witam się z rana i weekendowo,
my dziś nawet spokojną nockę miałyśmy, ale jakiegoś doła mam od rana, dziwne myśli, o osobie, o której w ogóle nie powinnam myśleć :-( ale tak to chyba jest jak się w domu siedzi i nic nie robi, to się czlowiek zadręcza takimi głupimi myślami...
S w pracy, jutro wieczorem dopiero wróci, więc dziś przyjadą rodzice do nas w odwiedziny, może wezmą małą na sanki, bo ja jeszcze nie wychodzę nigdzie.
ellancz - zazdroszczę, ja po prostu leniuch jestem i wygodniej mi było spać z małą, co teraz niekoniecznie się sprawdza z ta wygodą jak mi piszczy nad uchem i kopie... ale druga dzidzia na pewno będzie spała od początku w łóżeczku i mam czas żeby Martynkę też do tego czasu oduczyć wstawania z krzykiem w nocy i nauczyć spania w swoim łóżku!
my dziś nawet spokojną nockę miałyśmy, ale jakiegoś doła mam od rana, dziwne myśli, o osobie, o której w ogóle nie powinnam myśleć :-( ale tak to chyba jest jak się w domu siedzi i nic nie robi, to się czlowiek zadręcza takimi głupimi myślami...
S w pracy, jutro wieczorem dopiero wróci, więc dziś przyjadą rodzice do nas w odwiedziny, może wezmą małą na sanki, bo ja jeszcze nie wychodzę nigdzie.
ellancz - zazdroszczę, ja po prostu leniuch jestem i wygodniej mi było spać z małą, co teraz niekoniecznie się sprawdza z ta wygodą jak mi piszczy nad uchem i kopie... ale druga dzidzia na pewno będzie spała od początku w łóżeczku i mam czas żeby Martynkę też do tego czasu oduczyć wstawania z krzykiem w nocy i nauczyć spania w swoim łóżku!