reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Dziewczynki kochane byliśmy dziś u alergologa i kazała zrobić testy na rączce, na jajko,kakao,mleko,sierść, roztocza i wyszło wszystko oki, co oczywiście nie oznacza ,że nie jest,ale napewno nie w dużym stopniu.
Dostał antybiotyk bo niestety nic nie przechodzi Błażejowi:((( za miesiąc do kontroli,a i mamy powoli wychodzić z ograniczenia białka:)
Kasis bidulek, ale go męczy. A te testy jak się robi? Wyniki są tak od razu? A mówiła Wam od czego zacząć z tym białkiem, co wprowadzać najpierw???
 
reklama
Kania testy wygladały tak nałozyła 10 kropelek róznych płynów i wczesniej opisała długopiesem,a następnie leciutko skalperlem nakłówała,ale Błązej dopiero przy końcu zapłakał tak więc nie bolało go widocznie:)wynik odczytuje sie po 15 minutach,ale wiesz to tylko wychodzi jak naprawde ktos jest bardzo uczulony. Takie testy bardziej są wiarygodniejsze jak ma 3 latka.
Co do wprowadzenia białka i mleka normalnego, powolutku, on już wcześniej jadł zupy czy inne dania gdzie było białko,ale podawać np plaster sera zółtego i odczekać dwa dni później jakiś twarożek, jogurt z owocami ale naturalny najlepiej. Ogólnie robimy odstępy no i mieszać będę mleka bebiko np z jego mlekiem
 
Elusia my braliśmy tylko 2 dni, a potem był odstawiony i wtedy nie wychodziliśmy, ale on był taki raczej bardzo osłabiony itd

Ida słuchaj chirurga i nie uprawiaj czarnowidztwa ;-) Buźka!!! :-***

Kasis to dobrze, że tak wyszło z tych testów, ale w tym wieku to chyba jednak powinno się robić testy z krwi
 
Ida jak wiesz ja jestem anty-antybiotykowiec, ale...jesli zakładasz że jest mozlwiość że to od zadrapania kocim pazurem to ja bym antybiotyk dała i miejscowo i doustnie. Jest coś takiego jak bartoneloza inaczej choroba kociego pazura, jest to choroba odzwierzęca, koty są często nosiecielami bakterii Bartonella henselae i Bartonella clarridgeiae do zakażenia dochodzi właśnie po zadrapaniu. Pierwsze objawy sa miejscowe, zaczerwienienie, rozwiaj się stan zapalny, po pewnym czasie pojawia się gorączka i inne dolegliwości. Nie bede pisac wiecej żebyś sie nie schizowała ale przeanalizuj sytuacje oglądnij to i zastanów sie na ile istnieje ryzyko że jest to zadrapanie przez kota. Miescowy antybiotyk w niczym jej nie zaszkodzi, jak jest ryzyko że to kotek to może posmaruj i zobaczysz czy sie po tym porawia i na podstawie tego zdecydujesz co z Augmentinem.owa do góry bo nic jej nie bedzie, tylko jesli to faktycznie od zadrapania kocim pazurem to antybiotyk może byc konieczny.
 
ida, trzymam kciuki żeby to zadrapanie ładnie się zagoiło i antybiotyk nie był potrzebny. Ale jeśli bedziesz musiała dać, to daj antybiotyk nic się nie stanie złego a może tylko pomóc. Nie martw się na zapas, tylko słuchaj lekarzy, a jak coś cie bedzie martwić to idź jeszcze do innego lekarza może to skonsultować :sorry2:

kasis
, dobrze, że jakiś poważne alergie Błażejkowi nie wyszły i że powoli białko bedziecie wprowadzać, trzymam kciuki. A tak wogóle to pierwszy raz spotkałam się z testami skórnymi u takich maluszków :surprised:

elusia, my nie wychodziliśmy na spacer bo Patryk miał bardzo wysoką gorączke wtedy, aż do 40 st. A później lekarz powiedział że spokojnie można wychodzić, byleby temperatury nie było :rolleyes2:


A u nas znowu jakby gorzej :-( a właściwie ciągle tak samo czyli leci z nosa i kaszel męczy, ja nie wiem kiedy on wkońcu wyzdrowieje :-(
 
Kania testy wygladały tak nałozyła 10 kropelek róznych płynów i wczesniej opisała długopiesem,a następnie leciutko skalperlem nakłówała,ale Błązej dopiero przy końcu zapłakał tak więc nie bolało go widocznie:)wynik odczytuje sie po 15 minutach,ale wiesz to tylko wychodzi jak naprawde ktos jest bardzo uczulony. Takie testy bardziej są wiarygodniejsze jak ma 3 latka.
Co do wprowadzenia białka i mleka normalnego, powolutku, on już wcześniej jadł zupy czy inne dania gdzie było białko,ale podawać np plaster sera zółtego i odczekać dwa dni później jakiś twarożek, jogurt z owocami ale naturalny najlepiej. Ogólnie robimy odstępy no i mieszać będę mleka bebiko np z jego mlekiem

Kasis - Ty masz chyba jakiegoś anioła, a nie dziecko! :szok: Jak Wy daliście rade mu zrobić testy skórne??? Ja tego sobie nie wyobrażam z Przemkiem, on by się zaczął drzeć i wierzgać jakby go tylko długopisem dotknęli , a co dopiero dać sobie ponacinać skórę i jeszcze siedzieć 15 min żeby nie zmazać kropelek - niewykonalne. Jestem pełna podziwu dla Błażejka :-) Naprawdę możesz być z niego dumna :-) Dobrze, że nie wyszła żadna silna alergia.

Roxi - oj biedny ten Ptyś :-( Zdrówka dla niego! A na noc stosujesz możesz maść majerankową pod nosek? Może po tym będzie mu się lepiej oddychać?

Ida - oby to jak najszybciej zeszło małej z rączki!
 
Idusia mam nadzieje że wszystko się szybciutko ładnie zagoi :-( biedna Misia :*****

kasis czyli wychodzi na to, że lepiej takie testy później robić? dzielnie sobie maluch poradził, jakby moją dziubneli czymkolwiek to by było to co u nice - apokalipsa :-D

roxi mocno tulam Patrysia, bidulek :-( :*****
 
Kasis dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, dzielny Błażejek :-)

Roxannka na pewno wydobrzeje spokojnie. Oliwia też nie jest do końca wg mnie zdrowa, ale dr twierdzi że to alergiczne i jedyne dla niej lekarstwo to spacery po świeżym powietrzu.

Ida i jak katar i paluszek Michalinki???

Trzymajcie kciuki za wizytę u ortopedy...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry