reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

sylwiczka, bebzonik, nocki się uregulują... kiedyś tam ;) Michał ma 4 lata, a ja nieprzespane noce mam jedynie przez hobby ;) (no, teraz bywały przez ból pachwin i ogólnie miednicy, ostatnio jakby troszkę lepiej) chociaż ja po jakimś czasie spałam z Michałem i karmiłam w nocy na leżąco, właściwie na śpiocha, więc noce miałam nawet przespane:tak: bo jak wstawałam do niego, to usypiałam na siedząco i tak spaliśmy w mało wygodnej pozycji:baffled: więc wolałam spać z nim.
no i super, że dzidziolki mleczko z cyca ciągną:tak: Ja miałam na początku ten problem, że Michał przysypiał i gryzł mnie zamiast ssać. Na dodatek położna środowiskowa nagadała mi, żebym w międzyczasie nie odciągała pokarmu, bo będzie nadprodukcja a to problem i co? i d... później się męczyliśmy, żeby laktację utrzymać:confused2: w ruch poszedł laktator elektryczny medeli, Misiek co chwile przystawiany i jakoś udało się i modyfikowane dopiero pod koniec 6 m-ca dorzuciliśmy, a Misiek odstawił się całkowicie od cyca jak miał 10 m-cy :-) zupełnie naturalnie, on się odstawił, laktacja samoistnie się skończyła... Mam nadzieję, ze i tym razem tak będzie, tylko początki lepsze:-) (to chyba na inny wątek, ale już napisałam, nie przenoszę)
bebzonik póki co chyba nadal czop po kawałku odłazi. Chyba, bo przy Miśku po prostu w dzień terminu rano pociekło konkretnie (aż się obudziłam:-D), więc mogę się domyślać, że te "kluchy" śluzu to właśnie to. Jedynie siku częściej biegam.
Tofilesia masz jeszcze kilka dni ;) ale jak chcecie dzisiaj, to tego życzę :tak: taki rocznicowy prezent by był:-)
 
reklama
witam sie niedzielnie gratulacje jeszcze raz dla rozpakowanych i duzo sil dla oczekiwanych.ja mozna powiedziec ze dochodze do stanu normalnego moge juz siedziec normalnie to duzo znaczy....milej niedzieli wam zycze
 
Hejka Maleńkie :-)
Uprzejmie donoszę, że dzisiaj jest mój termin, ale nie rodzę :-)
Kompletnie nic się nie dzieje, więc idę zagryźć to śledzikiem ;-)
Zawsze Młodą rozpieszczałam słodyczami to może śledź śmierdziel Ją wypędzi ;-) :-p
 
U mnie laktacja rozbujana na całego ale na szczęście nawał mija i juz nie mam tak nabrzmiałych piersi.Troche ucierpiały mi sutki bo pokpekały ale maść bepanten pomaga i z dnia na dzień już jest lepiej. Mały sśie żwawo i dosyć mocno ale troszkę go to męczy bo zadyszki czasem złapie i nawet jak już przyśnie to trzyma pierś mocno i jak chce mu wyjąć to zaczyna ssać ;-).No i w czasie karmień nieżle mu bąki idą .Mam nadzieję że to dobrze i jelitka nie będą dawały się we znaki.Z kupkami też problemu nie ma bo przy robieniu nie wkąłda jakiś wielkich sił i tylko lekko się napręża i kupka strzela aż miło.
Teofilosia
no to życzę by pełnia księzyca pomogła i oby synek wam piękny prezent na rocznicę sprawił.Też słyszałam że przy pełni więcej jest porodów ;-)
Sylwiczka mój synek tez miewa takie godzinki w nocy ale dobrze że wczoraj miał jedną 3 godzinną drzemkę to się wyspałam ;-).
No i nie lada nieraz sztuką jest odłożenie małego jak śpi by się nie wybudził.
No włąśnie się niania włączyłaMuszę iść do małego,spał 20 min

Hehhe fałszywy alarm :-) mały spi słodko,widoczniesię wiercił a niania dosyć wrażliwa jest ;-)
 
Ostatnia edycja:
Magda a jak używasz bepanthen to zmywasz go przed karmieniem? Bo w sumie różne opinie są...

No to jak dziś pełnia to kto wie, już dwa dni bez nowych rozpakowań, chyba dzieciaczki nie chcą nam zakłócać weekendu ;-) A niby mówi się że urodzeni w niedziele to leniuchy :-p
 
Hejka Maleńkie :-)
Uprzejmie donoszę, że dzisiaj jest mój termin, ale nie rodzę :-)
Kompletnie nic się nie dzieje, więc idę zagryźć to śledzikiem ;-)
Zawsze Młodą rozpieszczałam słodyczami to może śledź śmierdziel Ją wypędzi ;-) :-p

he he dobre kacha z tym śledziem, biedna dzidzia :) uciekaj od śladzia :)

Magda a jak używasz bepanthen to zmywasz go przed karmieniem? Bo w sumie różne opinie są...

No to jak dziś pełnia to kto wie, już dwa dni bez nowych rozpakowań, chyba dzieciaczki nie chcą nam zakłócać weekendu ;-) A niby mówi się że urodzeni w niedziele to leniuchy :-p

jak używałam to za każdym razem zmywałąm wodą i mydełkiem, ale już nie używam. Smaruje swoim mlekiem i jest o niebo lepij. Już tak się nie wysuszaja. Wam też dziewczyny polecam swoje włsne mleko !
 
Witam niedzielnie Kochane
Dzisiaj w nocy miałam jakiś kryzys - malutka tak szalała w brzuszku, że leżenie to była tortura. Zaczęłam się nawet martwić, że może coś nie tak - siedziałam na fotelu bujanym, głaskałam brzuch i cichutko mówiłam do Niej - ale biedactwo męczyła się tak około 2 godzin...
A ja zwlec się z fotela do ubikacji nie mogłam - a co chwilkę siku - i w pęcherz kopniak... Ryczeć mi się chciało z bezsilności - jednak te ostatnie dni ciąży są naprawdę ciezkie - bynajmniej dla mnie. Każdy dzień to nadzieja, że może dzisiaj... Ale do terminu jeszcze tydzień i 5 dni - biorąc pod uwagę możliwe 2 tygodnie przenoszenia... Nieee - nie wyobrażam sobie jeszcze miesiąca w takim stanie - szok.

Życzę miłej niedzieli i rozpakowywać mi się Dziewczynki - z całego serca każdej życzę - jak najszybciej.
 
reklama
Do góry