reklama
Aisah
Czekoladka Aisah :)
Ida ja jedzonka własnej roboty daje, góra 2dni i nie mrożę, wole dawac jej świeze produkty. Mam czas wiec codziennie moge cos wymyslic nowego :-)
Ida, ja mroziłam w workach ale była po rozmrożeniu jakaś taka dziwna w konsystencji, więc raczej daję lodówkową - 3 dni jak dla mnie jest ok, zupa normalnie 4-5 dni jest dobra u nas w lodówce. Zależy trochę od lodówki jaką masz, musisz obczaić kiedy się psują rzeczy. U nas w poprzedniej lodówce psuły się szybciej.
asylwia
kocham... :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2008
- Postów
- 38
a u mnie Mała nie chce jeść moich zupek ;( chciałam skończyć ze słoiczkami i ugotowałam jej pyszna zupkę z indykiem i po 2 łyżeczkach zaczęła pluć i zamykać buziaka zje tylko jak jest zagapiona w telewizor ale wtedy trwa to prawie godzinę. Już nie wiem jak ją przekonać do domowych zupek, dodawałam brokuła i dużo dużo marchewki bo marchewkę samą zjada z chęcią
brown.kate
Mama Misi i Kici
Ja malutkiej gotowalam na samym poczatku zupki i mrozilam w pojemniczkach do kostek lodu. Potem tylko wyciagalam po kilka kostek z kazdego rodzaju, jeszcze raz zagotowalam tak dla pewnosci i gotowe....Ale wtedy byla jeszcze malutka, wiec i malutko jadla. Jak dziecko podrosnie to mozna podobno mrozic we foremkach na mafiny, albo w zwyklych pojemniczkach po jogurcie tylko trzeba wymyc je porzadnie...
Wstyd sie przyznac, ale przez ostanie okolo 2 miesiace mala jadala wylacznie sloiczki....(czasami jabluszko, albo banana nie ze sloika...)Ale teraz obiecalam sobie ze znow zaczne gotowac jej domowe obiadkiTakie chyba bardziej jej smakuja i tak jakos lepiej sie czuje, gdy wiem z czego dokladnie i jak sa robione:-);-);-). A gotowac bede co 2 dni, a jak za duzo mi sie zrobi to mrozic.
Wstyd sie przyznac, ale przez ostanie okolo 2 miesiace mala jadala wylacznie sloiczki....(czasami jabluszko, albo banana nie ze sloika...)Ale teraz obiecalam sobie ze znow zaczne gotowac jej domowe obiadkiTakie chyba bardziej jej smakuja i tak jakos lepiej sie czuje, gdy wiem z czego dokladnie i jak sa robione:-);-);-). A gotowac bede co 2 dni, a jak za duzo mi sie zrobi to mrozic.
Lilka tez na początku nie chciała jeść moich zupek :-), niedawno byliśmy w Polsce,mój tata ugotował zupę ogórkową-pyszna była. Mała skosztowała i nie mogłam się od niej uwolnić.Wyłowiłam z zupy warzywa(oprócz ogórków)rozgniotłam i mała wcinała za się uszy trzęsły.Trochę miałam stracha,bo trochu krasna ta zupa ale nic jej nie byłoa u mnie Mała nie chce jeść moich zupek ;( chciałam skończyć ze słoiczkami i ugotowałam jej pyszna zupkę z indykiem i po 2 łyżeczkach zaczęła pluć i zamykać buziaka zje tylko jak jest zagapiona w telewizor ale wtedy trwa to prawie godzinę. Już nie wiem jak ją przekonać do domowych zupek, dodawałam brokuła i dużo dużo marchewki bo marchewkę samą zjada z chęcią
reklama
brown kate- ja mroże w takich pojemnikach polastikowych większych mój mały potrfi dwa słoiczki duże zjeść więc mroże mu więcej jak lubi
kasia- ja mojemu gotuje zupkę ogurkową ale ogórki obieram ze skórki mały wsuwa jak niewiem :-):-)
ale biszkoptów nadal nie chce ani kukurydziannych chrupek nic
kasia- ja mojemu gotuje zupkę ogurkową ale ogórki obieram ze skórki mały wsuwa jak niewiem :-):-)
ale biszkoptów nadal nie chce ani kukurydziannych chrupek nic
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
G
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: