reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Witam dziewczyny!
Ufff, my wrocilismy wlasnie do domu z Polski. Strasznie wymeczyla mnie podroz, doslownie czulam sie poobijana i jak nigdy kazda nierownosc na autostradzie czulam, masakra normalnie ....:baffled: Mam nadzieje ze jak na swieta bedziemy jechac to juz nie bede tego tak odczuwac.

Wy oczywiscie zdazylyscie tutaj juz tyle nasmarowac, ze godzine chyba czytam... :-)
tess, majka witajcie w klubie :-)

witam się i ja wróciłam ze szkoły i wpadłam opowiedzieć jaką miałam przebojową noc.... o 2 w nocy ktoś puka.. okazało się że sąsiadów zalewany rura w pionie poszła... a my dopiero po remoncie łazienki ... dziś mój m musiał wyburzyć kawałek ścianki zabudowującej rury żeby to naprawić.. i tyle po mojej ładnej łazience trzeba ja robić od nowa do tego musiał wziąć urlop na żądanie więc nie ciekawie a mnie z tego stresu takie skurcze dopadły ze myślałam że umrę jeszcze teraz podbrzusze mnie boli.... na szczęście już po awarii ale dziura w ścianie została i jeszcze musimy zapłacić za szkody sąsiadom ... szkoda gadać... ciekawe czy wszystko z dzidzią ok.... na szczęscie w środę ginek to może dowiem się czy wszystko dobrze...

Wspolczuje i mam nadzieje ze jakos szybko uda sie Wam zlikwidowac ta dziure w scianie. Faktycznie, troche dziwne ze musicie placic. Mam nadzieje ze jednak byliscie ubezpieczeni i uda sie Wam to jakos zalatwic bez wydawania dodatkowych pieniedzy.

dziś jest bardzo ładna pogoda dla tego nie ma nikogo na forum!!!!!

ja wczoraj się pokłóciłam z S i nawet wywaliłam go z domu mówiąc że nie ma już kobiety :-( oczywiście że teraz żałuję ale nie mogę ulegać na każdym kroku!!!!

Oj :szok:, no to miejmy nadzieje, ze faktycznie cos go to nauczy i zmienis sie na lepsze :-)
Moj M zrobil sie taki kochany od kiedy jestem w ciazy ze tak to moglabym byc w ciazy przez nastepna dekade :-D
Bardzo nam sie teraz dobrze zyje i dogaduje. Czasami ktores z nas ma jakis ciezszy dzien ale juz nie pamietam kiedy sie ostatnio poklocilismy. Duzo rozmawiamy i dyskutujemy ale klotni to juz ze sto lat u nas nie bylo i oby tak do starosci zostalo :tak:
 
reklama
Hej Dziewczyny - chciałam tylko zakomunikować, że szczęśliwie wróciłam. Było rewelacyjnie. Mój Synek zdobył brązowy medal - i jest mega szczęśliwy, bo konkurencja była niesamowita.
Mój najmłodszy - jak wpadł do pokoju hotelowego - krzyknął "jestem w hotelu, dzięki Ci Boże" :-D
Przepiękne miasto. Niestety zmęczenie nie pozwoliło na jakieś większe zwiedzanie.
Wypad naprawdę udany :tak: Chociaż droga długa - jechaliśmy ponad 3 godziny w jedną stronę. Ale warto było. A czułam się bardzo, bardzo dobrze - i teraz te z jakoś energia mnie rozpiera... Niestety trzeba iść spać - bo jutro kolejny dzień - dzieci, szkoła, egzamin...
Brakowało mi Was. Dobranoc.
 
Hejka :-)

u nas pogoda taka sobie - niby cieplo ale wiatr zimny- nie wiadomo jak sie ubarac i nie chce sie na taki wiatr wychodzic.

ja tez czasem mam bole glowy, nawet dosc silne - gdzies czytalam ze to wrozy synka ;-) cieszyla bym sie bardzo z tego. brzuszek juz mam spory - zreszta nigdy do szczuplutkich nie nalezalam :no: no i rozrabia dzieciatko dosc mocno, ale tylko z 1 lewej strony.

ewelinak1 gratulacje dla synka

a co do meza - to my chyba musimy sie klocic...... duzo pracuje, stale niewyspany i dlatego stale mamy problemy - niestety

mam do Was pytanie! czy macie problemy ze snem??? i 2 jak wstawic suwaczek??

pozdrawiam :)
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczynki! Witam się poniedziałkowo..
No i niestety urlopu czas raczej się skończył i będę chodziła teraz normalnie do pracy a dni wolne wybiorę "kiedyś"..
Ale pogoda okropiczna - leje i leje od samiutkiego rana - jakby nie mogło być tak jak było wczoraj;-)
Jejuś jeszcze półtora tygodnia do wizyty u lekarza a ja już się denerwuje - jednak miesiąc to strasznie długo bez żadnych wieści - bezpieczniej było na początku co dwa tygodnie;-)
Mnie głowa też czasami pobolewa - staram się nic nie brać, tylko w ostateczności jak już z bólu wymiotuję - a tak to kładę się do łóżka i próbuję przeczekać..
Miłego dnia Wam życzę
 
