Ok czyli mimo, ze ta mieta w Tako Omega mni urzekla i snila mi sie po nocach to jednak go odpuszczam, bo przede wszystkim jest 2kg ciezszy no i skoro taki wadliwy to podziekuje
Czyli Camarelo, mimo, ze ta torba mnie teraz meczy, bo patrzac na wozki jakichs tam firm na ulicy to kazdy jeden ma ten kosz wielgasny, no ale jak kosz duzy to wozek ciezki, albo jakis nie taki. Teraz meczy mnie kolor, bo z ta zielenia nic sie nie zmienilo, no nie do konca mi pasuje, chociaz wiem, ze wozeczek nie posluzy mi az tak dlugo, wiec sram sie z tym kolorem jak glupia
Nie pamietam tez ktora tu przymierza sie do dostawki. Jak Pani w hurtowni zobaczyla mlodego i powiedzialam jej na kiedy mam termin to stwierdzila, ze on juz bedzie troche duzy, dostawka jest do 20kg, maly dobila do 18, ale jest juz dosc wysoki, wiec powiedziala, ze moze mi przeszkadzac w prowadzeniu wozka no i jemu tez za wygodnie nie bedzie jak mu sie bedzie glowa o porecz wozka obijac, wiec szkoda kasy. No i stwierdzilismy, ze faktycznie ilez on by pojedzil,a potem zima to juz bym jak kaczka lazila z ta dostawka miedzy nogami.