj się!!! Widzę że jesteś z Poznania tak jak ja, a możesz napisać kto Cię prowadzi?? Pozdrawiama ja mam doła z innego powodu. W poniedziałek byłam u lekarza i stwierdził że gdzieś z boku odkleja mi sie łożysko. dostałam luteinę i do łóżka na 2 tygodnie . Potem kontrola. Jestem przerażona zwłaszcza że w szoku nie zapytałam go o co to dla mnie i dla dzidziusia oznacza. MoZe wy wiecie z czym to się je?
ellsi
Fanka BB :)
Hej! Wybaczcie mi że was opuściłam ale jakoś nie miałam siły. Przez miesiąc miałam totalnie zakręcone samopoczucie. Jeszcze pracowałam (taka dorywcza robota), dojazdy raz w tygodniu na uczelnie. Oswajanie się z tym wszystkim. Czytałam forum od czasu do czasu ale teraz nadrobiłam (może nie całe 100 stron ale z 50 to na pewno).
Brzuch - jak na razie niewielki (zdjęcie na brzuszkach) waga +0
Informacja rodziny i znajomych o kruszynku/kruszynce: mama wie (zareagowała kamienną twarzą - skype - a później już się ucieszyła). Teraz to kupuje rzeczy (ebay) i rozsiała wiadomości po moich znajomych z niemiec (pracowałam tam przez wakacje) i nawet piła na cześć jej/jego cześć z przyjaciółką. Już mi dała znać żebym nic nie kupowała bo ona będzie na razie kupować bo tam taniej i większe wyprzedaże (prawda - za 1 euro na ebay można kupić całe komplety ciuszków, a przy wyprzedażach za 1,2euro nowe rzeczy w sklepach); siostra wie - ucieszyła się niezmiernie, naprawdę zostałam miło zaskoczona - nigdy nie sądziłam że moja siostra jest fanką ciuszków, rzeczy maleńkich a zaczęła szukać po mieszkaniu co tam ma i co mi da, w Internecie wózki mi pokazywała jakie są fajne itp (mówiła że sama by się zdecydowała na 3 dziecko ale po dwójce jaką ma to nie będzie ryzykować - diabły wcielone ; brat x2 (obaj się ucieszyli) chociaż ten z Holandii zdziwił się jak to możliwe bo przecież z M tak rzadko się widuję (a jednak się wstrzelił); babcia bo moja siostra powiedziała kuzynce a jej mąż poleciał i jej powiedział (mama taty) i znając życie z jej sklerozą powie mojemu tacie (choć obiecała że nie zrobi). Tacie to na razie nie chcę mówić ale co wyjdzie z plotek to się okaże. Znajomi już wszyscy wiedzą. Babcia niby już pytała czy przypadkiem nie jestem bo przytyłam (totalna bzdura bo zawsze to mówi -i ważę mniej -i jak bym tyła za każdym razem to ważyłabym 300kg)
Samopoczucie: kiepskie, boli mnie głowa, brzuch, niedobrze mi (nudności nie wymioty), cały czas mnie naciąga, apetyt średni. Rano budzę się o 6/7. Spać kładę się o 20. Jak czytałam to dużo z nas tak ma.
Praca: pracuję dorywczo na u.zlecenie. Kasę dostanę dopiero pod koniec lipca. Więc jest kiepsko. Ale od czerwca chyba pójdę na L4 bo minie 90 dni wyczekiwania przy składce chorobowej przy umowie zlecenie. Orientuje się ktoś jak to później wyliczają. Ze mną to jak zawsze będą problemy. Umowa jest zadaniowa mam 1 miesiąc na 1 zadanie (wykonane) i 3 miesiące na drugie zadanie (mam zamiar wyrobić się w ciągu 2 miesięcy) kasa jednak będzie wypłacana w lipcu i czy jak pójdę na L4 to oni mi tą kasę skalkulują na 3 miesiące czy na 4 z umowy (4 będę już na L4 i to zus mi będzie płacił chorobowe - wiem że na zasiłek m. się nie załapię). Więc teraz jestem bez kasy goła i wesoła. Więc zazdroszczę wam za płatne L4, że macie gdzie wrócić. Jak ktoś się orientuje w tym wszystkim niech mi odpiszę. Może nowy wątek odnośnie spraw urzędowych i formalnych: ZUS, L4, zasiłki itp.