Witam w poniedziałek mamuśki:-)

ja w dobrym nastroju, bo u mnie pogoda jeszcze super, ma być 20st i słonko:-)
ewelina gratuluję synka:))

wiecie co coś ostatnio mi brzusio juz wywaliło, że za nie długo będzie juz widać od razu że w ciąży jestem, schodziłam się po sklepach za spódniczkami ciążowymi, ale nic nie znalazłam, dopiero na allegro 2 fajne znalazłam z H&M
 
Witajcie po weekendowej przerwie. Dałam radę nadrobić. Po całym tygodniu siedzenia przed komputerem w pracy, na weekend odstawiam go na bok.


Piszecie o bólu głowy. Mnie odkąd jestem w ciąży bolała raz. Wzięłam panadol i przeszło. Nie wiem czy dobrym rozwiązaniem jest przeczekiwanie bólu, szczególnie gdy dochodzi już do wymiotów. Przecież są tabletki, które możemy brać od bólu. Nie wnikają do krwioobiegu więc nie szkodzą maleństwu. Wydaje mi się, że gorzej na niego wypływa nasze złe samopoczucie. Nie bójcie się sobie pomóc.
 
Cześć.
U nas też dzisiaj pada. Ale wczoraj pięknie, pół dnia w Ustce nad morzem, potem obiadek, potem jeszcze do znajomych na pod domek, dzieciaki sie wybiegały. Oby wiecej takch dni:-)
Co do bólów głowy, w ciązy bolała raz, wzięłąm panadol i przeszło. Ostatnio coś zaczynała boleć, ale położyłam się spać i przeszło. W wekkend trochę zaczęło mnie martwić, ze brzuchol mi się tak dziwnie spina, napina, nie wiem jak to napisać, bo nigdy tak nie miałam, w 1-szej ciązy też nie. Muszę poczytać na necie i w razie jak będzie się powtarzac zadzwonić do ginka..
ewelinak no to super, ze weekend udany..
agusia ja w weekend też właściwie nie zagladam, tym bardziej że domowy padł. Jest służbowy P, ale jakoś nie mam ochoty w weekend na necie siedzieć, jeszcze jak piekna pogoda..
ola dłuży się ten miesiac, co? ja mam dopiero za 3 tyg wizytę..dopiero byłam, ale jakos wydaje sie, ze to już dawno temu..

Rano dzisiaj spojrzałam na swoją buzie i załamka..jakieś czerwone krosty, nie pryszcze, tylko takie jakby uczulenie czy coś..fuuu...chyba hormony mi fisiują. A na ramieniu, centralnie na środku pryszcz..
 
Hej hej! Melduje sie z L-4. Dziwnie tak. Pospalam, zjadlam sniadanko, postawilam pranie i dziwnie mi :)
Piszecie ze uwas taka brzydka pogoda, a na Śląsku przepieknie! wszystkie okna pootwieralam bo mi tak cieplo, az boje sie co bedzie jak bede w zaawansowanej ciazy i zar z nieba sie bedzie lal. WCzoraj caly dzionek poza domem na sloneczku, na powietrzu, ekstra.
Mi juz panie w sklepie mowia, o pani z brzuszkiem, wiec nie da sie ukryc mojego bebsu. Jak mi maz wczoraj zdjecia robil to w szoku bylam ze jest on tak widoczny.
Aha i wiecie co?Zmieniam styyl jedzenia, ostatniio ciagle fastfoody lody i inne niedobre smakolyki i w 4 miesiacu ciazy wstydze sie rozebrac bo celulit na udach taki ze nie trzeba sciskac bo z daleko bije po oczach.. Do tego kazdy "Jak ty utylas slicznie, jaki brzusio, jak sie powiekszylas" Po 3 takim komentarzu wpadlam w histeryczny placz i mowie o nie, nie bede slonica na wybiegu. I od kilku dni,woda, jogurty, zdrowe pelnowartosciowe jedzenie! Nie dietowanie, ale zdrowe odzywianie.
 
reklama
Rano dzisiaj spojrzałam na swoją buzie i załamka..jakieś czerwone krosty, nie pryszcze, tylko takie jakby uczulenie czy coś..fuuu...chyba hormony mi fisiują. A na ramieniu, centralnie na środku pryszcz..

Ja mam w takim czymś całe czoło, dekold i plecy. Szczerze wolałabym pryszcze, bo z nimi można sobie jakoś poradzić. A z "tym czymś" nic nie da się zrobić. Rosną jakieś wielkie czerwone bolące buły. Poczekam aż słoneczko trochę mocniej przygrzeje i wystawię pyszczek do niego i wszelkie problemy powinny odejść w niepamięć. Przynajmniej zawsze tak było.
 
Do góry