femme, to może po prostu idź na 1 konsultację prywatnie (bo Ty chyba teraz na nfz chodzisz, tak?). tzn. jeżeli dostaniesz szybki termin na nfz, to spoko, ale wiem, że u mnie są mega odległe terminy w przypadku, gdy się jest w połowie ciąży i nagle chce się iść do przychodni (a szkoda, bo podobno u mnie pod blokiem w przychodni kupili nowy sprzęt do usg-prawie jak te prenatalne).
dowiesz się co z maluchem. uspokoisz się. ja wiem, że ciężko z kasą, ale może jakoś Ci się uda! TRZYMAM KCIUKI! i nie denerwuj się, bo nie warto <tuli>
dowiesz się co z maluchem. uspokoisz się. ja wiem, że ciężko z kasą, ale może jakoś Ci się uda! TRZYMAM KCIUKI! i nie denerwuj się, bo nie warto <tuli>