reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarzy, badania, zdjęcia z USG

My właśnie wróciliśmy do domu po usg. Wszystko ok z maluchem i łożyskiem i wodami płodowymi także odetchnęłam :-)
Podejrzewałam, ze maluch sie obrócił, ale nie - nadal w pozycji główkowej, także wszystko na dobrej drodze :tak: Wymiary ma akurat czyli 37+2, 37+0 itp. - dużej różnicy nie ma miedzy nimi - termin zostaje taki sam :-) czyli 07.12.

Młody waży 3160g, aż się boję co będzie za 2,5 tyg :szok: szczególnie, że to plus minus 300g :confused2:
 
reklama
Jestem po wizycie. Zwykła rutyna ale wiem że u małej wszystko gra.
GBS ujemny :happy: żadnych niespodzianek tzn. szyjki prawie nie ma i rozwarcie na palec.
Do tego zahaczyłam o aptekę i zamówiłam szczepionkę :D dla małej i cud że mięli na stanie bo w hurtowniach nie ma.
 
auliya - szyjki nie masz :eek: to Ty tez już widzę się szykujesz na maksa na porodówkę :-p A o jakiej szczepionce mówisz? Czemu musiałaś kupić?
 
właśnie ja też engerix mam mieć. Ponoć dają teraz jakąś koreańską na nfz i polecała mi znajoma farmaceutka, zeby sobie engerix zakupić;)

Dziewczyny, jak pech to pech;] zajechalam do poradni patologii po czym okazało się, ze lekarka pomyliła dni i dziś popołudniu poradnia nieczynna.. mam przyjechac jutro na 8;] tak się tam zdenerwowałam, ze nie mogłam się uspokoić tak płakałam.. dobrze, że jakaś Pani koordynatorka spoko babka i kazała mi jutro jak tylko przyjadę do niej dzwonić i ona mnie do lekarki już zaprowadzi, zeby ciach bach załatwić to badanie.. ale co sę nadenerwowałam to moje..
 
No to ja po wizycie wiem tyle: badania moczu, krwi w normie; główka wstawia się juz w kanał rodny, bo jest coraz niżej; jakieś skurcze na ktg się zapisały; tętno dzidziusia w normie, chociaż byłam w szoku bo nawet do 164 mu tetno dochodziło czasami. Ale ponoć wszystko jest dobrze. Kolejna wizyta za tydzień. Aha i ginka mnie pytała czy bede chciala skorzystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego. Kurde myslalam, że to znieczulenie sie daje tylko przy cesarce, a ona powiedziała że zanim rozwarcie dojdzie do 5-6cm to moge to wziąć i to jedyne znieczulenie które naprawde pomaga. Hm no już sama nie wiem. Boje sie strasznie tego wbicia w kręgosłup, bo nienawidze igieł! :szok::-( Aha i dała mi namiary na polską położną, która jest oddalona od mojego miejsca zamieszkania aż o 60km, ale jutro do niej zadzwonie i zapytam czy by jej sie chciało tyle do mnie jeździć, bo ginka powiedziała, że ponoć dojedzie normalnie do mnie nawet tyle km.
 
reklama
Domi to wkłucie nie boli, ja nie czułam nawet ukłucia igłą :)
A co do położnej to tak sobie myślę że będąc w obcym kraju chyba bym się zdecydowała, zawsze to raźniej i pewniej,że wszystko zostanie właściwie zrozumiane
 
Do góry