reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Ja dzisiaj po ostatniej już wizycie w gabinecie i szyjka zaczęła współpracować nareszcie. Ma 1,5cm długości i rozwarcie na 2cm przy obu ujściach. Gin daje mi jeszcze tydzień ale zaznaczył jednak, że może się zacząć nawet dzisiaj. Dostałam skierowanie na KTG na niedzielę.
 
reklama
Ja równiez dzisiaj po wizycie u mojej gin.:sorry:ona mnie poprostu rozbraja rozwarcia brak mimo ze tydzień temu w szpitalu było rozwarcie, szyjka nie skrócona mimo że była skrócona :-D no ale juz niedługo i z pewnoscią mnie więcej nie zobaczy:no: mała za to dość duża:tak:3400g spora dziewczyna będzie
 
ja tez po usg i jestem załamana maluszek jest owinięty dwa razy pępowiną nie wiem co robić wolalabym miec cesarkę a mówią ze to nie jest kwalifikacja:( mały ma 3100 3 tyg przed porodem
 
kasis oj wspolczuje, ale dobrze ze o tym wiedza to pokieruja porodem tak zeby bylo dobrze:tak: moj lekarz mowi ze to bardzo czesto sie zdaza i ze to nie jest nic takiego, tez sie tego balam wiec podpytalam troche
 
Kasis nie martw się. Na pewno wszystko będzie dobrze. U nas w szkole rodzenia położne i lekarz mówili że co któreś dziecko (bardzo często) jest owinięte pępowiną. I jeszcze nie zawsze wiadomo że jest owinięte a skoro ty wiesz to przy porodzie będą od razu wiedzieli co robić.
 
ale wiecie ja sie bede co chwile bała, godzina bez ruchow i zaraz panika:((( a po drugie nie wyobrazam sobie porodu gdzie dziecko jest owiniete dwa razy pempowina:(((((
 
kurcze, ja to się nie znam, może niech loliszka się wypowie, ale wiem, że na Twoim miejscu bym zwariowała :-( mojej koleżance zrobili CC jak leżała na patologii i dostała skurczy to zrobili jej jeszcze raz USG i jak zobaczyli, że dziecko dwa razy owinięte pępowiną to zrobili CC
 
No sporo dzieci jest owiniętych ale raz, przy dwukrotnym owinięciu ja pewnie też bym miała schizy cały czas, chociaż i tak najgorszy jest ponoć węzeł na samej pępowinie. Kasis jak masz mozlwiość chodź na KTG, pilnuj ruchów i może próbuj coś działać w sprawie CC, ja bym pewnie odstawiła taki atak histerii że psychiatra by musiał wskazania napisać...
Da się tak urodzić, ale nerwy na pewno jeszcze wieksze niz normalnie. Najwazniejsze że wiesz, cokolwiek Cie zaniepokoi jedź na IP i niech sprawdzaja od tego tam w końcu są.
 
reklama
Kasis moja znajoma urodziła dziecko 2x owinięte pępowiną z tym, że nikt tego na usg nie zauważył (no chyba, że w trakcie porodu tak się smyk kręcił, że się owinął). W każdym bądź razie po urodzeniu był nie fioletowy, ale bardziej w kierunku czarnego koloru. W ogóle nie chciał wyjść i lekarz 2x nacisnął na brzuch to wyskoczył i wtedy się okazało co i jak. A i tętno zaczęło mu spadać. No i kawał z niego chłopa był, bo 4200g. Dobrze, że nie ma żadnych urazów neurologicznych. Ja bym nie ryzykowała i walczyła o cc.
 
Do góry