reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

reklama
Dziuba, ja w swoim czasie też przyjmowałam czopki i dokładnie tak jak piszesz też miałam na majtkach czy wkładce białą czasem pieniącą się lekko wydzielinę. To są po prostu rozpuszczone resztki tej globuki, a że się pienią... To zwyczajnie taka reakcja zachodząca między jej składnikami a florą bakteryjną. Moim zdaniem nie masz się czym przejmować, ale jeśli cię to bardzo niepokoi to może zadzwoń i się dopytaj ;-)
 
Dziuba widzę ze zakupki udane:-)
Wiesz gdzie u kobiet jest punkt G?
Na końcu słowa shopping:-D
A torebek i butów nigdy dość!
Mała moze faktycznie wyrośnie ale trzeba od początku reagować tu cie w 100% popieram:tak:
Co do globulek to jak pisała Ellancz ta piana to normalna reakcja. Pamietam ze tez mi sie to zdarzało.
 
Dziubabo ten film trochę był zagmatwany jak to w filmach z zaginaniem czasu. Ona była z np.2006 roku a on 2004 i on odbierał te listy w przeszłości i wiedział że ona gdzieś tam jest mimo iż ona jeszcze np. 2005 roku nie miała o nim pojęcia. Więc jak kazała mu zaczekać dwa lata to się spotkali w 2006 roku. On musiał czekać a dla niej to była ta chwila (stresująca) pod tym domkiem - zaraz jak wrzuciła ten list. On po prostu przyszedł w umówione miejsce.
Jeżeli chodzi o siostrzenice to wierz mi że jej nie popuszczają ale ciężko jest też wyczuć gdzie są jej te zaburzenia a gdzie normalna złośliwość. Zaburzenia (nie pamiętam nazwy) są poparte badaniem psychologicznym. Niby właśnie pani psycholog powiedziała że z tego wyrośnie. Mają taką nadzieję. Siostra nie zwraca uwagi na niektóre jej dziwne zagrania bo by popadła w nerwicę. Siostrzenica dobrze się uczy tylko właśnie sprawia takie dziwne trudności. Nie dociera do niej w danej chwili że coś robi źle - przedwczoraj wbiła długopis w plecy młodszego brata (siniak na kręgosłupie), tak ją po prostu coś naszło (nie przeszło to bezstresowo).
 
Ellsi faktycznie ciężka choroba oby z tego wyrosła bo szkoda dziewczynki. Tym bardziej ze jak piszesz jest zdolna. A jak Twój M oswoil juz myśl ze bedzie tata?

Miłego wieczoru:-)
 
hej, przyłączę się do was ;)
co prawda nie mam jeszcze konkretnie terminu (jutro mam mieć ustalony, bo 2 tyg wcześniej wychodziły rozbieżne daty), ale wiem, że koniec września - prawdopodobnie 26. Szczerze mówiąc jeszcze się nie wczytałam w wątek, ale może uda mi się co nie co nadrobić ;)
pozdrawiam wszystkie wrześniówki :D
 
witajcie
nie doczytam Was
musze sobie postanowić 2 razy dziennie tu zaglądac i udzielać sie bo nie wyrabiam...
czy już czujecie ruchy?? (do tych co w podobnych tygodniach co ja)
bo ja od dziś już czuje,rano tak fajnie zafalował brzuszek,miłe odczucie....
 
Witam się wieczorkiem:-)

U mnie mdłości powoli mijają więc luzik ale niestety senność się chyba nawet wzmożyła:-p:-p
Dziuba ja też muszę się wybrać na zakupki min. po torebkę (już się zbieram ale jakośnie mogę trafić na nic ciekawego:sorry:) i cosik ciążowego bo mnie trochę wydęło. Mam tylko jedne spodnie w które wchodzę (z pasem ciążowym). Z bluzkami nie mam problemów bo zakładam tuniki i jest ok.
sawi nie wiem w którym jesteś tyg bo nie ma suwaczka, ale ja narazie nie czuję ruchów.Bartusia poczułam dopiero w ok 16 tyg ciąży, zobaczymy jak będzie tym razem.

Kładę się powoli spać bo oczy mi się już zamykają:-)
 
reklama
O matko, człowiek zrobi sobie przerwę od komputera przez weekend i nie potrafi się odnaleźć. Ale dałam radę :)

Dziś mam wizytę u gina. Już nie mogę się doczekać. Po raz pierwszy usłyszę serduszko, no i zobaczę fasolkę, bo na ostatnim USG był tylko pęcherzyk.

W piątek pochwalimy się rodzicom. S ma stracha, chociaż wie że się bardzo ucieszą. No i w pracy będę musiała się w końcu przyznać. Zobaczymy jaka będzie reakcja.
 
Do góry