reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Paolcia,Roxi,mam nadzieję,że choróbsko zbyt nie dokuczy Waszym Skarbom i szybko minie- duuużo zdrówka dla nich:***
Elwirka- miejmy nadzieję,że odstawienie leków i dietka owocowa pomoga Oliwce- jeśli to od leków te problemy sie zaczęły.Buziaczki dla biedactwa:***
Makuc- z jednej strony,to jesteś w lepszej sytuacji,mimo "betonowej" lekarki,bo u Was ten NOP był zgłoszony,a ja musiałam się gesto tłumaczyć...:/.Zwyczajnie powiedz,że z powodu NOPu właśnie wolisz nie ryzykować ...Trzymam kciuki za spokojne i "bezbolesne" załatwienie sprawy:***
A "pogadanka uświadamiająca" tez była,była;)- grzecznie wysłuchaliśmy i powiedzieliśmy,że i tak się nie decydujemy:).
 
Ostatnia edycja:
reklama
nat. ja niestety też ciągle panikuję i od razu wszystko w najgorszych barwach widzę
to tak jak ja...dokładnie
Miałam ten inhanol :)confused:) kupić, co dziewczyny polecały, do skropienia łóżeczka, ale zapomniałam :baffled:
nat, ja też często panikuje, ale też potrafie ustawić sie do pionu jak trzeba ;-)
ja używałam pulmex i małemu pomogło.
dobrze, że potrafisz postawić się do pionu,ja nie
 
Zdrówka wszystkim chorowitkom!

My sie trzymamy póki co, jak dobrze pójdzie uda się nam zaliczyc pierwszy rok życia Franka bez infekcji. Jedziemy twardo na tranie, jak zapomne czasem to Franek aż dziwnie na mnie patrzy że coś z mlekiem nie tak. Jutro odbieram tez z apteki immuline, co ja sie nakombinowałam żeby to sprowadzić a poprzednią zostawiłam u rodziców i nie miałam jak ściągnąć jej do nas.
No zobaczymy, mamy troche kontaktu z przedszkolakami ostatnio ale może bedzie ok. Zaczyna się sezon grzewczy więc na nowo musimy się przywitac z nawilżaczem.

Na katar to ponoć nieźle działa olejek olbas - kropelka na poduszke lub prześcieradło, na gesty katar spray mucofluid (chyba na recepte) rozpuszcza ładnie i łatwiej nosek wyczyścić. Poza tym smarowanie pulmexem równiez stópek + ciepłe skarpety na noc.
 
A my nadal chorujemy :-( Mały dziś znowu dość wysoko gorączkował, z nosa nadal mu się leje. Jutro idziemy na kontrolę i zobaczymy co dalej.
 
LOLISZA co to jest immulina?
nie pomyślałam jak mały był przeziębiony o posmarowaniu też stópek pulmexem, dzięki za radę!
 
To też taki suplement, mój M swego czasu miał przewlekłe zapalenie zatok, antybiotyk za antybiotykiem, wiecznie to samo, jak zaszłam w ciąże to już miełam nerwa na maxa bo on wiecznie zasmarany i powiedziałam że musi coś z tym zrobić, dotarlismy do immunologa który polecił właśnie ten preparat. To jakieś glony są ale mówił żebyśmy spróbowali, miesiąc brał i od tamtej pory czyli w sumie cała prawie ciąża i pierwszy rok życia Franka M bez zapalenia zatok jest. Daje się to w celu wzmocnienia odporności, jest tez syrop dla dzieci po roku więc kupiłam i pediatra pozwolił już dawać ale zostawiłam u rodziców a nie taka prosta sprawa to zdobyć, przynajmniej w Kraku, no i cena ok 70 zł ale na 3 miechy powinno starczyć, akurat sezon jesienny. Zobaczymy co z tego będzie, póki co Franek nie choruje (odpukać) chociaż za ścianą jego kolezanka leci na sterydach w związku z zapaleniem krtani a przedwczoraj byliśmy razem na spacerze. Może sie nam uda :)
 
Dobrze wiedzieć o tym syropku. Tylko tak właśnie się zastanawiam czy by małego nie uczulił zaraz - algi, smak porzeczkowy. Muszę to przemyśleć, bo sporo jednak kosztuje.

Byliśmy na kontroli - osłuchowo czysto, gardło czyste, czyli jakiś wirus i mamy czekać - powinno przejść. Dostaliśmy przy okazji 2 recepty na mleko, na maść robioną, na Devikap. Właśnie poruszyłam temat tej witaminy D, bo mały nie dostawał teraz wcale i ten lekarz powiedział, że robiono jakieś nowe badania i że słońce za dużo tu nie daje, bo dzieci w Afryce, które mają go pod dostatkiem miały niedobory. Czyli tak do końca to nie wiadomo. Mam nadzieję że Devikap się przyjmie i nie będzie alergii. Wzięliśmy też receptę na Prevenar, bo postanowiliśmy małego zaszczepić. Na szczęście lekarz nie poruszył przy okazji tematu szczepienia świnka/różyczka/odra (które olewamy na razie) więc nie musiałam się tłumaczyć ;-) Dzwoniłam po paru aptekach i jestem w szoku jakie oni marże sobie nakładają - w 1 np był prevenar za 350 zł, na doz 295, a znalazłam w jeszcze innej za 248zl :szok::szok::szok: Przecież to jest 100zł różnicy! Warto jednak trochę poszukać.
 
reklama
Do góry