reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Laska z innego forum, grudniówka dzisiaj o 4 została obudzona przez skurcz, o 5 była w szpitalu już z pełnym rozwarciem, a o 5.20 urodziła.
Kurde taki poród to ja też bym chciała :p

Stokrotka ja to będę zaskoczona dlatego, że mi się wydaje, że moja szyjka pancerna jest.
Z Tymkiem do samego końca była długa, twarda i zamknięta dlatego skończyło się cc, a teraz też nic się nie rusza mimo, że ja nie prowadzę oszczędnego trybu życia.
Dźwigam zakupy, często Tymka na ręce biorę jak spieszę się rano do przedszkola, w domu też ciągle coś.
Przecież normalna szyjka przy takim trybie powinna być chociaż miękka, a ta moja ani drgnie.
Wiadomo ciesze się, że nie mam problemów, ale normalne to to nie jest :p
 
reklama
kasiek gratulacje :tak:

Dzięki Wam dziewczyny :sorry: wiem, że już niedługo... z jednej strony mnie to pociesza, z drugiej uwierzcie, że naprawdę się stresuję.

A najgorsze, że coraz gorzej znoszę tę niepewność, co będzie, jakie decyzje, jak w szpitalu itp.

Tym bardziej, że mojego ciągle nie ma i to mnie naprawdę dobija :-( mam rodziców do pomocy, pojadą ze mną jakby co na wizytę i do szpitala, ale wiadomo, to nie to samo - brakuje mi go :-( teraz go bardzo potrzebuję...

alecta nie strasz :szok: z jednej strony fajnie, że tak szybko, z drugiej ja mam do Gdańska min. 2 godziny drogi :szok: to urodziłabym w samochodzie aaaa


Powodzenia na wizytach dzisiaj :tak:
 
Alecta ja też się nie oszczędzam a moja szyjka i tak dluga twarda i zamknięta. A ja z zakupami chodzę, pranie 3raxy dziennie z pierwszego piętra do piwnicy i potem z piwnicy na górę, ostatnio wstawiłam drzwi do pokoju stacha bo T doprosic nie mogłam, drewno wnoszę sama do domu a szyjka i tak dluga :p
 
nooo z materacem trzeba później się pieprzyć. jeszcze w lato luz, ale teraz? yyy
choć mi tak wszystko jedno-byle nie przed 37 tyg. ;-)
 
reklama
Do góry