Dziuba - o festynie dzisiaj doczytałam i jestem w szoku
Ja pomimo tego, ze mam 3 chłopców - nie cierpie zabawek typu pistolety - niestety czasami nie da się tego uniknąć - bo im nic nie zastapi letniej zabawy z pistoletami na wodę. Ale moi chłopcy oprócz tych zabawek - dostali dwa razy w życiu pistolety. Raz - od byłej teściowej
- taki na kulki - tragedia, takim skrzywdzić mozna !!! I raz też od kogoś w prezencie - nawet nie pamiętam od kogo - ale szybko przestali się tym bawić.
Nie wiem dlaczego pistolet to tak popularna zabawka. Uczy przemocy !
A ten karabin na festynie - to naprawdę jakaś pomyłka !
Z tym piwem - to mnie już nic nie zdziwi, bo tutaj w Anglii - na festynach szkolnych - do czego nigdy nie mogę się przyzwyczaić - na bardzo popularnych tutaj loteriach - można wygrać alkohol. Czasami aż ciarki przechodzą jak taki ośmio-latek idzie odebrać nagrodę dla mamy, lub taty - winko, albo inny trunek.
Ale najgorsza zmora to GRY !
Ja czasami sobie nie radzę - bo moi chłopcy uwielbiają Play Station - i nie mogę czasami uwierzyć, że w grach z serii Lego - dla dzieci od lat np.8 - głównym tematem jest rozbić, zabić, czy zastrzelić.
No ale takie dylematy czekają Was za pare lat
(oczywiście piszę do Mamuś po raz pierwszy - ba zapewne reszcie nie jest to obce ;-) )
Chcę stwierdzić, że naprawdę nie jest łatwo wychowywać dzieci w erze komputerów - uuuffff - rozpisałam się ;-)
Marta - starałam się znaleźć w necie jakiekolwiek informacje na temat wady o której pisałaś - i tak naprawdę się pogubiłam - bo wszystko zależne jest od stopnia itd. Czytałam o dzieciaczkach, które mają się świetnie - więc może wszystko się ułoży... Życzę Ci dobrych myśli i spokoju - bo teraz jest Ci on bardzo potrzebny. Zobacz - masz tu tyle wspaniałych dziewczyn, które będą Cię wspierały - myśl pozytywnie.
Miłego poniedziałku Dziewczyny