reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Natolin disne mar, płaciłam około 15 zł i jest około 250 dawek wiec na spory czas starczy. A ty jaki masz?
Mnie doradziła taka pani w aptece a miała chyba ze 30 rodzajów. Zawsze ide do tej pani i ona zawsze cos doradzi w przystępnej dodatkowo cenie.
 
reklama
Widziałaś jaki synchron, lepszy niż w YCD ;-)
:laugh2::laugh2::laugh2: to fakt, zgrane jesteśmy co do minuty ;-)
faktycznie troche tych leków wam przepisała, oby pomogły!


Mojemu psikanie do noska nie przeszkadza o ile potem mu nie wyciągam nic fridą :sorry2:

dawidowe,
my mam Naso Drill i już któryś lekarz nam go polecał, a te babki w aptece to mi mówią zawsze że to wszystko to samo :dry: ale też mam jedną taką farmaceutke do której lubie chodzić bo ona zawsze przynajmniej próbuje pomóc doradzić :-)
 
Roxi super , że z Ptysiem już dobrze.
U nas wystąpiła biegunka i to zawsze jak wypiłą mleko, to za parę minut puściła pierdziocha w pieluchę z rzadką kupką.
Tak się zastanawiam, czy to nie mleko. Kiedyś też , jak była chora, to miała biegunkę sądziłam, że po mleku. Powiedziałam to naszej lekarce, a ona odp , że to niemożliwe, że po pepti nie ma biegunek, że niby właśnie ono ma im zapobiegać itp. - prawiła swoje mądrości, oczywiście jak to lekarz.
Ja podaję antybiotyk z posiłkiem, którym jest właśnie mleko,bo nic innego nie chce jeść, i tak się zastanawiam ,czy może mleko + antybiotyk wchodzi w jakąś reakcję i powoduje luźną kupkę?:confused:
Kroma zdrówka dla Twoich chorowitków
Kania no to dostała Oliwka stosik lekarstw;-)zdrówka dla niej:tak:

My mamy Sterimar na katar i pomaga.
 
elusia, ja już nie słucham lekarzy jak mówią że coś jest niemożliwe :dry: Jak byliśmy na nutramigenie to żaden lekarz nie chciał nam uwierzyć że Patryk przez mleko ma problemy brzuszkowe, mocno ulewa i ma zaparcia, też mówili że to niemożliwe bo nutri przepisuje się często właśnie na takie problemy. Aż wkońcu uparłam się i przeszliśmy na pepti, a problemy brzuszkowe przeszły do historii. Jak dla mnie pepti napewno w jakiś sposób rozrzedza kupke, u jednych mniej u drugich bardziej ale u nas tak zadziało :tak: a reakcja z antybiotykiem też może być, zresztą sam antybiotyk może tak zadziałać :-(
 
U nas było tak samo jak u ROXI - po Nutramigenie mega zaparcia, mały nie mógł się załatwić bez środka przeczyszczającego. Pepti za to pomogło i rozrzedziło kupki i po nim są ok, takie papkowate. A po antybiotyku biegunka to normalna rzecz i to do tego te kupki nie dość że rzadkie to jeszcze jakieś takie żrące są, że zaraz odparzeń się dziecko może nabawić.
 
Nat pepti jest m.in. na zapobieganie biegunek, i na alergię pokarmową.
Mi chodziło o to , że w połączeniu z lekami ( teraz antybiotyki) może powodować biegunkę.
Takie moje przypuszczenie:tak:Albo sam antybiotyk ma takie działanie niepożądane.Jeśli do poniedziałku nie ureguluje się to w poniedziałek pojdę znów do lekarza.
Roxi , ja też już nie wierzę we wszystko lekarzom, polegam na własnej intuicji.
 
reklama
Moja też miała często luźnawo po antybityku ale tylko tym doustnym. Póki miała dożylnie było ok ale na ostani dzień jak weflon padł to już nie chciały jej kuć na 3 porcje idały doustnie i co biegunka. Na marginesie zakazdym weflonem kuta niunia była 5-6 razy bo jej żyły pękały. Juz nie miały gdzie wbijać to jedna złapała za niuni głowe i zaczeła jej szukać. Jeszcze się tak nigdy w życiu na lekarza czy pielęgniarkę nie wydarłam. Powiedziałam że się nie zgadzam i koniec. Naszczęscie jedna mnie poparła że ona jest za duża na takie kucie.
Po syropkach też ma luźnawo. Naszczęscie dziś dałam ostanią porcję flegaminy miętowej. Jak ja jutro Laurze wytłumacze że nie dostanie swojejo ukochanego posiłku. Jeszcze nie widziałam żeby ona jadła coś tak z pasją jak tą Flegamine. Nagorsze jest to że ona jest na alkoholu:szok::sorry2:
 
Do góry