Agnness
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2019
- Postów
- 6 505
Byłam na jednej wizycie u psychologa i w sumie nie powiedziała mi nic więcej niż wiedziałamA powiedz jeszcze, jak to się stało, że nagle ci przeszło to nakręcanie się? Ja już coraz lepiej nad tym panuję, sen też znacznie się poprawił, ale wiem z doświadczenia, że trudno jest całkiem przestać o tym myśleć.
U mnie ogólnie ta bezsenność zaczęła się po chorobie jak miałam zarkanh nos i w nocy nie mogłam oddychać jak leżałam. Później chyba po prostu się przejmowałam ciążą, itd. Bardzo mi pomogły rozmowy z mężem i przeanalizowanie tego wszystkiego. Nawet nie konkretnie bezsenności, tylko całej sytuacji związanej z ciążą, jak to będzie po porodzie, itd.
Z kolei męża kefi żona zaczęła cierpieć na bezsenność, jak jej wynik pappa wskazał ryzyko zd 1:1000. Po prostu ze stresu, bo już była przekonana, że dziecko urodzi się chore,wiec naprawdę bardzo dużo rzeczy siedzi w głowie. Ale jak się to u niej skończyło nie wiem.