Kacha, u mnie jest podobna sytuacja jeśli chodzi o wiarę. Moja mama katoliczka, a ja jej kochana córka przestałam wierzyć, jak mogłam! Ja dziecko ochrzciłam i teraz też ochrzczę, bo być może one w przyszłości wybiorą właśnie wiarę katolicką. Ja dam im wolny wybór. A poza tym kościół, kler... Nie mam najlepszego zdania.. Ale to nie na ten wątek ;-)
Ja rodziłam sn i teraz zdecydowanie też chciałabym tak samo. Strasznie chciałam mieć zzo i byłam załamana, że w szpitalu, gdzie rodziłam nie było takiej możliwości, ale pielęgniarki tak się cudownie mną zajęły, że urodziłam bez niczego. One były zaskoczone, że nie krzyczę i nie domagam się tlenu czy jakiegoś dożylnego specyfiku (ja byłam nie mniej zaskoczona
). Raz tylko poprosiłam, czy mogłabym dostać coś przeciwbólowego, bo pomyślałam, że jednak tak głupio o nic nie prosić
, więc dostałam w dupsko zastrzyk, który zresztą niczego nie zmienił
. Ja wychodzę z założenia, że parę godzin stękania i jęczenia, ale mam całe nienaruszone powłoki brzuszne. Ale mam koleżanki po cc, które sobie to chwalą
Trixi tylko 2,5 kg w ciąży? Łoooo matko!!! I Kasi waga była w normie, jak ty to zrobiłaś kobieto???
Wy tak piszecie o świeżych truskawkach a ja nie mogę się czereśni doczekać!!! Uwielbiam, zawsze się obżeram kilogramami, a potem cierpię
Kate ja jak pokazałam swojej zdjęcie z usg ( gdzie była właściwie tylko plamka) i powiedziałam, że to dzidziuś, który rośnie w mamy brzuchu to biegała po mieszkaniu i całowała to zdjęcie. Zabrałam jej w końcu, bo takie sfatygowane już było, a ja przecież chcę mieć pamiątkę ze wszystkich usg
Dziuba na ulotce napisali, że ze względu na brak danych, czyli, że nikt nie testował tego leku na ciężarnych, bo która ciężarna by się zgodziła na eksperymenty? Lekarz zna skład leku i podejmuje decyzję, czy ryzyko jest spore czy właściwie żadne, więc myślę, że możesz jej zaufać.
Kurczę dziewczyny, ja nie wyobrażam sobie, żeby moja mała zasypiała i spała z nami całą noc. Od początku ją odkładałam po karmieniu do łóżeczka i fakt, czasami przysypiałam, ale jak tylko się przebudzałam od razu do łóżeczka. Po paru miesiącach przeniosłam ją do drugiego pokoju i tam spała, stresowałam się, że nie mam jej przy sobie, ale dziecku też trzeba zaufać
i od tamtej pory ma swój kącik, czasem w nocy lub nad ranem przychodzi do nas z górą misiaków (przecież żaden nie może zostać, bo mu smutno będzie) i wbija się do nas i śpimy do rana już we trójkę, przez co ja odnoszę największe obrażenia...
Aniawos widzę, że nie tylko ja się spóźniam z walentynkami :-) w niedzielę wybieram się z koleżanką poszaleć po sklepach i kupię mężusiowi jakąś fantazyjną szklaneczkę do whisky, bo uwielbia (fuuuujjj!). Popłakałam się ze śmiechu z pępkowego twojego mężusia
. U mnie nie było tak źle, chociaż mieszkanie pozostawiało wiele do życzenia jak wróciłam ze szpitala z malutką :-).
Mira ja przy Nelce miałam wszystko po dziecku siostry i też zaoszczędziłam na wózku, foteliku i ciuchach, lóżeczko dostaliśmy od znajomych, także ja jestem za dziedziczeniem, a nie wywalaniem pieniędzy zwłaszcza na ciuchy, które przydadzą się tylko na parę tygodni, chyba, że ktoś nie ma takiej możliwości to logiczne, że trzeba nabyć drogą zakupu
Patka przezierność robi się w 11-14 tyg, a ze szkołą rodzenia jest tak, że to indywidualna sprawa. Moja koleżanka była, słuchała pilnie, aktywnie uczestniczyła w zajęciach a i tak przy porodzie wszystko zapomniała. Ja nie chodziłam, ale bardzo dużo czytałam i oglądałam wypowiedzi położnych, jest fajna stronka z 'instrukcjami' położnej jak i co powinno się robić na porodówce, ale musiałabym poszukać. Dzięki nabytej tą drogą wiedzy zachowałam zimną krew i wiedziałam co robić, jak oddychać, które mięsnie rozluźniać (i to za darmo :-)). Mój S oglądał te filmiki razem ze mną i wiedział jak mi ulżyć w bólu przy skurczach, a pomoc jego- niezastąpiona.
Dzoana to musiałaś być zaskoczona nowym wizerunkiem taty :-). Mój jak żył, też nosił wąsy cały czas, kiedyś zgolił i zapomniał kluczy do domu, ja przez wizjer zaglądam i nie poznałam go!!! Wyglądał jak jakiś kryminalista - bez jaj!!! To był jedyny jego raz
Miniaaaa bidulko, jak nie jedno, to drugie dopada. Zdrowia życzę
. Filmik zaaajjjeeeeebistyyy! "Brzuszek rośnie, rośnie, jak moja mama, tylko mamusi zostało"
. "Rodzina nie może wyjmować dzieci, bo dziecko nie jest jeszcze zaszczepione przeciw rodzinie" , " kobiety tylko mają jajka, chłopcy mają w innym kolorze biało-niebieskim" hahahaha, umarłam!!!