Co do wizyty u lekarza to nic się nie dowiedziałam - napisałam w odpowiednim wątku.
U mnie wiosna, z psem chodzę na spacery, a w przyszłym tygodniu zaczynam znowu pracować. To będę miała bardzo długie spacery. Mam nadzieję że pogoda się utrzyma.
W tym tygodniu to mam całkowitą labę - nie musiałam jechać do wrocławia bo odwołali mi zajęcia Naprawdę mi się nie chciało. 4 przesiadki 4 godziny jazdy aby być na 1,5 godziny nudnych zajęć i powrót 4 godziny (1przesiadka) a to tylko PKP plus jeszcze autobus u mnie i tramwaj we Wrocku. Jeszcze w pociągu strasznie rzuca chociaż niby malenstwo tego nie czuje to na mnie nie wpływa najlepiej (wychodzę z pociągu i mam odruch wymiotny - ludzie na mnie patrzą jak na młodą pijaczkę
karola84 U mnie to samo co u ciebie z tym kłuciem w brzuch. Ja jednak myślę że po prostu więzadła mi się naciągają.
kostuska125 ja mam przeczucie że chlopak ale zobaczymy co tam zmajstrowaliśmy
Bafinka ja mam chyba wzdęcia albo tak jak piszesz skurcze macicy. Przez jakiś czas cały brzuch jest strasznie napięty (normalnie jakby 8 miesiąc) a po jakimś czasie wraca do normy.
misiako mnie ostatnio za nospę okrzyczała g. Nie wiem czemu bo jak czytałam to dużo z nas to bierze. A wzięłam tylko raz. Ja też nie mam brzucha. I zdjęcia też więc mam problemy z dowierzaniem.
natusiaMa ja też poniekąd wrocław. No dobra teraz tylko jeżdżę raz w tygodniu ale mieszkałam tam 7 lat (studia itp) ale sentyment już mi do miasta na zawsze pozostanie.
asia* rynek we wroclawiu od razu inaczej wygląda z ogródkami tak wiosenno- letnio. Podejrzwam że szybciej tam sie wszystko zazieleni - nie ma jak mieszkać na wyspie ciepła.
ewelinak1 moja koleżanka wazyła 45kg przed ciążą i przytła do 59kg. Tydzien po porodzie ważyła już 51kg. Teraz po 2miesiącach waży 48kg. Ona wolała by już zostać przy takiej wadze. Ja ważę 66kg (ostatni się trochę zapuściłam- choć normalnie nie pamiętam kiedy ważyłam z 60kg - miałam zamiar na wiosnę wziąźć się za siebie) ale mam szerokie i grube kości (jak bym zeszła do wagi 48kg to wyglądałabym strasznie).Jestem wysportowana (po AWF - więc do czegoś to zobowiązuje). Sama się boję że po ciąży to będę totalne monstrum. A ty to nawet jak przytyjesz 18kg to będziesz ważyć tyle co ja na początku. Waga jak narazie 0 na plusie.
kachasek nie ma jak poczucie humoru.I benzyna droga. Z tego co wywniskowałam to ważymy podobnie.
BigChild to samo mam. Objawy źle, brak objawów jeszcze gorzej.
agusia_xjak ci idzie pisanie pracy. Bo ja jestem w lesie. A mam zamiar bronić się w lipcu. Jak wiadomo we wrześniu inne plany. U mnie to najgorzej zabrać się za coś. Jak już to zrobię to jakby 3/4 pracy było gotowe.
Mycha a macie jednostkę wojskową u was w miejscowości. Bo jak tak to mój M. był tam w wojsku Wprawdzie 3 lata temu. A co do bólów brzucha to też mam. Wstawiłam zdjęcie ale na wątek z dolegliwościami. Daj znać czy w podobnych miejscach cię boli.
Zazdroszczę dziewczyną znad morza. Z chęcią bym sobie pospacerowała. A jak pomyślę o lecie i kąpieli to normalnie zazdrość do potęgi n-tej (jestem maniakiem pływania).
Ps. Sorry za długość ale jakoś u mnie tak wychodzi.
