Sylwi 163cm w kapeluszu
Wróciłam z wizyty. I juz nie ogarniam gin stwierdził że poprzednie badanie szyjki musiał źle zmierzyć bo ja mam znów 6cm szyjkę ;(((( i ja kur.wa nigdy nie urodze, gin mówi ze narazie nie ma paniki ale jest to ciekawe zjawisko bo przy tym co odczuwam i mu opisuje te bóle, ucisk itp to szyjka powinna się skracać a tu dupa plus Stachu siedzi bardxo nisko i uciska tą szyjkę a ona nic nie drgnela. I znów będę chodzić i wyć z bólu bo wszyscy będą mieli wyje.Bane.... Gin powiedział ze jest kosmicznie długa bo powinna mieć 4cm a ma 6cm i pi.zda
Powiedział że mam iść do ordynatorki okulistyki żeby mi sprawdziła dno oka i zawsze mogę się do niej uśmiechnąć żeby dała mi zaświadczenie na cc jeśli nie mam zwyrodnień tam w oku (jak jest jakaś wada wtedy cc) i powiedział ze z uwagi na moje nazwisko napewno pomoże. Bo jak sam stwierdził zapowiada się długa ciąża przede mną no szyjka stalowa :/
Stachu ułożenie miednicowe cały czas, jest nadal 1,5tyg większy ale nie wiem ile waży bo nie powiedział bo o tej szyjce debatowalismy. Poza tym tak mi niedobrze, uczucie sytości i zgaga bo siedzi jakoś tak ze mi uciska na wątrobę i żołądek.
Co do glukozy powiedxial ze wynik mam przepiękny i tylko pozazdrościć, a co do krwi mówi ze narazie nie chce mi leków dawać żadnych bo nie chce spaść stacha i ze mam dietę zmienić, jest dużo wołowiny, buraków, marchwi itp ale przede wszystkim wołowinę jeść.
Boże siedzę i rycze przez tą szyjkę ja wiem ze co niektóre chciałyby mieć taką ale jak widać za krótka źle i za długa tez źle.
Poza tym mam obserwować te skurcze bo z tego co mu opisałam to nie są bh tylko jak porodowe i gdyby były częściej niż teraz czyli co 15 min to jechać na IP żeby zobaczyć co się dzieje bo brzmią nieciekawie, ale z drugiej strony co z tego jsk i tak moja szyjka ma wyje.bane we wszystkich ....
Acha następna wizyta 6.11