Aniam, no fakt, ale też badają stopień zanieczyszczenia pestycydami
.
Co nie zmieni faktu ze w naszych czasach bez dodatków nic raczej nie ma .
Gotować pewnie mu będę obiadki a deserki kupne , bo to ciężej zrobić .
teściu ma zreszta ogródek i nic tam nie sypie więc warzywka będą dla młodego.