Brzuch - jak na razie niewielki (zdjęcie na brzuszkach) waga +0
Informacja rodziny i znajomych o kruszynku/kruszynce: mama wie (zareagowała kamienną twarzą - skype - a później już się ucieszyła). Teraz to kupuje rzeczy (ebay) i rozsiała wiadomości po moich znajomych z niemiec (pracowałam tam przez wakacje) i nawet piła na cześć jej/jego cześć z przyjaciółką. Już mi dała znać żebym nic nie kupowała bo ona będzie na razie kupować bo tam taniej i większe wyprzedaże (prawda - za 1 euro na ebay można kupić całe komplety ciuszków, a przy wyprzedażach za 1,2euro nowe rzeczy w sklepach); siostra wie - ucieszyła się niezmiernie, naprawdę zostałam miło zaskoczona - nigdy nie sądziłam że moja siostra jest fanką ciuszków, rzeczy maleńkich a zaczęła szukać po mieszkaniu co tam ma i co mi da, w Internecie wózki mi pokazywała jakie są fajne itp (mówiła że sama by się zdecydowała na 3 dziecko ale po dwójce jaką ma to nie będzie ryzykować - diabły wcielone ; brat x2 (obaj się ucieszyli) chociaż ten z Holandii zdziwił się jak to możliwe bo przecież z M tak rzadko się widuję (a jednak się wstrzelił); babcia bo moja siostra powiedziała kuzynce a jej mąż poleciał i jej powiedział (mama taty) i znając życie z jej sklerozą powie mojemu tacie (choć obiecała że nie zrobi). Tacie to na razie nie chcę mówić ale co wyjdzie z plotek to się okaże. Znajomi już wszyscy wiedzą. Babcia niby już pytała czy przypadkiem nie jestem bo przytyłam (totalna bzdura bo zawsze to mówi -i ważę mniej -i jak bym tyła za każdym razem to ważyłabym 300kg)
Samopoczucie: kiepskie, boli mnie głowa, brzuch, niedobrze mi (nudności nie wymioty), cały czas mnie naciąga, apetyt średni. Rano budzę się o 6/7. Spać kładę się o 20. Jak czytałam to dużo z nas tak ma.
Praca: pracuję dorywczo na u.zlecenie. Kasę dostanę dopiero pod koniec lipca. Więc jest kiepsko. Ale od czerwca chyba pójdę na L4 bo minie 90 dni wyczekiwania przy składce chorobowej przy umowie zlecenie. Orientuje się ktoś jak to później wyliczają. Ze mną to jak zawsze będą problemy. Umowa jest zadaniowa mam 1 miesiąc na 1 zadanie (wykonane) i 3 miesiące na drugie zadanie (mam zamiar wyrobić się w ciągu 2 miesięcy) kasa jednak będzie wypłacana w lipcu i czy jak pójdę na L4 to oni mi tą kasę skalkulują na 3 miesiące czy na 4 z umowy (4 będę już na L4 i to zus mi będzie płacił chorobowe - wiem że na zasiłek m. się nie załapię). Więc teraz jestem bez kasy goła i wesoła. Więc zazdroszczę wam za płatne L4, że macie gdzie wrócić. Jak ktoś się orientuje w tym wszystkim niech mi odpiszę. Może nowy wątek odnośnie spraw urzędowych i formalnych: ZUS, L4, zasiłki itp.
Co do wizyty u lekarza to nic się nie dowiedziałam - napisałam w odpowiednim wątku.
U mnie wiosna, z psem chodzę na spacery, a w przyszłym tygodniu zaczynam znowu pracować. To będę miała bardzo długie spacery. Mam nadzieję że pogoda się utrzyma.
W tym tygodniu to mam całkowitą labę - nie musiałam jechać do wrocławia bo odwołali mi zajęcia Naprawdę mi się nie chciało. 4 przesiadki 4 godziny jazdy aby być na 1,5 godziny nudnych zajęć i powrót 4 godziny (1przesiadka) a to tylko PKP plus jeszcze autobus u mnie i tramwaj we Wrocku. Jeszcze w pociągu strasznie rzuca chociaż niby malenstwo tego nie czuje to na mnie nie wpływa najlepiej (wychodzę z pociągu i mam odruch wymiotny - ludzie na mnie patrzą jak na młodą pijaczkę
karola84 U mnie to samo co u ciebie z tym kłuciem w brzuch. Ja jednak myślę że po prostu więzadła mi się naciągają.
kostuska125 ja mam przeczucie że chlopak ale zobaczymy co tam zmajstrowaliśmy
Bafinka ja mam chyba wzdęcia albo tak jak piszesz skurcze macicy. Przez jakiś czas cały brzuch jest strasznie napięty (normalnie jakby 8 miesiąc) a po jakimś czasie wraca do normy.
