reklama
czarodziejkaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 289
Dziewczyny dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków.
R
rysia85
Gość
Natolinko to super że nie jest źle....no i życzę by Piotruś już całkowicie wrócił do zdrówka
a jak tam zdrówko Laurki Dawidowe???czy ma ktoś jakieś bieżące informacje??!!Biedna kruszynka...mam nadzieje że powoli powraca do zdrówka!!!
a jak tam zdrówko Laurki Dawidowe???czy ma ktoś jakieś bieżące informacje??!!Biedna kruszynka...mam nadzieje że powoli powraca do zdrówka!!!
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Natolin - to świetne wieści :-) Oby dalej się poprawiało :-)
A ja nic nie wiem o Laurce DAWIDOWE. Coś się stało?
Dziewczyny mam pytanie - czy któraś z Was pobierała mocz dziecku? Jak tego dokonałyście? Używałyście tych woreczków? Sprawdza to się jakoś? Bo w piątek jedziemy do tego szpitala alergologicznego i mam właśnie mocz przywieźć do badania i się zastanawiam, jak ja to zrobię. Bo najlepiej jakby był oczywiście świeży z rana, a my tam na 8:00 mamy już być, więc nie będzie czasu na zabawy w łapanie siuśków rano.
A ja nic nie wiem o Laurce DAWIDOWE. Coś się stało?
Dziewczyny mam pytanie - czy któraś z Was pobierała mocz dziecku? Jak tego dokonałyście? Używałyście tych woreczków? Sprawdza to się jakoś? Bo w piątek jedziemy do tego szpitala alergologicznego i mam właśnie mocz przywieźć do badania i się zastanawiam, jak ja to zrobię. Bo najlepiej jakby był oczywiście świeży z rana, a my tam na 8:00 mamy już być, więc nie będzie czasu na zabawy w łapanie siuśków rano.
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
natolin super że wszystko osłuchowo ok!
nice girl my pobieramy mocz do posiewu często i nie używam tych woreczków, bo to jest do dupy się rozbić. Z resztą nasz nefrolog stwierdził że w ten sposób łatwiej o bakterie w moczu a więc i o zły wynik.
Dziecko po przebudzeniu sika a więc wtedy ten poranny mocz zbierasz, ja to robię tak że biorę go do łazienki, rozbieram pieluchę i czekam z kubeczkiem nad siusiakiem. Dotychczas się udawało.
nice girl my pobieramy mocz do posiewu często i nie używam tych woreczków, bo to jest do dupy się rozbić. Z resztą nasz nefrolog stwierdził że w ten sposób łatwiej o bakterie w moczu a więc i o zły wynik.
Dziecko po przebudzeniu sika a więc wtedy ten poranny mocz zbierasz, ja to robię tak że biorę go do łazienki, rozbieram pieluchę i czekam z kubeczkiem nad siusiakiem. Dotychczas się udawało.
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
nat, ciesze się, że u was lepiej :-) Oby do czwartek Piotruś już całkowicie był zdrowy
nice, my tylko raz musieliśmy zanieść mocz do badania i niestety nie udało nam się złapać porannych siusków, jak na złość Patryk nie chciał zrobić nic do kubeczka, a nawet wkładałam mu nóżki pod wode w kranie ;-) więc założyliśmy mu taki woreczek, zapieliśmy pieluche, ubraliśmy i pojechaliśmy do przychodni, licząć na to że po drodze coś zrobi ... i na miejscu mieliśmy już cały wypełniony woreczek także u nas się sprawdził :-)
co do dawidowe, to w sobote rano trafiły z Laurą do szpitala z obustronnym zapaleniem oskrzeli i początkami zapalenia płuc. Laura dostała antybiotyk, ale z tego co pisała dawidowe to humorek jej nie opuszcza, tańczy i śpiewa pomimo choroby :-) Mają być w szpitalu ok 7-10 dni, ale warunki mają dobre i są same w sali, więc nie jest najgorzej, najbardziej dokucza brak internetu ;-)
My dzisiaj też po wizycie u lekarza (nat, niestety nie poszłam do pracy ;-)). Patryk już prawie zdrowy, po infekcji prawie nie ma śladu, kataru brak, gorączki brak, ale do środy jeszcze musi brać antybiotyk, a do piątku jesteśmy w domu bo po takiej chorobie niestety jest obniżona odporność i bardzo ryzykowne by było puszczać go do żłobka.
kania, a jak Oliwka dzisiaj, poszła do żłobka ?
nice, my tylko raz musieliśmy zanieść mocz do badania i niestety nie udało nam się złapać porannych siusków, jak na złość Patryk nie chciał zrobić nic do kubeczka, a nawet wkładałam mu nóżki pod wode w kranie ;-) więc założyliśmy mu taki woreczek, zapieliśmy pieluche, ubraliśmy i pojechaliśmy do przychodni, licząć na to że po drodze coś zrobi ... i na miejscu mieliśmy już cały wypełniony woreczek także u nas się sprawdził :-)
co do dawidowe, to w sobote rano trafiły z Laurą do szpitala z obustronnym zapaleniem oskrzeli i początkami zapalenia płuc. Laura dostała antybiotyk, ale z tego co pisała dawidowe to humorek jej nie opuszcza, tańczy i śpiewa pomimo choroby :-) Mają być w szpitalu ok 7-10 dni, ale warunki mają dobre i są same w sali, więc nie jest najgorzej, najbardziej dokucza brak internetu ;-)
My dzisiaj też po wizycie u lekarza (nat, niestety nie poszłam do pracy ;-)). Patryk już prawie zdrowy, po infekcji prawie nie ma śladu, kataru brak, gorączki brak, ale do środy jeszcze musi brać antybiotyk, a do piątku jesteśmy w domu bo po takiej chorobie niestety jest obniżona odporność i bardzo ryzykowne by było puszczać go do żłobka.
kania, a jak Oliwka dzisiaj, poszła do żłobka ?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: