reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Gratuluję udanych wizyt.
Aga
kilka dni w tą czy w tamtą wytrzymasz. 1.10 fajna data. A jakbyś wcześniej zaczęła rodzić to cc będzie tak z biegu?
Aniolek będzie dobrze. Już dużo czasu nie zostało.
Mała_mi żadna z Ciebie wyrodna matka. Jedni wolą sn, a inni cc i nie widzę w tym nic złego.
 
reklama
A już myślałam,że to tylko moja i natolin obsesja,że bardzo chciałybyśmy mieć CC za wszelką cenę.
Kurde czy to że tak bardzo chciałabym mieć CC to czyni mnie złą matką, bo nie chce przyjścia na świat mojego syna w sposób naturalny?:-(

Ja też bym bardzo chciała mieć cesarkę, ale jak na razie wskazań żadnych nie mam. Nie uważam, że to coś złego. Ja się boję porodu i chyba nic w tym dziwnego - boję się bólu, ale też przede wszystkim tego, że coś pojdzie nie tak i krzywda się dziecku stanie, że nie dam rady efektywnie przeć i przez to np maluch będzie niedotleniony, albo że będzie mieć jakieś urazy. A jakoś nie słyszałam o przypadkach 'uszkodzenia' dziecka podczas cesarki.
Wiem, że się mówi że to operacja, że się potem dłużej dochodzi do siebie,ale dla mnie to nie jest problem,bo przynajmniej bym miała pewność, że maluchowi się nic nie stanie. A to, że ja bym potem dłużej dochodziła do siebie to już najmniej ważne jest.
 
nice-girl myślę dokładnie tak samo jak Ty. Jak dla mnie nie byłoby przeszkodą że musiałabym troszkę dłużej do siebie dochodzić, chociaż z tego co słyszałam albo czytam to dziewczyny po CC wcale tak nie narzekają i szybko wracają do formy. Po SN boli Cię krocze a po CC ciągnie Cię brzuch- tutaj i tutaj jakaś niedogodność musi być.
Mojej mamy siostra jak rodziła SN to nagle zadecydowali że robią CC, bo mała się zaklinowała jakoś. Jak podczytuje wrześniówki to napotkałam się z tym że jeden dzieciaczek będzie musiał mieć rehabilitacje bo coś ma z barkiem po porodzie naturalnym. Ja dziękuję za takie coś. Niby mówią że poród naturalny bezpieczniejszy dla dziecka, a mnie się wcale tak nie wydaje, bo jak widać różne rzeczy mogą się wydarzyć. Chodź by tak jak piszesz niedotlenienie. Boję się że ból mnie tak sparaliżuje,że nie będę w stanie prawidłowo oddychać, współpracować z położna i to się może źle skończyć.
Ja też na razie nie mam żadnych wskazań do cesarki. Chociaż bardzo się boję o mój wzrok, bo nie chcę żeby wada mi się powiększyła. Zobaczymy jak jeszcze będzie z moim ciśnieniem. Ale jakoś nie robię sobie nadziei na CC, zapewne czeka mnie SN..... Nie rozumiem dlaczego kobieta nie może sobie wybrać rodzaju porodu.
 
Nie rozumiem dlaczego kobieta nie może sobie wybrać rodzaju porodu.

Wybór mają - ale tylko Ci, których na to stać. Tak to już jest na tym świecie - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę :/ Ostatnio rozbraja mnie reklama prywatnego szpitala:
Szpital Medicover - otwarty dla wszystkich (zapomnieli tylko dodać: 'dla wszystkich z kasą' )

Kasis- trzymam kciuki za USG - chyba właśnie zaczęłaś oglądać swojego szkraba :D
 
Sluchajcie CC to nie jest porod, tylko to jest operacja, jest to otwarcie powlok brzusznych, czyli normalna regularna operacja i nie powinno byc to robione na zyczenie, tylko wlasnie ze wskazan medycznych, jesli takowe zachodza. Natomiast co do Sn, to zostalo to dla sporwadzone do potrzeb poloznej i lekarza a nie rodzacej i jeszcze to naciecie brrr, warunki porodu sa teraz coraz lepsze, ale nadal sa polozne ktore chca zeby tylko lezec i nie pomagaja w niczym...
 
Witam

Ja wlasnie wrocilam z wizyty u gin,wszystko jest w porzadku,malej jeszcze nie spieszy sie na swiat.Mam 6,5 kg.na plusie.Robilam dzis badanie na posiew;morfologie i HBs.Kolejna wizyta juz za tydzien...






 
reklama
Trzymam kciuki za wizyty!

A co do tej wanny, tak piszecie o niej a ja właśnie mam zamiar w niej rodzić :) Zdecydowałam się już jak chodziłam do szkoły rodzenia, był temat o porodzie do wody i spodobało mi się. Szczególnie, że wanna jest nówka, za darmo no i mniej boli podobno, bo woda redukuje trochę ból. No i czytałam też, że rzadziej nacinają przy porodzie w wodzie.
 
Do góry