misiako mnie ostatnio za nospę okrzyczała g. Nie wiem czemu bo jak czytałam to dużo z nas to bierze. A wzięłam tylko raz. Ja też nie mam brzucha. I zdjęcia też więc mam problemy z dowierzaniem.
natusiaMa ja też poniekąd wrocław. No dobra teraz tylko jeżdżę raz w tygodniu ale mieszkałam tam 7 lat (studia itp) ale sentyment już mi do miasta na zawsze pozostanie.
asia* rynek we wroclawiu od razu inaczej wygląda z ogródkami tak wiosenno- letnio. Podejrzwam że szybciej tam sie wszystko zazieleni - nie ma jak mieszkać na wyspie ciepła.
ewelinak1 moja koleżanka wazyła 45kg przed ciążą i przytła do 59kg. Tydzien po porodzie ważyła już 51kg. Teraz po 2miesiącach waży 48kg. Ona wolała by już zostać przy takiej wadze. Ja ważę 66kg (ostatni się trochę zapuściłam- choć normalnie nie pamiętam kiedy ważyłam z 60kg - miałam zamiar na wiosnę wziąźć się za siebie) ale mam szerokie i grube kości (jak bym zeszła do wagi 48kg to wyglądałabym strasznie).Jestem wysportowana (po AWF - więc do czegoś to zobowiązuje). Sama się boję że po ciąży to będę totalne monstrum. A ty to nawet jak przytyjesz 18kg to będziesz ważyć tyle co ja na początku. Waga jak narazie 0 na plusie.
kachasek nie ma jak poczucie humoru.I benzyna droga. Z tego co wywniskowałam to ważymy podobnie.
BigChild to samo mam. Objawy źle, brak objawów jeszcze gorzej.
agusia_xjak ci idzie pisanie pracy. Bo ja jestem w lesie. A mam zamiar bronić się w lipcu. Jak wiadomo we wrześniu inne plany. U mnie to najgorzej zabrać się za coś. Jak już to zrobię to jakby 3/4 pracy było gotowe.
Mycha a macie jednostkę wojskową u was w miejscowości. Bo jak tak to mój M. był tam w wojsku Wprawdzie 3 lata temu. A co do bólów brzucha to też mam. Wstawiłam zdjęcie ale na wątek z dolegliwościami. Daj znać czy w podobnych miejscach cię boli.
Zazdroszczę dziewczyną znad morza. Z chęcią bym sobie pospacerowała. A jak pomyślę o lecie i kąpieli to normalnie zazdrość do potęgi n-tej (jestem maniakiem pływania).
Ps. Sorry za długość ale jakoś u mnie tak wychodzi.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
:-)witam was wzystkich ale piszecie niech was.... nie mozna was nadrobic ale to dobrze przynajmniej nasz watek zyje.u mnie piekna pogoda asz chce sie zyc ,wysprzatalam mieszkanie juz nie widze tyle tego kurzu do slonca hahaha,dzisiaj mam dzien ok.na obiad robie makaron z groszkiem i boczuszkiem pycha.cos smaki mnie nadchodza...narescie hurra.zycze wam milego dnia cieplutkiego slonecznego slonca troche wam podsylam
Mycha:)
Mama Wojtusia i Jasia :)
Mycha a macie jednostkę wojskową u was w miejscowości. Bo jak tak to mój M. był tam w wojsku Wprawdzie 3 lata temu. A co do bólów brzucha to też mam. Wstawiłam zdjęcie ale na wątek z dolegliwościami. Daj znać czy w podobnych miejscach cię boli.
Tak, dokładnie jest tutaj Jednostka Wojskowa ;-) zaraz sprawdzę te zdj które wkleiłaś i dam znać.
Tak, dokładnie jest tutaj Jednostka Wojskowa ;-) zaraz sprawdzę te zdj które wkleiłaś i dam znać.
reklama
aniawos
Fanka BB :)
droczek to faktycznie leż..obłóż się ksiazkami i leż..bo nie jest to ciekawa sytuacja. Dobrze, ze szybko wykryta, także odpoczywaj i bedzie dobrze..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 179 tys
- Odpowiedzi
- 125
- Wyświetleń
- 11 tys
U
Podziel się: