reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

reklama
a ja własnie dzis pytałam sie u pediatry gdzie moj przychodnia ma podpisana umowa bo generalnie nawet nie wiedziałam gdzie mam jechac jak by co. U mnie to szpital w dodatku blizej niz przychodnia i ta mnie przyjma swieta, weekendy i po 18 kazdego dnia. Mam nadzieje ze nie bede korzystała.
u nas identycznie a z okna mam widok na IP, a przychodnie w drugim końcu miasta.
 
Ja i przychodnię i dyżurujący szpital mam daleko. I tu i tu muszę jechać samochodem. No, ale to są uroki mieszkania poza miastem. Wcześniej przychodnię miałam obok domu. Po przeprowadzce nie chciałam zmieniać, bo tam już wszystkich znam i jestem zadowolona a o tych u mnie na wsi nie słyszałam nic pozytywnego.
 
Ja mam szpital dziecięcy bardzo blisko, stacje pogotowia tez ale i jedno i drugoe mam zamiar omijać szerokim łukiem. Tzn z Frankiem bo w tym pierwszym pracuje więc siłą rzeczy...
 
Ja mam szpital dziecięcy bardzo blisko, stacje pogotowia tez ale i jedno i drugoe mam zamiar omijać szerokim łukiem. Tzn z Frankiem bo w tym pierwszym pracuje więc siłą rzeczy...
Niedawno znajoma mi powiedziała,że jeśli mielibyśmy jechać do szpitala bo coś poważniejszego stałoby się to mamy jechać do razu na Żeromskiego albo do Jana Pawła a omijać szerokim łukiem szpital na Strzeleckiej i że też nie poleca szpitalu na Prokociumiu.
Podobno w tych dwóch pierwszych dostaje się łóżko do pokoju z dzieckiem,można tam być ciągle a tych innych śpisz na krześle albo wcale. Ona trochę zjeździła tych szpitali, bo jej dziecko w 4 miesiącu przeszło urosepse.
Myślę,że gdyby coś się działo to chyba do Zeromskiego udalibyśmy się, bo tam jesteśmy pod opieką nefrologa.
 
Ja porodówkę i szpital dziecięcy (bardzo dobre warunki dla mamy i dziecka, w jednym pokoiku są, zawsze razem) mam niecałe 5 minut drogi samochodem :-) Ale wybrałam sobie porodówkę 40 km od domu... To o czymś świadczy (i bynajmniej nie o głupocie!), bo jestem zadowolona z mojego porodu, jak z bajki :-)
 
Ja tak szybko ,bo własnie wróciłam od okulistki .Z oczkami jako takimi wszystko ok,na ten zatkany kanalik przepisała kropelki i masaże.Jakby nie pomogło ,to wtedy płukanie,ale to trzeba do Szczecina jechać,bo z naszym szpitalem NFZ nie podpisał kontraktu:wściekła/y:.Czyli nawet jak nie będzie ok,to i tak na razie nic z tego,bo nie wyobrażam sobie jazdy jakimiś busami czy pociągami,tramwajami i cho....ra wie jeszcze czym z dzieckiem - wyprawa na cały dzień.Więc i tak czekam na powrót M.Niby mogłabym u siostry się zatrzymac,ale kto wie,jaki to szpital robi te zabiegi?Jak dziecięcy na Wojciecha,to ok,bo w centrum.A jak jakis na zadupiu?Nie,bez sensu,chyba zaczekam...I tu pytanko do kochanej Loliszki- jak długo można zwlekac z tym płukaniem,zakładając,oczywiście,że będę jej to oczko nawilżać np.solą fizj.?Jeszcze sie potem odezwę,ale muszę ogarnąć chałupę...ja nie wiem,jak ja sama mogę taki bajzel robić:zawstydzona/y:...no i coś sobie ugotowac,bo nie mogę życ na kanapkach i kisielu;).Zamelduję się na "październikowych" jak juz trochę sie ogarnę:).
 
Happybeti no to juz moge puscic kcuki;)mam nadzieje ze wszystko samo sie jakos rozwiaze:)trzymam kciuki;)no i znowu nie moge prasowac;)hmmm...dobre wytlumaczenie;)
jesli chodzi o szpitale to my mamy 30 km do szpitala i z tego co wiem to jest 2 na liscie najlepszych szpitali dzieciecych w dk;)ostatnio jak bylismy to na oddziale dla dzieci od 0 do roku pokoje z lazienka i lozkiem hmm lozem dla rodzicow przewijak lampa do podgrzewania no i oczywiscie full wypas jesli chodzi o pieluszki mleka itp nawet wozek i bujaczki dla dzieci sa;)ale i tak mam zamiar omijac szpital szerokim lukiem!!!ale jeszcze czeka nas EEG;(no i tu znowu pytanie do skarbnicy wiedzy;)Loliszka prosze powiedz jak wyglada takie badanie u takiego malenstwa?
 
reklama
happybeti moja mała miała już dwa razy zatkany kanalik - raz jedno, raz drugie oczko. Pierwszy raz jak miała dwa tygodnie. Ja w panikę wpadłam i od razu do pediatry a ta mi przepisała kropelki antybiotyk - floxal. I duuuupa. Beznadziejne są małej nic nie pomogły a ja się tylko nawkurzałam bo strasznie ciężko było temu okruszkowi coś do oczka wpuścić. Zaczęłam się martwić tym że już tylko przetykanie, a wtedy właśnie dzwoniłam do mojej "ukochanej" cioci która mi doradzała przetknąć kanalik samemu igłą...brrrr....I tu przyszła mi z pomocą kumpela, która powiedziała żeby masować, masować i jeszcze raz masować. Robiłam to tak: jak masz wewnętrzny kącik oczka to zaczynałam opuszek nad nim i przeciągałam palcem w dół. Robiłam tak za jednym razem ok10 razy co dwie godziny (bo zawsze po karmieniu to robiłam a mała wtedy tak jadła) i się udało!!! Z antybiotykiem męczyliśmy się tydzień i było gorzej niż na początku a z masażami 3 dni i po problemie. Dlatego zachęcam Cię do masaży tego kanalika jak najczęściej a może i Wam się uda :tak:
 
Do góry