Dziekuje wszystkim za swoje opinie. Troche sie uspokoilismy. Wiem ze dziecko to obowiazek i duzo poswiecenia. Ja raczej traktuje to jako nagrode od zycia a nie rodzicielski obowiazek. Martwie sie po prostu. Tyle sie slyszy o roznych chorobach. Dziekuje jeszcze raz. Niech moc bedzie z wami.
reklama
A pomyslals moze ze np tak mam na nazwisko?I nazywasz dziecko śmierdzielem... No nieładnie to wygląda. Myślę, że nie chciałbyś, aby ktoś o Tobie mówił per śmierdziel.
A pomyslals moze ze np tak mam na nazwisko?I nazywasz dziecko śmierdzielem... No nieładnie to wygląda. Myślę, że nie chciałbyś, aby ktoś o Tobie mówił per śmierdziel.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 326
Taaa Bogumił Śmierdziel. Mozemy Cię tam nazywac jak chceszA pomyslals moze ze np tak mam na nazwisko?
G
guest-1714079215
Gość
Dajcie spokój... Osobiście wolę tatę, który mówi na swoje dziecko śmierdziel, ale aktywnie uczestniczy w wychowaniu niż "bombelkuje", a palcem nie kiwnie przy opiece nad nim. Nie mówiąc o zwyczajnych patusach i dejach, którzy na fejsie wstawiają zdjęcia dzieci, a za zamkniętymi drzwiami piorą te maluchy i chleją na potęgę.
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 904
Nordic Naturals deklaruje niektóre swoje żelki od 2 rż. Myślę, że w ograniczeniach wiekowych głównie chodzi o ryzyko zadławienia. A składy są różne, niekoniecznie grożące przedawkowaniem, ale to rodzice powinni wiedzieć co chcą/powinni suplementowac.Tak, rybki z Mollers tak, ale byłam kilka razy w różnych aptekach i powiedziano mi, że typowe witaminowe żelki są od 4 rż
Ostatnia edycja:
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 326
Bogumile Śmierdzielu, ja Ci dam jedną radę na przyszłe tematy. Po prostu zaakceptuj to dziecko takie, jakie jest. Bo jeszcze wiele razy będziesz sie zastanawiał, co sie dzieje. Przed Wami regresy snu, zęby, łapanie nowych umiejętności, zamęczycie się, jak za każdym razem będziecie szukać, co jest z dzieckiem nie tak. Dziecko jest zwyczajnie dzieckiem, a pierwszy rok jest ciężki. Dajcie temu dziecku żyć i się rozwijać. Uwierz, ze jak cos będzie nie tak, to zauważycie.
Hehe. Dobrze. Dziekuje za uwageBogumile Śmierdzielu, ja Ci dam jedną radę na przyszłe tematy. Po prostu zaakceptuj to dziecko takie, jakie jest. Bo jeszcze wiele razy będziesz sie zastanawiał, co sie dzieje. Przed Wami regresy snu, zęby, łapanie nowych umiejętności, zamęczycie się, jak za każdym razem będziecie szukać, co jest z dzieckiem nie tak. Dziecko jest zwyczajnie dzieckiem, a pierwszy rok jest ciężki. Dajcie temu dziecku żyć i się rozwijać. Uwierz, ze jak cos będzie nie tak, to zauważycie.
Wg mnie to dziecko jest calkiem normalne i rozzwija sie prawidlowo. Tak jak juz napisalem wczesniej. Wole sie dopytac niz mam sie stresowac i szukac dziury w calymBogumile Śmierdzielu, ja Ci dam jedną radę na przyszłe tematy. Po prostu zaakceptuj to dziecko takie, jakie jest. Bo jeszcze wiele razy będziesz sie zastanawiał, co sie dzieje. Przed Wami regresy snu, zęby, łapanie nowych umiejętności, zamęczycie się, jak za każdym razem będziecie szukać, co jest z dzieckiem nie tak. Dziecko jest zwyczajnie dzieckiem, a pierwszy rok jest ciężki. Dajcie temu dziecku żyć i się rozwijać. Uwierz, ze jak cos będzie nie tak, to zauważycie.
reklama
Wg mnie to dziecko jest calkiem normalne i rozzwija sie prawidlowo. Tak jak juz napisalem wczesniej. Wole sie dopytac niz mam sie stresowac i szukac dziury w calyBogumile Śmierdzielu, ja Ci dam jedną radę na przyszłe tematy. Po prostu zaakceptuj to dziecko takie, jakie jest. Bo jeszcze wiele razy będziesz sie zastanawiał, co sie dzieje. Przed Wami regresy snu, zęby, łapanie nowych umiejętności, zamęczycie się, jak za każdym razem będziecie szukać, co jest z dzieckiem nie tak. Dziecko jest zwyczajnie dzieckiem, a pierwszy rok jest ciężki. Dajcie temu dziecku żyć i się rozwijać. Uwierz, ze jak cos będzie nie tak, to zauważycie.
Podziel się: