reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Cześć wieczornie..
Iga powodzenia jutro, oby szybko i sprawnie poszło..
sylwiczka ja pasa nie używałam i teraz też nie planuję..
misiako po cc wstajesz na drugi dzień, jak do południa miałam cc a rano wstawałam. i już potem na chodzie, wiadomo pierwsze momenty podnoszenia się nie są zbyt komfortowe, ale nie ma tragedii. a teraz tydzień po porodzie nic już nie czuję, już na 4 dzień chodziłam normalnie, na mnie goi się jak "na psie"- tak mówi mój mężuś.

U nas nocka była fatalna, mała strasznie się mordowała z kupą, spałam chyba ze 3h..mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej.
Iga coś zaczęła kichać,martwie się, ze się rozchoruje. Dostała jakieś leki, klata posmarowana plumexem..zobaczymy rano.

Dzisiaj złożyliśmy leżaczek i Adzie się podoba:-) spała sobie w nim dzisiaj.
Mieliśmy też dzisiaj gości, rodzina P przyjechała..posiedzieli z 1,5h i pojechali.
Dobra, zmykam, może chwilę pośpię zanim Adula się obudzi..
 
reklama
ja ten pas stosowałam już po pierwszym porodzie kupiłam w aptece za jakieś
30pln "pani teresa" sa różne rozmiary i napewno pomaga w powolnym obkurczaniu sie brzuszka ja go wtedy stosowałam od 2 tyg po porodzie i nie miałam później obwisłego brzucha.
ten co ja mam jest ciasny bo taki ma byc i nie ma regulacji ale w aptece ci powiedza jak dobrac rozmiar.
stosowałam 3 miesiące i najlepsze efekty były jak brzuszki robiłam w tym ostatnim miesiacu
 
Ostatnia edycja:
Ania dzięki to mnie trochę uspokoilas, nam nadzieje ze tez w miarę szybko wrócę do sprawności.
Zdrowka dla Igi, Majcia tez mi coś wumiotowala w piątkowa noc. Niestety sezon chorobskowy nadciaga i pewnie się zacznie. Ale tfu tfu a kysz chorobska!!!!
 
hey Kobietki, witam sie prawie poweekendowo... to juz chyba ostatni taki ładny weekend w tym roku. Choc dla nas cieple dni to najczesciej utrapienie, nogi puchna i ogolnie czlowiek czuje sie slabiej. ale nie ma co narzekac - pewnie za slonkiem niebawem zatęsknimy!!!

Dolączam do klubu umęczonych KONCÓWKA ciaży! choc u mnie nie jest az tak zle, powoli brakuje mi juz sil i cierpliwości do samej siebie!!! brzuch sie okresowo "stawia", czasem cos pociągnie w podbrzuszu, i odczuwam ucisk na krzyz ale jakos nie przeklada sie to na rozwój czegokolwiek! Mala aktywna, wcale nie czuje by sie wyciszala! stawia sie i wypina, rozciąga! Mala uparciucha nie chce sie pchac na świat :-( a my juz jak na szpilkach z kazdym dniem czekamy godz ZERO!!! Znacie to pewnie?!

Mąż tez powoli wykazuje oznaki zniecierpliwienia, co wieczor szykuje ciuchy na wszelki wypadak ... hihi a Mala siedzie w brzucholu w najlepsze!:szok:

Kardamon - super ze TY juz PO, duzo zdrówka dla Maleństwa, oby sie wszystko unormowalo!
Igocencja - trzymamy kciuki oby wszystko jutro ulozylo sie pomyslnie, owocnej wiz w szpitalu i obys szybko juz mogla trzymac dzieciaczka w ramionach!

Misiako - oby tak dalej - energia Cie nie opuszcza no i dobrze, najgorzej to leżeć myslec i czekać, a jak sie ma zajęcia czas szybciej plynie, tez juz niebawem bedziesz po CC i miec Leosia blisko!
CC to z pewnoscią mniejsze ZLO! niz SN w takim ulożeniu, dobrze sie tak postanowilas, w koncu wiele kobiet życzy sobie wrecz CC, a tutaj u Ciebie to uzasadniona decyzja! Liczy sie TW zdrówko i Malucha!

OLA powodzenia jutro na wizycie - kciukasy zacisniete!!!

to dobrej nocki dla niewyspanych, pelni księzyca ktora moglaby nam wszystkim sprzyjac w rozpakowaniu, sil i optymizmy na nowy tydzien i cierpliwosci do naszych dolegliwości! a dla Mam z Maluchami juz w domu spokojnych dni i nocy - owocnych w karmienie i sen.

:-p





 
Ostatnia edycja:
Sylwia podjadę do szpitala jutro ale nie nastawiam się że mnie zostawią na cc, bo wiadomo jak to w poniedziałek w szpitalu i jeszcze przy tym remoncie, ale jade pogadam z lekarką i niech chociaż ktg mi zrobią....jakaś taka zrezygnowana jestem, bo juz miałam byc "PO" no, ale w sumie co to te pare dni w stosunku do całej ciąży

Ania super, że Adusi spodobał sie leżaczek

ja mam takie dwa pasy, bo dostałam od koleżanki, ale nie wiem w sumie od kiedy je się stosuje
 
Ochhh, u mnie humor wisielczy. Właśnie zżarłam paczkę michalków- masakra!!!
A nam położna mówiła, żeby nie stosować pasa- bo to niby źle wpływa na mięśnie- na zasadzie, że jak nie będą ściśnięte to same będą pracować nad sobą i sie obkurczać, a pas spowoduje że się "rozleniwią". Ile w tym prawdy to nie wiem....
 
Iga mocno zaciskam kciuki za Was :-)
U mnie nadal cisza. Miałam nadzieję, że już coś się będzie działo, bo zaczął mnie w ciągu dnia krzyż boleć i tak bolał do wieczora, doszedł do tego ból jak na @, ale zjadłam czekoladę i wieczorny obiad i wszystko się rozeszło po kościach :sorry: Ale mam nadzieję, że na dniach urodzę, bo 15 mam mieć w razie czego wizytę w szpitalu i nie będzie mi się chciało tłumaczyć dlaczego nie chcę masażu szyjki ;-) :-p A poza tym muszę pilnie parę spraw na mieście pozałatwiać i muszę szybko urodzić i wyjść do domu, żeby się z tym załatwianiem ogarnąć. Chciałam jeszcze jutro pojechać, ale Tomek kręci nosem :crazy: Hehehe idzie na 14 do pracy, więc jeszcze mam szansę w razie czego coś załatwić, tylko że pewnie będzie dzwonił co chwilę, żeby mnie sprawdzić ;-):-p On się tym całym porodem bardziej przejmuje jak ja, o niczym innym nie potrafi rozmawiać, a mnie od środka roznosi jak 500 raz dziennie się pyta czy rodzę i jak się czuję:sorry:
 
Witam

Stresa małego załapałam :-pa taka byłam spokojna :-p Torba przepakowana, ostatnie zdjęcia brzuszka wczoraj zrobione, czas powoli się zbierać. T. jeszcze smacznie chrapie a ja chodzę i myślę co jeszcze miałam zrobić :-)


Kardamon gratuluję !!

Ola powodzenia dziś na wizycie, samych dobrych wieści !!

Trzymam kciuki za mamusie które mają zamiar się rozpakować w tym tygodniu :-) Powodzenia.
 
reklama
Do góry