reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

U nas koszt zajęć w szkole rodzenia to 280 zł, 10 spotkań po 2 h, teoria + ćwiczenia ale to różnie raz teorii jest np 1,5 godz a poł godz ćwiczeń, albo pół na pół.

My planujemy pród rodzinny, kiedyś chciałam rodzić sama ale teraz stwierdzam że chciałabym mieć kogoś bliskiego przy sobie zawsze to raźniej. A mój T. zawsze chciał uczestniczyć przy porodzie :-) wszystko wyjdzie w praniu .
 
reklama
ewelinak dzieki, to juz sie mniej martwie :-)
Fajnie ze najgorsze juz za Toba i mozesz juz sobie troche odpuscic. Jeszcze tylko ta nieszczesna praca weekendowa i mozesz skupic sie w koncu na swoim nowym etapie w zyciu :-)
 
Dzień dobry

U Nas dzisiaj ochłodzenie, brak słoneczka i Mnie to cieszy bo już męczące były te upały, jakieś zawroty głowy, osłabienia wczoraj z tego wszystkiego szklankę zbiłam - słabo Mi się zrobiło i nie utrzymałam równowagi i bach szklanka poleciała ..
Dzisiaj jest o niebo lepiej (póki co);-) a i trochę chłodu się Nam przyda.
Dzisiaj wcześniej wstałam niż zawsze, męża telefon Mnie obudził jak wstawał do pracy szef wydzwaniał ....
No ale nie narzekam nawet humor mam dobry dzisiaj bynajmniej na razie :tak: ;-)

Tak Was poczytałam to już zaczynam mieć stracha jak piszecie o tych bólach po porodzie jak macica się obkurcza czy jakoś tak, że po każdym kolejnym porodzie bardziej boli ... Ja pierwszą miałam cc drugi jeszcze nie wiadomo jaki będzie, jak będą warunki to sn jak nie to cc czyli dopiero w trakcie się dowiem więc bóle Mnie nie ominą ...

Co do porodu to przy pierwszym mąż był no ale nie do końca bo po jakimś czasie zabrali Mnie na cc, a tak to nie wiem czy by wytrwał do końca jakbym rodziła naturalnie bo w którymś momencie lekarz kazał mu usiąść więc słabo mu się zrobiło zobaczymy jak będzie przy drugim.
Też się boję że jak się zacznie to będę sama z synkiem w domu i nie będę miała jak dojechać do szpitala nie wiem co wtedy zrobię ale do tego jeszcze trochę czasu mam więc na razie daje sobie na wstrzymanie ... :tak:

Miłego dnia mamuśki ;-) :-)
 
Bry dziewczyny!
U mnie dzisiaj tez spore ochlodzenie za oknem ufffff:-)
Stopy mniej spuchniete, juz nawet zyly na nich widze wiec wracaja do normy :-D
Slyszalam ze na opuchniete nogi dobrze pic pokrzywe do 3 razy dziennie. Co Wy na to?
Ostatnio nasila mi sie mrowienie w palcach u nog, tez malo przyjemne i nie wiem co z tym robic :baffled: Na pewno musze sie poskarzyc gince ale jak sie tego pozbyc nie mam pojecia. Do tego poranne skurcze lydek to juz standard u mnie. Dzisiaj nawet byly 3 razy :crazy: Az mam zakwasy w miesniach lydek tak mi dal polalic ten skurcz :-(
Milego dnia zycze dziewczyny!
Po 10tej przychodzi do mnie polozna. Pewnie bedziemy sluchac serduszka malej i pogadamy chwile. Musze sie wiec streszczac ze sniadaniem i innymi rzeczami zeby sie wyrobic przed jej przyjsciem
 
Bluetooth jak zaczniesz rodzic to dzwonisz na 112 i od razu mowisz co i jak i do ktorego szpitala maja Cie zawiesc.Po co Ci taaksowka ???? W pare minut przysla "sani" i po klopocie :) A zwijajaca sie macica nie zawracaj sobie glowy , po pierwszym porodzie prawie wcale sie tego nie czuje :)
 
Cześć,
u nas od rana ulewa, z błyskami i grzmotami..inne powietrze..i trawka podlana;-)
Ja rodziłam cc, wiec meża wiadomo nie było. Ale ogólnie nie chciałabym żeby był..ja chyba jakąś indywidualistką jestem..nie widze miejsca dla faceta w trakcie porodu. Pamietam, tylko jak dostałam skurczy po poronieniu..i od 2 w nocy do 4-5 byłam w domu..zwijałam się z bólu, nie wiedziałam co robić..to pytania mojego meża jak mi pomóc, próby pogłaskania,doprowadzały mnie do szału, ..wiem, ze się martwił itd...ale ja nie miałam ochoty na rozmowy, dotykanie, przytulanie..ból u mnie wyłacza wszystkie inne instynkty, chcę być sama i tyle..
P zawsze mówił, ze jeśli chciałabym rodzić sn to on jeśli chcę bedzie ze mna, jeśli nie to rozumie..ale nie mamy tego kłopotu.

Po wizycie u laryngologa z Igą wszystko ok..ten płyn, który ma w uszkach moze czasami powodowac jakieś strzyknięcie czy coś i dziecko moze odczuwac to jako dyskomfort. Bo tak żadnego zapalenia nie ma. Takze chociaż tyle.
Ogólnie wczorajszy dzień w miarę udany. Wszystko co chciałam załatwione..wizyta opisana w innym wątku..ogólnie średnia, ale temat, który był dla mnie najważniejszy załatwiony..takze tyle dobrego.
A jak wczoraj pytałam się o drętwienia to mi pan dr powiedział, że kobietą puchną torebki stawowe i tak jest...ok, czyli do końca ciąży trzeba drętwieć:-)..już niedługo, szybko zleci..a o magnezie nic nie mówił..
sawi ze sprawnoscią wiadomo nie jest jak przed ciażą, ale buty zapinam, skar[petki zakładam, ogolić się sama mogę..takze nie ma tragedii..
magda też słyszłam o tym porodzie..super, ze wszystko dobrze..niektóre kobiety tak szybko rodzą szok...a niektóre mordują sie strasznie..nie wiem od czego to uzależnione..
 
Ostatnia edycja:
ewelinak magnez to ja juz biore od dawna ale fakt ze mala dawke wiec moze bede musiala ja po prostu zwiekszyc. Zobaczymy co ginka na to powie.
Trixi u mnie czyli w Berlinie karetka wiezie cie do najblizszego szpitala a ten w ktorym bede rodzic nie jest niestety najblizszy wiec nie bede sie w takiej sytuacji z pielegniarzem klocic dlaczego ma mnie zawiezc tam gdzie ja chce a nie tam gdzie oni sobie to wymyslili stad wole taksowke i zero dyskusji :-) W koncu place to wymagam :-D
aniawos dobrze ze to nic powaznego z tym uchem. A co z tym terminem na badanie? Udalo Ci sie dostac jakas blizsza date?
 
Jeszcze nie, w tym szpitalu, w którym chcieliśmy nie da rady, no chyba że jakieś dziecko wypadnie..a to jak loteria..ale będę dzownic do innego szpitala w Gdańsku- mam tam kuzyna naurologa i powinien coś pomóc załatwić..
 
reklama
Do góry