reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wprowadzamy nowe jedzonko:):)

Iławianka dziękuje.Miałaś racje, że soczek z marchewki to nie był dobry pomysł.Chociaż troszkę się bałam i dałam z bobovity jabłuszko z marchewką. Mała szybciutko szamała :).Rzeczywiście jesteśmy z tego samego miasta:).Nie wiem tylko bo chciałam jej na noc wprowadzać kaszę ale moja ma AZS i dokarmiam ją nutramigenem2 czy mogę coś do tego mleka dosypać czy lepiej poczekać i zapytać się pediatry??
 
reklama
asiak - ja mojej Majusi też podaję Nutramigen, ale nie mogę jej nic dosypywać, bo boli ją potem brzuszek :confused: Próbowałam już Sinlac i kleik ryżowy i absolutnie nie ma to sensu....:no: Lepiej najpierw sprawdz w ciągu dnia czy dobrze na taki miks zareaguje.

madziula - pamiętaj, że jak będziesz zmieniała Oliwierowi mleko, to nie rób tego nagle, tylko mieszaj 1 z 2. Zacznij od łyżeczki. Zmiana mleka zawsze małymi kroczkami.

majka - welonka ma rację, poczekaj. Jeśli karmisz sztucznie zalecane jest wprowadzanie nowości po śkończeniu 4 miesiąca, a jeśli piersią, to poczekaj jeszcze trochę, a najlepiej skonsultuj się z pediatrą od czego zacząć...

Ja dziś dałam małej gruszki, ale chyba boli ją po nich brzuszek....:no::-(
 
U nas poszło "do zmarnowania":-D-ryz z warzywami i kurczaczkiem,było smaczne,niunia zajadała aż "się uszy trzęsły" i o dziwo mi również smakowało:szok::-D
 
cześć dziewczyny. Jestem nowa na tym wątku, ale chętnie podziele się moimi doświadczeniami:tak: Moja Zuzanka jest z września i karmie ją piersią, oprócz tego dostaje już zupki i deserki ze słoiczków, sama również gotuję jej marchewkę, daje jej również tarte jabłuszko, biszkopty, i kaszkę malinową z bobovity po 4 miesiącu, a dzisiaj dałam jej spróbować gruszkę, była wniebowzięta.:-D

Dostałam od jednej dziewczyny z BB książkę kucharską z przepisami na jedzonko dla dzieci jeśli któraś z was jest zainteresowana, to przyślijcie mi swój adres emaila a ja chętnie prześle ją wam:tak:
 
My jak narazie jesteśmy na jabłuszku, marchewce i ziemniaczku (wszystko słoiczki). Mała nielubi za bardzo ciepłego bo podgrzałam jej marchewkę z ziemniakiem i był płacz, więc daje jej wszystko w temp. pokojowej. Co do kaszki to kupiłam taką bez mleka modyfikowanego z bobovity z jabłkiem.
Kkasiulka trochę jednak się zastanawiam nad tym co napisałaś i poczekam z kaszką.Pójdę za Twoją radą i jak zacznę wprowadzać to napewno w dzień żeby wrazie co móc interweniować.
 
U mnie dopiero niecaly tydzien malutka wcina cos innego niz mleczko....Byla marchewa z kukurydza, marchewa z ziemniakiem ze sloiczkow, a dzis domowej roboty marchewa z groszkiem. Taka najbardziej smakowala:tak::tak::tak: Jutro musze cos innego domieszac, ile mozna tej marchewy:zawstydzona/y:. Chce tez wprowadzic juz pomalutku dodatkowo desereki (np.jabluszko) albo kaszke. Tylko co najpierw:confused::confused::confused:
 
Ja swojej Oli podałam wczoraj pierwszy raz miesko. Pomieszałam poł zupki z królikiem ze sloiczka i poł zupki własnej roboty.hm...ciezko było ledwo zjadla poł porcji...cas jej nie samkowalo:-(A inne rzeczy tak wsuwa ze sie uszy trzesą:-) Zobaczymy jak bedzie dzisiaj:-)
 
Mój Oli też dostał wczoraj mięsko ze słoiczka i też mu nie pasowało. myslalam już że nie zje ale po którejś próbie zaczął jeść i chyba mu posmakowało:-)
 
Dziś juz było lepiej z mieskiem:) Zjadła swoja porcje i nie wybrzydzała za bardzo:-)
 
reklama
witam
brown kate- ja najpierw wprowadzałam jabłuszko :-)
olena - przyślij mi na e-maila tą książkę napisze zaraz do ciebie mojego e-maila :tak:
kkasiulka- brzuszek po gruszce bolał?? bo sama chciałam dać gruszkę Adasiowi ale sie wstrzymałam jeszcze...a za to dałam mu deserek któregoś dnia jabłuszko z jagódkami to dostał rozwolnienia lekkiego :baffled::happy:

Adaś juz codziennie je juz obiadek cały słoiczek wtryni :-):-):-)
 
Do góry